Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Groszek80

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    119
  • Rejestracja

O Groszek80

  • Urodziny 16.05.1980

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Zgorzelec
  • Kod pocztowy
    59-902
  • Województwo
    dolnośląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Groszek80's Achievements

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)

FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) (3/9)

10

Reputacja

  1. Są takie domy na pewno. Sam kiedyś widziałem budowę takiego domu bodajże w Świeradowie Zdroju (woj. dolnośląskie). Sama budowa jest na tyle spektakularna i charakterystyczna, że trudno byłoby ją pomylić z inną technologią
  2. Ale osuszyłeś przed zrobieniem izolacji, czy już po?
  3. Tylko że jeśli taka zawilgocona ściana jest akurat ścianą zewnętrzną, to może być kłopot z ogrzaniem takiego pomieszczenia, bo taka mokra ściana będzie bardzo słabo izolować termicznie. Ja też bym niczym nie gruntował, tylko poczekał ile się da na przesuszenie cegieł.
  4. Przy stropie drewnianym ta różnica nie ma większego znaczenia. "Energo" ma bardzo lichą wytrzymałość na ściskanie - tak circa 6-7 razy gorszą od ceramiki poryzowanej... "Forte" jest tylko 2-3 razy słabszy, ale ma już dużo gorszą izolacyjność termiczną. Z betonami już tak niestety bywa.
  5. Porotherm 11.5 to bardzo dobry materiał na ściany wewnętrzne, a w Twoim przypadku wręcz najlepszy Po pierwsze w Porothermie jest bardzo korzystny stosunek izolacyjności akustycznej do grubości ściany. W praktyce Porotherm o grubości 11.5 cm ma izolacyjność akustyczną taką samą, jak Porotherm 25 Rw tego pustaka jest gdzieś w granicach 47 db, co jest naprawdę dobrym wynikiem przy grubości zaledwie 11.5 cm. W zasadzie tylko silikat mógłby się tu równać. ALE jest jeden oczywisty problem: łączenia silikat + porotherm są dużo bardziej kłopotliwe niż łączenie porotherm + porotherm. Najgorsza jest różnica wymiarów pustaków, co sprawia, że nie się łączyć pustaków kotwami, tylko trzeba podkuwać ścianę nośną, żeby wpuszczać tam pustaki ze ściany wewnętrznej. Podkuwanie pustaków ceramicznych co zajęcie dla doświadczonej ekipy, z reguły jest kłopotliwe i czasochłonne. Łączenie porothermu ze ściany nośnej ze ścianą działową można zrobić wpuszczając stalowe kotwy w spoiny obu ścian, co jest łatwe, szybkie i odbywa się bez ryzyka zrobienia sobie mostka termicznego w miejscu łączenia.
  6. Witam, Wszystko zależy ile masz kasy i co to ma być za chałupa Generalnie Porotherm uchodzi za materiał nowocześniejszy - w procesie technologicznym powstają pory, które bardzo wyraźnie poprawiają izolacyjność termiczną ścian. Z Porothermu muruje się bardzo łatwo, bo nie trzeba robić pionowych spoin, a tylko poziome. W praktyce więc robi się zaprawę na całej warstwie pustaków, a potem tylko dostawia do siebie kolejno pustaki - prościej budować się już nie da Poza tym pustaki w systemie Porotherm są sporo większe, niż Maxy. Można więc powiedzieć, że ceramika poryzowana powstała po to, żeby ułatwić inwestorom życie. Maxy mają gorszą izolacyjność termiczną, ale uchodzą za mniej kruchy i ogólnie bardziej wytrzymały materiał. Są też trochę tańsze. Tyle że z reguły droższa jest robocizna przy maxach (więcej spoinowania, więcej pustaków/m2). Z reguły więc w Maxy kupują osoby, które same będą sobie murowały ściany - tylko w takim wypadku można na tym materiale coś tam oszczędzić...
  7. Ja jestem fanem ogrodzeń klinkierowych Sam materiał to jednak nie wszystko - najważniejszy i tak jest magik, który potem ułoży cegły w taki sposób, żeby to fajnie wyglądało. W moich okolicach niestety bardzo trudno o takiego fachowca. Co do inspiracji, to polecam przejrzeć katalogi producentów Np. http://www.wienerberger.pl/ceg%C5%82y-klinkierowe/galeria/ogrodzenia
  8. Dlaczego od razu "wciskać"? To słowo kojarzy mi się z oszołomstwem, a w tej kwestii moim zdaniem sprawa jest jasna: kominy murowane są generalnie drogie, więc inwestorzy szukają sposobów na zbicie ceny. Skoro jest cegła, którą można wymurować komin taniej i bez radykalnej utraty jakości, to czemu ludzie mają z takiej opcji nie skorzystać? Tak więc jeżeli ktoś ma parcie na cegły 7-szczelinowe, to chyba wyłącznie inwestorzy...
  9. Cegła 7-szczelinowa do murowania kominów wygląda tak: (cegła Terca Fraza) Zgodzicie się chyba, że do dziurawki jej baardzo daleko i konstrukcyjnie na pewno bliżej do cegły pełnej
  10. Tylko że bk gęstość 600 ma bardzo słabe parametry termoizolacyjne - w porównaniu do bk gęstość 300. A to tak naprawdę jedyny plus tego materiału... Jeśli ktoś chce się murować z betonu o takiej gęstości to IMHO sensowniejszym rozwiązaniem jest już Porotherm - z kilkukrotnie wyższą odpornością na ściskanie i porównywalną izolacyjnością termiczną i akustyczną...
  11. Termoprzepuszczalność silikatu jest kilkukrotnie gorsza niż porothermu. Co do akumulacyjności - tu zgoda, że silka jest lepsza (bo cięższa), ale różnica nie jest bardzo duża. Mikroklimat wnętrz - silikaty mają bardzo niską paroprzepuszczalność i bez bardzo wydajnej wentylacji wilgotność w domu jest sporym problemem (widziałem już wskazania hygrometrów w domu z silki na poziomie 70% w pochmurne dni). W domu z Porothermu jest to raczej wykluczone. Akustyka i nośność - bezdyskusyjnie na plus silki. Co do promieniotwórczości naturalnej obu materiałów, to moim zdaniem to jest jakiś chwyt marketingowy. W ostatnim czasie sporo potencjalnych klientów o to pyta i nie rozumiem skąd taki wzrost zainteresowania tym tematem... Promieniotwórczość silki i ceramiki jest na podobnym - absolutnie bezpiecznym dla zdrowia - poziomie. Jest to potwierdzone m.in. przez ITB i PZH. Certyfikaty raczej do wglądu w każdym składzie budowlanym.
  12. Dlatego mało kto buduje się z jednowarstwowego betonu komórkowego - chociaż producenci robią co mogą, żeby takie systemy wciskać ludziom. Ale jak się pogada z konstruktorami to okazuje się, że z takim systemem są same problemy i to już na poziomie projektu i parametrów ścian. Dlatego jak ktoś bardzo chce ścianę jednowarstwową, to studia projektowe polecają ceramikę, albo ceramikę z wypełnieniem z wełny (np. Porotherm T - wersja "na bogato" ). Poza tym ściany z jednowarstwowego betonu - oprócz tych wkładów żelbetowych - mają też niską gęstość (w betonach im niższa gęstość tym lepsza termika, ale mniejsza masa, nośność i akustyczność). Ściany z "U" 0,2 mają izolacyjność akustyczną na granicy norm budowlanych. W jednowarstwowej ceramice przy takim U izolacyjność akustyczna jest o 10 db wyższa...
  13. Ale kto bogatemu zabroni... Bloczek betonowy 24 cm + 20 cm styropianu. To nie jest ściana konstrukcyjna - to samo docieplenie Przy takim systemie akustyka jest na poziomie ok. 45 db. Dodatkowo sam styropian potęguje przenoszenie boczne dźwięków. Zamień ścianę konstrukcyjną na ceramiczny Porotherm 30 cm + 15 cm wełny - "U" ściany będzie jak trzeba, a przynajmniej nie oszalejesz w domu z powodu absurdalnej akustyki
  14. Ciekawe tylko na co masz wpływ przy wyborze materiałów budowlanych i technologii budowy. Jeżeli deweloper będzie w tej materii elastyczny, to moim zdaniem gra jest warta świeczki. Trzeba by tylko bardzo dokładnie przyjrzeć się projektowi domu i skontrolować poszczególne elementy infrastruktury w środku. Co do materiałów to zdecydowanie polecałbym dopłacić sobie do dachówki ceramicznej, bo zdecydowana większość użytkowników blachodachówki albo przeklina ją od pierwszego dnia używania (akustyka) albo po kilku latach (mchy, łuszczenie się koloru). Blachodachówka to pozorna oszczędność, która może i dobrze wygląda w kosztorysie, ale w użytkowaniu wychodzi dużo gorzej. Różnica w cenie materiału między blachodachówką a tanią dachówką ceramiczną (np. Koramic Alegra 9 z powłoką angobowaną) to jakieś 10-15% wartości. Co do innych materiałów konstrukcyjnych - trzeba koniecznie sprawdzić jakie jest deklarowane "U" ściany i co to za ocieplenie, bo samo "12 cm styropianu" o niczym jeszcze nie świadczy
  15. ... robi się porządną wentylację. Prawda jak zwykle jest pośrodku - wentylacja nigdy nie będzie w 100% skuteczna - ani mechaniczna ani grawitacyjna. Widywałem już domy, które miały plamy wilgoci na ścianach wewnętrznych pomimo sprawnie działającej wentylacji. Z reguły były to domy murowane z tego nieoddychającego silikatu. To oczywiście ekstremum, ale łatwiej doprowadzić do kondensacji pary wodnej w silikacie, niż w porothermie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...