mm2014

W końcu widać, że coś ruszyło się do przodu Pojawił się pierwszy element związany na dobre z gruntem ! Mamy stopę fundamentową :) Standardowo nie obeszło się bez stresów ... małżonek jeszcze odchorowuje:sick: Wykonawca, jak zwykle "wiedział lepiej" i nie uznał za zasadne usztywnienia deskowana ziemią bo "spoko. wytrzyma"... noooo.... jak tylko beton zaczął lecieć nie wytrzymało ... i trzeba było na szybko przysypywać... Gdy już się wydawało, że sytuacja jest opanowana pojawił się kierownik budowy... ... i niestety wypatrzył kolejną wpadkę ... brak dystansów pod zbrojeniem ... i znów dyskusja ... bo wykonawca jak zwykle miał swoje zdanie w kwestii ich konieczności No... na szczęście kierownik budowy super facet i jasno i precyzyjnie określił co ma być i koniec. Choć wykonawca, już do końca dnia był na fochu .. Dziś pierwszy raz posmakowaliśmy prawdziwej budowlanki :) Moja druga połowa została operatorem wibratora do betonu, zacieraliśmy fundamenty... wysiłek, szczególnie w tym ukropie był ... ale ile teraz dumy No, mam nadzieję, że teraz już będzie stan zero rósł w oczach. W tym tygodniu już ruszą ścianki fundamentowe, jeżeli wyczerpaliśmy już limit omyłek i pomyłek to mam nadzieję, że za dwa tygodnie będziemy już mieć w domu podłogę

Prace posuwają się do przodu... baaardzo powoli. Ale pocieszam się, że to najgorszy czas, na który wszyscy psioczą. Później może być tylko lepiej :) Wykonawca nadal walczy z fundamentami... wygląda na to, że powoli sytuacja opanowana Może w przyszłym tygodniu gruszeczka Mój mężulek dziś sam na palcu boju - nadzoruje wykonanie przyłącza wod-kan. Oczywiście nic nie będzie jak w projekcie Bo... a to za wysoko, a to za nisko, a to za mały spadek... Najbardziej podobało mi się stwierdzenie pana, który projektował instalację gdy zadzwoniłam do niego zapytać, czy zmiany proponowane przez wykonawce nie będą problemem.... "Nie. Można zmienić. Zazwyczaj zmienia wykonawca, bo mu się kopać nie chce..." Ok. tylko skoro wiedział Pan projektant... to czemu nie zaprojektował tak, żeby uniknąć stresowych sytuacji po stronie inwestora Po pracy jadę zobaczyć postępy :) już nie mogę się doczekać :) mmmmmm w końcu będzie można w ciepły dzień odkręcić wodę i wsadzić stópki

Wielkie dzięki za konsultację Udało się z wykonawcą uzgodnić, że ma to zrobić zgodnie z zasadami a nie w sposób eksperymentalny... Pozdrawiam serdecznie !

Humus zebraliśmy sami wcześniej - więc w tej kwestii jest wszystko pod kontrolą. Wykop, niestety grunt na działce to sam piasek, dlatego tak bardzo niepokoi mnie sposób wykonania wykopu. Zakładam, że jeżeli wykonawca będzie lał beton na ławy, będzie musiał wejść do wykopu żeby to rozprowadzać, zawibrować... wykop na szerokość ma 60 cm... więc są duże szanse, że będzie zaczepiał o "ściany" wykopu i obsuwał piasek w beton.... a to z tego co czytałam na forum nie jest dobre rozwiązanie.... ;/ wiadomo wykonawca przekonuje, że to standardowy sposób i że problemu żadnego nie ma...;/

Mam projekt. Pytanie nie dotyczy głębokości / szerokości, które są określone w projekcie ale sposobu wykonania przez wykonawcę. Niestety wytycznych do sposobu wykonania wykopu czy np. Konieczności deskowania .... niestety nie ma :/ dlatego podpytuję bardziej doświadczonych

Witam forumowiczów ! Rozpoczęliśmy właśnie budowę... i jak to przy takim wyzwaniu po wykopach już pierwszy problem. Wykonawca przekonuje nas, że będzie ok .. my mamy wątpliwości... Może koledzy i koleżanki wspomogą swoją wiedzą Wykonawca nadzorował wykopy po fundamenty... i wygląda obecnie to tak, że mamy okopy na działce ... podobne do podziemnego labiryntu na głębokość 160 cm i szerokość stopy fundamentowej 60 cm... w to wykonawca chce wlać beton... a potem w okopach budować sciany fundamentowe... czy spotkaliście się z takim rozwiązaniem ?? Ja zawsze widziałam, że z wykopu wybierana byla cała ziemia do poziomu góry ławy i kopane były tylko rowki szpadlem na głębokość ław .. u nas góra ławy wyjdzie jakieś 80 cm od góry wykopu...

Witam serdecznie ! Dziękujemy :) Z pewnością się przyda :)

Zaczynamy swoją przygodę z budowaniem :) Zobaczymy jak to będzie :)