Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

DarkMind

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez DarkMind

  1. DarkMind

    Jaki wkład kominkowy?

    cześć wszystkim, zastanawiałem się czy założyć nowy wątek, ale może tutaj mi ktoś pomoże. od dłuższego czasu przeglądam forum ale nadal mam mętlik. mam domek drewniany, może maks 80m2, piętrowy: parter salon z kominkiem i kominem centralnym+łazienka +otwarta na salon kuchnia, prawie aneks piętro: dwa pokoje. Góra w części już jest docieplona z zewnatrz w przyszłym roku będzie reszta, dół to pojedyńcze brusy i być może jakaś wełna od środka pod boazerią, ale w przyszłym roku będą docieplone od zewątrz wełną "10". Chciałbym wymienić kominek z cegły który kompletnie nie daje ciepła, na wkład, mam już ogrzewanie gazowe, ale zbyt dużo kosztuje przy jeszcze niedocieplonym domu, wymyśliłem więc wkład kominowy + dgp na góre do pokojów. "Mój" spec od grzania, namawia mnie na płaszcz wodny, skoro mam już kaloryfery z płynem i piecyk gazowy, ale uważam, że w domku "letniskowym" w którym palone będzie tylko weekendowo a i to nie co każdy weekend, chyba nie ma sensu iść wkoszty płaszcza wodnego. więc jestem prawie zdecydowany na wkłąd powietrzny ale nie wiem jaki, zastanawiam się nad: kratki.pl - Antek 10kW, Maja 12kW, Eryk 12kW - każdy z nich z dolotem + glass, ewentualnie coś Lechma, myślałem o Uniflamie ale naczytałęm się, że to stare konstrukcje, aczkolwiek sprawność mają całkiem dobrą. Myslę, o kwocie ok 2500zł, wydaje mi się, że do sezonowego palenia weekendowego chyba nie ma sensu kupować droższego, oczywiśce, na weekendy gaz byłby raczej uzupełnieniem, bo mam sporo drewna póki co więc bym chciał dłużej palić, ale przede wszystkim tylko na weekendy. i teraz nie wiem na co się zdecydować, czy Antek, Maja, Eryk będą wystarczające? czytałęm o tym, że mocno nieszczelne i że raczej budżetowe do wyglądania niż palenia, aczkolwiek czytałem też pozytywne opinie.
  2. Pientka dzięki. myślałem, że w temacie wiekszy ruch jest. u mnie w casto nie było Valtti, sado jest sadolin kupiłem: impregnat techniczny bezbarwny sadolinu, a na to powłokotwórczy classic - jasny dąb. stałem godzine w alejce myśląc co kupić, zastanawiałem się jeszcze nad pokostem bo był, ale chyba ten techniczny wystarczy. myślałem również o sadolinie ekstra - lakierobejcy, ale już mam dość środkoów, któe robią warstwy na drewnie, bo się to łuszczy i żeby przemalować trzeba czyścić wszystko. a przy tym impregnacie wystarczy przemalować za jakiś czas znowu. nie wiem czy dobrze kupiłem, cały czas mam wątpliwości.
  3. cześć wszystkim, zarejestrowałem się na tym, forum, bo potrzebuje porady. w ciągu kilku dni robie remont domku wielosezonowego, drewnianego, będę robił zadaszenie na auto i wymiane desek i docieplenie ścian domu. drewno heblowane (poza łatami, murłatami itp), surowe, niczym nie malowane, moje pytanie: czym je zabezpieczyć od poczatku do końca, nadając mu brązowy odcień (ciemniejszy troszke niż surowe drzewo). Nie wiem co mam zastosowac, czytam i się gubie. wiem, że są impregnaty któe chronią przed robakami i wilgocią, jednak czytam też o lakichś impregnatach koloryzujących, nie wspominajać o bejcach, lakierobejcach, lazurach i olejach. ogólnie jestem zrażony do lazur, bo wymalowałem lazurą 3v3 taras i wszystko się łuszczy, traci kolor itp a malowałem dwa lub trzy warstwy i wydałem na to kilkaset złotych, chociaż dopiero później doczytałem, że powinno się to stosowac do ścian a nie tarasów:/ ale tak powiedziano mi w sklepie a sam nie sprawdziłem. na taras więc myślę, żeby użyć teraz oleju - nie chce już żadnych warstw lakierowych, czy dobrze kombinuję? a co z tym surowym drewnem, jak to po kolei zabezpieczyć? ogólnie polecacie sadolin lub valtti, ale już bez impregnatów bezbarwnych tylko od razu base i np exper valatti? czy najpierw może impregnat rozpuszczalny w wodzie i dopiero te produkty? jeśli któs mógłby mi to podsumować do podkreślam surowego kompletnie drewna, byłbym wdzięczny, nie chce znowu sobie drewna zniszczyć
×
×
  • Dodaj nową pozycję...