Witam, Nadszedł czas na zakup kotła do nowo wybudowanego domu. (przed rozpoczęciem budowy nie miałem o tym zielonego pojęcia myślałem piec jak piec) okazuje się, że to chyba do końca nie jest takie proste i oczywiste. Jeszcze drogą wyjaśnienia dlaczego kocioł na paliwo stałe? niestety gazu nie da się podłączyć do mojej działki, więc kocioł na paliwo stałe wydaje się jedynym sensownym rozwiązaniem (jest jeszcze pompa ciepła) ale kominy są już wymurowane więc jest już poniesiony jakiś koszt instalacji w tym momencie na pompę ciepła mnie nie stać). Dom ma około 95 m2 powierzchni użytkowej dokładniejsze informację http://cieplowlasciwie.pl/wynik/16ak. Na dole planuje tylko ogrzewanie podłogowe (ale gdyby okazało się nie wystarczające są poprowadzone rurki do 2 grzejników, poddasze to łazienka (ogrzewanie podłogowe + 2 drabinki) i 3 pokoje w których będą grzejniki. Potrzebuje kotła który będzie posiadać: 1. wszyst*ko*palny pal*nik — kocioł może spa*lać trudne paliwa: spie*ka*jące węgle czy kiep*skiej jako*ści miał, podobno dobrego eko groszku jest mało a ceny są też wysokie, 2. w pełni automatyczny sterownik do kotła z podajnikiem. Zastanawiam się nad: http://www.defro.pl/p,80,komfort-eko.html ze sterownikiem PID, http://www.ogniwobiecz.com.pl/eko-plus/ 10kW ps. nie wiem czy dopłacać do 2 rusztu? ostatnio też zacząłem myśleć nad zwykłym "śmieciuchem" http://www.defro.pl/p,60,optima-komfort.html było by to najtańsze rozwiązanie a z finansami test teraz u mnie ciężko. Jest to prosty kocioł bez automatyki, więc nie ma się co w nim popsuć. Stary dom moich rodziców też mamy ogrzewany w taki sposób i jakoś przywyknąłem tylko martwię się o ciepłą wodę w lecie, że codziennie trzeba będzie w piecu rozpalać... Może macie jeszcze jakieś inne sugestie?? Pozdrawiam