Panowie, dziękuję bardzo za odpowiedzi i dobre sugestie. Pomysł z z tym zbiornikiem hydroforowym bardzo mi się podoba. Również, o ile możliwe lepiej byłoby uniknąc montażu pompy elektrycznej. Ciśnienie z wodociągów było mierzone i wynosi ~ 4 bary, czy to wystarczy by 'naładowac' hydrofor? Dom nie jest aż taki duży, aktualnie są 3 niezależne mieszkania, w każdym jeden prysznic (żadnej wanny) no i pralka i choc czasem nie jest idealnie i mamy spadki ciśnienia wody (2 osoby biorące prysznic jednocześnie, lub prysznic + pralka pobierająca wodę) to jakoś mniej więcej dajemy radę. Problem w tym, że planowane jest oddanie do użytku jeszcze jednego, czwartego mieszkania więc problem z wodą się pogorszy. Nie liczę na 100% zapewnienie pełnego ciśnienia wody w sytuacjach gdy wszyscy na raz zaczną tą wodę czerpac. Bardziej liczę na poprawe obecnego stanu i nie pogarszanie go w momencie dodania kolejnego mieszkania. Więc może taki zbiornik 500 litrów by wystarczył. Dodatkowo planujemy wykopanie studni przy domu, głównie w celach pobierania wody do podlewania ogrodu, ale teraz tak sobie myślę, że mozna by i taki hydrofor napełniac dodatkowo wodą ze studni? Czy teraz to już przekombinowuje? Orientujecie się może jaki to mniej więcej koszt takiej instalacji? Zerknąłem szybcikiem na allegro, zbiornik hydroforowy 500l to ok 1700zł, coś jeszcze będzie potrzebne z droższych urządzeń? I teraz tak, rozumiem, że do takiego zbiornika można podłączyc punkty odbioru wody takie jak prysznice, umywalki i pralki a woda pitna (w kuchni) musi byc podawana bezpośrenio, zgadza się?