Witam serdecznie. Mam następujący problem. Jestem dopiero na początku drogi jeśli chodzi o budowanie domu. Niestety przez problemy z działką którą zamierzałem kupić, nie mogłem do tej pory zacząć się budować (kilka miesięcy czekałem na wypisanie działki spod hipoteki, i przez to nie mogłem wziąć kredytu w innym banku). Dzisiaj się dowiedziałem że lada dzień będzie decyzja. niestety jest już połowa sezonu budowlanego a przez problemy z bankiem nie mogłem nic zrobić (zamówić ekipy, starać się o pozwolenie itd..) bo nie wiedziałem ile jeszcze to potrwa. Teraz chciałbym ruszyć z kopyta ale mam kilka dylematów. Z czego budować dom by zrobić to w miarę szybko ale i dobrze. W moich okolicach załatwienie pozwolenia na budowę nie trwa długo. Mając wszystkie papiery, jestem w stanie załatwić pozwolenie w przeciągu 3 miesięcy. Czyli teoretycznie mógłbym zacząć budowę . Na początku października... w najgorszym wypadku w połowie października. I tu powstaje pytanie. Otóż zastanawiałem się nad dwoma sposobami budowy domu: 1. Dom szkieletowy - Opcja wydaje się dość atrakcyjna jeśli chodzi o czas budowy i w miarę koszty. Mógłbym też na jesień postawić fundamenty i w wczesną wiosną szybko postawić cały dom, bo domów szkieletowych mrozy nie ograniczają (a przynajmniej tak twierdzą firmy zajmujące się budową takich domów). Plusem tego wszystkiego jest to że dom gotowy miałbym już w przyszłym roku. Minus to duże koszty jesli chciałbym mieć dom niestandardowy, czyli takie z wieloma przeróbkami. A takowy bym chciał bo żadem z obecnych na rynku nie spełnia moich wymagać (chcę mieć duży długi garaż z którego zrobil bym pracownię, a takowych nie ma w podstawowych projektach) 2. Dom standardowy - Budowany z Materiałów typu Pustak MAX i cegła. Akurat wymieniam te materiały bo na placu budowy mam sporo tych materiałów. Jednak mają one już dobrych kilka lat (z tym że pustaki były od góry zabezpieczone)... Ale nie wiem czy jeszcze się nadają, bo nie jestem fachowcem w tej dziedzinie. Budując tą metodą i zakładając że materiały są OK i starczy mi ich na budowę całego domu, mógłbym: Rozpocząć roboty z fundamentem w październiku (to jeszcze wykonał bym ze swoich środków, by nie brać jeszcze kredytu). A ze stawianiem ścian wystartować na wiosnę, następnie strop, poddasze i dach jeszcze w przyszłym roku (może by mi się udało, jak myślicie?) ... No i jak czytałem to warto przeczekać zimę by dom się przemroził. I dalej w wszystkimi robotami wykończeniowymi wystartować na kolejny rok na wiosnę. Tak mniej więcej w mojej głowie to wygląda. I teraz NAJWAŻNIEJSZE PYTANIE!!!!! Czy warto budować dom 2 sposobem (standardowym) z wykorzystaniem materiałów które juz posiadam? Jaki jest są mniej więcej oszczędności w budowie domu o 100m2 gdy ma się własne pustaki i cegły? Czy jest to na tyle znacząca oszczędność że warto poczekać ten rok dłużej z wprowadzeniem się do domu niż w przypadku 1 opcji budowy, czyli domu szkieletowego? Dodam że obecnie mieszkam w wynajmowanym domu i roczne koszty mieszkania to ok 10-13tys zł Ktoś mi może pomóc? No i na koniec dodam że jeśli miał bym budować dom 2 opcją, to poszukuję dobrej ekipy budowlanej z okolic powiatu Pajęczańskiego w woj. Łódzkim