Nie jestem projektantem, raczej pracujący student informatyk. Moja smutna historia jest taka, że rodzice postanowili mnie wyrzucić na swoje w mało sprzyjającym ku temu okresie (bo akurat znajomy fachowiec miał czas) i na sporo rzeczy machałem ręką. Skończyło się tak, że za moimi plecami kupili inne płytki niż ustaliliśmy, podobnie w przypadku kuchni, a propozycje pomalowania ścian na biało/w szarościach zostały zbyte "jesteś młody, nie znasz się, będzie jak w szpitalu". Zresztą podobnie radzili sprzedawcy w marketach. Propozycja zaplanowania charakteru mieszkania skończyła się na "nikt tak nie robi"...
W każdym razie mam teraz urlop, wolne od uczelni, przeglądam internet i myślę co z tym fantem zrobić. Wg mnie mieszkanie od tych beży nabrało dziadkowatego charakteru. Postaram się dołączyć najlepsze fotki jakie mam, żeby dać pojęcie o kolorystyce. Słabo widzę ciemne meble wenge itd, jednak jestem młody, a dawałyby zbyt poważny efekt. Z kolei myślę, że jasne drewniane zleją się z podłogą i ścianami. Białe? Chyba, że jest tak źle, że mieszkanie do przemalowania
Odnośnie rozkładu - no cóż tutaj ścianek przestawiać już nie zamierzam, prośiłbym tylko o weryfikację sensowności rozkładu mebli.
http://i.imgur.com/PGceT3G.jpg
http://i.imgur.com/cR7ZjVI.jpg
http://i.imgur.com/Xl8y09y.jpg
Niestety nie mam aparatu, więc ciężko o więcej lepszych fotek.
Jeśli coś jest niejasne to prośba o dopytanie, jak wiadomo najtrudniej zawsze ustalić, czego petent chce