Jestem tu nowy,ale widzę,że doświadczenia mamy podobne:my czekamy już od 20 lipca,teraz otrzymaliśmy decyzję,pozytywną,ale zamiast na 170000 to na 109000,bo komuś w banku,kto przyjmował dokumenty ,,umknął"drobny szczegół w przepisach wewnątrzbankowych(notabene nigdzie z tą informacją nie mogłem się zetknąć,ani w internecie,ani w oddziale),że będąc właścicielem działki pod zabudowę siedliskową o powierzchmi ponad 5000 m.kw.nie można ubiegać się o kredyt na więcej niż 60% wartości inwestycji!!!Trzeba było aż 7 tygodni,ażeby poinformować o tym zainteresowane osoby,czyli mnie i żonę.W tym czasie kilkukrotnie dzwoniłem na infolinię,i zgadzam się z przedmówcą:bezużyteczna,możecie tam jedynie dowiedzieć się jak macie na imię,jak na nazwisko,i o jaki kredyt się ubiegacie.Teraz staramy się opodwyższenie kredytu do wnioskowanej kwoty,ale nie idzie łatwo.Bank wie,ze i tak nigdzie się teraz nie przeniesiemy,bo to już końcówka gehenny(oby!!!),i odliczamy dni do podpisania umowy.Mogę tylko poradzić:uzbrojcie się w cierpliwość wchodząc do banku Millenium,i miejcie nadzieję,że potem będzie już tylko lepiej!!! Ja taką mam,i oby się nie zawiódł,bo zwątpię w to,że można być dla banku klientem,a nie natrętem!