Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

mdb82

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez mdb82

  1. Panowie, dziękuję bardzo za odpowiedzi i dobre sugestie. Pomysł z z tym zbiornikiem hydroforowym bardzo mi się podoba. Również, o ile możliwe lepiej byłoby uniknąc montażu pompy elektrycznej. Ciśnienie z wodociągów było mierzone i wynosi ~ 4 bary, czy to wystarczy by 'naładowac' hydrofor? Dom nie jest aż taki duży, aktualnie są 3 niezależne mieszkania, w każdym jeden prysznic (żadnej wanny) no i pralka i choc czasem nie jest idealnie i mamy spadki ciśnienia wody (2 osoby biorące prysznic jednocześnie, lub prysznic + pralka pobierająca wodę) to jakoś mniej więcej dajemy radę. Problem w tym, że planowane jest oddanie do użytku jeszcze jednego, czwartego mieszkania więc problem z wodą się pogorszy. Nie liczę na 100% zapewnienie pełnego ciśnienia wody w sytuacjach gdy wszyscy na raz zaczną tą wodę czerpac. Bardziej liczę na poprawe obecnego stanu i nie pogarszanie go w momencie dodania kolejnego mieszkania. Więc może taki zbiornik 500 litrów by wystarczył. Dodatkowo planujemy wykopanie studni przy domu, głównie w celach pobierania wody do podlewania ogrodu, ale teraz tak sobie myślę, że mozna by i taki hydrofor napełniac dodatkowo wodą ze studni? Czy teraz to już przekombinowuje? Orientujecie się może jaki to mniej więcej koszt takiej instalacji? Zerknąłem szybcikiem na allegro, zbiornik hydroforowy 500l to ok 1700zł, coś jeszcze będzie potrzebne z droższych urządzeń? I teraz tak, rozumiem, że do takiego zbiornika można podłączyc punkty odbioru wody takie jak prysznice, umywalki i pralki a woda pitna (w kuchni) musi byc podawana bezpośrenio, zgadza się?
  2. Witam serdecznie, Poszukuję rozwiązania problemu niskiego ciśnienia wody w domu. Problem dotyczy sporego domu wielorodzinnego, do którego doprowadzone jest jedno łącze wody z wodociągów. Ciśnienie niby jest ok (sprawdzane przez wodociągi) ale średnica rury na tyle mała, że przy korzystaniu z wody przez wiele osób (3 łazienki w domu - 3 prysznice) ciśnienie wody spada do tego stopnia, że woda na końcu tylko sobie kapie lub wogóle nie leci. Rozwiązaniem byłaby wymiana rur od wodociągów do domu na takie o większej średnicy, jednak taka wersja łączyłaby się z przekopywaniem pod ulicą i wyokimi kosztami. Zastanawiam się czy byłaby taka możliwość aby zamontować przy prysznicach zbiorniki (takie ok 100-150 litrów) akumulujące wodę, która później wykorzystywana byłaby do kąpieli. Chodzi o zbiornik zimniej wody, a przy prysznicach dopiero byłyby przepływowe podgrzewacze. Chciałbym aby woda powoli się w takim zbiorniku zbierała aby być dostępną podczas kąpieli. Woda w kuchni i kranach pozostałaby bieżąca (pitna rozumiem musi być bieżąca). Wydaje mi się, że w tym wypadku można by brać prysznic aż do skończenia zakumulowanej wody a później na spokojnie od nowa by się tam akumulowała (jak w spłuczce w ukikacji ). W jakiś tam sposób rozwiązałoby to obecny problem dostępności wody gdzie jeden się kąpie, a drugi już wody nie ma.... Jednak jedna opinia jaką udało mi się uzyskać, to taka, że zbiornik zamknięty i tak poda tylko tyle wody ile w tym samym momencie dostanie więc musiałby to być zbiornik otwarty (z dostępem powietrza)? Powyższe to tylko takie moje amatorskie rozważanie, proszę o opinie i porady jak to ewentualnie możnaby najlepiej zorganizować, nie narażając się też na wielkie koszty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...