Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kudłacz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    6
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

kudłacz's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. dzięki za odp. Czy zażelaziona to nie do końca chyba, wszyscy w okolicy to piją, a i zanim studnia była przykrywana to woda była ok. Raczej jakieś glony - sinice jak pisał Elfir. w przyszłym tygodniu zabiorę się za oczyszczanie. pozrdawiam
  2. Witam, Mam problem jak w temacie. Studia wywiercona 26m, póki co woda używana tylko do budowy. W czasie prac w studni była tymczasowa pompa, która napełniała duży zbiornik na powierzchni. Wąż od pompy był cały czas włożony do zbiornika. Wszystko byłoby ok, tylko po skończeniu murowania i pobierania wody dopiero po kilku dniach wyciągnąłem pompę i okazało się, że na odcinku gdzie wąż, linka i kabel były zanurzone w wodzie pojawił się śmierdzący osad (jak zastana woda w wazonie z kwiatkami). Czy jest możliwe że jak w zbiorniku się coś zalęgło (tzn zalęgło się na pewno, bo zrobiło się kolorowo) to się rozpleniło przez węża do studni?Czy raczej to, że majstry nie do końca pomyśleli i nie zakrywali studni, jak pierwszy dzień po murowaniu przyjechałem na działkę to studnia była odkryta, normalnie okrywałem ją folią i przytykałem mocno wiadrem, żeby przypadkiem nic nie wlazło (wtedy było ok) Czy da się to jakoś oczyścić, może jakimś środkiem zwalczającym glony, grzyby itp. gdzieś wyczytałem, że może chloramina pomóc. Czy ktoś miał podobny przypadek. Będę wdzięczny za poradę. Dodam, że woda ze studni będzie używana do podlewania i w domu do toalet i pralni. Zastosowanie do pinia jest drugorzędne. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...