Witam serdecznie, przeczytałem wiele wątków jak i artykułów na temat wyciszenia starego stropu drewnianego, ale mimo to mam kilka pytań odnośnie mojego stropu. Na początek przybliżę nieco swoją sytuację. Moje mieszkanie znajduje się na ostatniej kondygnacji w kamienicy z 1900 roku. W związku z tym nie mam problemu z sąsiadami z góry, problem jest sąsiad z dołu, z racji tego że ma już swoje lata i jak wnioskuje problemy ze słuchem, często w nocy słyszę dokładnie co w danej chwili ogląda w telewizji. Dlatego zależałoby mi na tym aby jak najlepiej wyciszyć strop tak aby nie przenosił dźwięków od sąsiada, czyli "dźwięków powietrznych" jeśli chodzi o "dźwięki uderzeniowe" zupełnie mi nie zależy na ich eliminacji, choć myślę że wyciszenie jednych dźwięków wyciszy i te drugie. Jeśli chodzi o parametry techniczne to w chwili obecnej strop zbudowany jest z legarów 15x20cm legary są układane co 50-60cm, od dołu na legary przybite są dechy które z kolei obite są trzciną i na to idzie tynk, od góry do legarów przybite są deski podłogowe na których ułożona jest pianka i panele podłogowe, wypełnienie między legarami to jakiś żwir lub żużel. Mieszkanie jest dość wysokie (3m) więc nie ma problemu aby podnieść podłogę o kilka bądź kilkanaście centymetrów, bylebym tylko nie słyszał sąsiada. I teraz sposób w jaki chciałbym zrobić izolacje akustyczną: Pierwszy sposób: nie zrywam desek podłogowych i zostawiam ten żwir który jest między legarami. Nad deskami podłogowymi robię tzw. "podłogę pływającą" czyli 5cm wełny akustycznej i na to dwie warstwy płyt OSB 12mm układane na zakładkę, a na płyty kładę już piankę i panele, dodatkowo izolacja brzegowa z pianki, przyklejona do ścian. Sposób pracochłonny: zrywam dechy wybieram cały żwir i zamieniam go na wełne mineralną o grubości 15cm, na legarach kładę dwu centymetrowe paski filcu i na to przybijam zerwane deski(jeśli będą się do tego jeszcze nadawać) lub przybijam płytę OSB i na to jak poprzednio 5 cm wełny twardej akustycznej i dwie warstwy płyt OSB 12mm + izolacja brzegowa. I teraz miałbym do Was ogromną prośbę o radę który sposób będzie najlepszy, a może żaden z nich? Dodatkowo jakich materiałów użyć? Myślałem o wyrobach rockwool. Ostanie pytanie, czy wełna która zastąpiłaby żwir między legarami ma mieć 15cm tak aby została 5 centymetrowa przestrzeń między nią a deskami podłogowymi czy też ma wypełnić całą przestrzeń i ma być "miękka" czy "twarda" a może jakiś inny materiał? granulat czy też styropian? Pozdrawiam i z góry dziękuje za wszelkie sugestie bądź uwagi.