Witam. Wpadłem na pomysł żeby znaczyć świerzo położone płytki mazakiem zmazywalnym, takim do białych tablic co go można zetrzeć palcem. Okazało się że można go zetrzeć ze wszystkiego tylko nie z moich płytek . Płytki Paradyż Doblo Bianco szkliwione. Próbowałem zmywacza do paznokci, rozpuszczalnika uniwersalnego, preparatu do czyszczenia płytek i fug, i po zmyciu zostaje blady ślad po mazaku. Chodzi o pięć płytek bo w miarę wcześnie się opamiętałem żeby sprawdzić zmywalność, więc tragedii nie ma, ale niepokoi mnie przyszłe użytkowanie tych płytek. Glazurnik który je układa ma swoje mazaki które używa od lat i nie spotkał się z problemami z ich zmyciem na żadnych płytkach wcześniej, a z tych nie schodzą, tzn schodzą, ale zostaje ślad, tak jakby wpijało pod szkliwo. Czym to usunąć? Czy to normalne, czy z tymi płytkami jest coś nie tak?