
Ace1719512596
Użytkownicy-
Liczba zawartości
22 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
Ace1719512596's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Wczoraj po raz ostatni murarze weszli na budowe. Wykonczyli szczyty, dokończyli ścianki wewnętrzne, wymurowali kominy i wyrównali działke wraz z potłuczeniem moich nieszczesnych płyt betonowych. Super ekipa !!! godna polecenia, zrobila wrazenie na kierownikowi budowy i była bezproblemowa dla mnie laika. Zdjecia: PS. w poniedzialek wchodzi dekarz kończyć dach
-
Po 2-och tygodniach ustawiania się z dekarzem, przyjechał i elegancko więźbę położył rośnie w oczach (prace zajęly 2 dni) .
-
Byl taki pomysl przez chwile ale sprawy zbyt szybko sie potoczyly i wyszlo tak jak jest obecnine. W sumie bednarka kosztowala 450 zl zatem nie jest to "kosmiczna cena", ale zgadza sie jest to wydatek.
-
Podczas prac murarskich prowadzone byly rownolegle prace nad przylaczem wody. (Do tego czasu ekipa a to pozyczala wode od sasiadow albo zadowalala sie woda ktora sie gromadzila w studni przylaczeniowej - byla ona wczesniej osadzona na mojej dzialce). Temat przylacza wody z uwagi na zawilosci biurokracji urzedowej trwal prawie 2 m-ce. Na ekipe od przylacza wody nei dalo sie patrzec, jak muchy w smole sobie chlopaki pracowali, jak na klasycznym rysunku gdzie jeden kopie a 3-ech sie patrzy. Udalo sie jednakze doprowadzic temat po wielu bolach doprowadzic do konca.
-
Dom, ktory buduje, posiada coś w rodzaju połpietra nad garażem. Po wylanie "pierwszego" stropu przyszla kolej na wylanie stropu "głownego". Strop ten posiada duza ilosc podciago, wiec prace szalunkowe trwaly kilka dni. Zostalo zuzyte okolo 5m3 drewna. Calosc zostala zalana wraz ze schodami.
-
Podczas gdy prace murarskie szly pelna para, ja orientowalem sie w sprawie nadprozy, kominow i stropu. Wybralem najtansza oferte i jak sie potem okazalo byla to najdrozsza oferta. Problem polegal na tym ze moj strop byl adoptowany do innej technologii Termalica->Teriva. Zmiana ta nie wychodzi w elementach 1 do 1, lecz strop Terriva sklada sie z wiekszej ilosci belek i garow. Wycena jaka dotalem byla przeliczona na ilosci Termalica zatem byla to zle przygotowana wycena ktora porownywalem z dobrymi wycenami. Dodatkowo wszystkie gary jakie przyszly byly srednej jakosci i zaden z nich nie byl wypelniony co odbilo sie w ilosci zuzytego cementu. Probowalem to reklamowac w hurtowni lecz hurtownia wypiela sie na mnie podobnie jak w przypadku bloczkow, jak mi ich zabraklo. Problemy byly takze w zamowieniu komina ktory ma jedna wentylacje mniej. Ogolnie to bylo ostatnie zamowienie jakie zlozylem w tej hurtowni. Brak profesjonalizmu na pelnej linii, oraz wieczny brak materiału. Jedyne na co chca sie godzic to przywoz materialu prosto z fabryki bez ich jakiegokolwiek udzialu w dostawie, atylko pobieraja kase, czyli taki rodzaj prostego pasożytniczego pośrednictwa. Ekipa murarzy natomist wywiazala sie ze swojego zadania w 100% i po kilku dniach zostal wylany 1-wszy strop.
-
Po odpowiedniej przerwie technologicznej i cyklu podlewan chudziaka, ekipa wziela sie za prace typowo murarskie, tutaj nie bylo duzego problemu z logistyka z uwagi napobór materiału z zaprzyjaznionej z murarzem hurtowni. 1-wszy dzien prac skoczyl sie na:
-
Podczas przerwy technologicznej nawiozlem 11 wywrotek piasku oraz dogadalem sie z kierowca z jednego z aut i poprzywozil mi on w dobrej cenie 10 wywrotek ziemi. Piasek zostal przez ekipe zuzyty na zageszczenie fundamentu, nastepnie zostala w piasku wykopana instalacja hydrauliczna (doprowadzenie wody, odplywy) oraz rura fi 20 do przyszlego ewentualnego GWC. Fundament zostal takze ocieplony (Termoroganika 10 XPS - material polecony przez majstra). Całosc została przykryta chudziakiem (14 m3).
-
Z uwagi na przerwe technologiczna (schniecie bloczkow) udalem sie z tesciem i ze znajomym - znawca piorunów do tego stopnia ze recami je chwyta - na wykonanie otoku. Mielismy wolną sobotę i po paru godzinach pracu udało sie doprowadzic do oczekiwanego rezultatu: PS kopanie w glinie nie nalezy do przyjemych i łątwych zajeć w szczegolnosci w letnick butach.
-
Po wylanym fundamencie przyszla kolej na bloczki betonowe i ich murowanie. Punkt 0 po wytyczeniu przez architekta wyszedl wysoko. Poszło 8 warstw bloczkow betonowwych. Na pierwszy rzut zamowilem 24 palety bloczkow z mysla ze wystarczy im na pare dni. Jakież było moje zdziwenie jak po 1-wszym dniu dzwoni do mnie majster i mówi ze zostało im 5 palet na kolejny dzien i 8 palet brakuje aby zakonczyc ten etap morowania. Trzeba bylo na szybko kolejne dostawy bloczkow organizowac. Udal sie wszystko dograć i po dwóch ddniach fundament był wymórowany do punktu 0 i zamazany dysperbitem.
-
Tak jak pisalem w poprzednim poscie, geodeta przyjechal we wtorek rano drugi raz wyzaczac fundament. Nastepnie ekipa przystapila do wykopania fundamentu. Kopanie fundamentu skonczylo sie okolo 17:00, w miedzyczasie zostalo rozsypane 5m3 podsypki i przyjechaly prawie 3 pelne gruszki betonu B20 (21m3). Czyli podsumowujac pierwszy wlasciwy dzien pracy - zostal wylany fundament !
-
Pierwszymi pracami jakie byly na dzialce to zdjecie humusu oraz prace geodezyjne. Geodete dostalem z polecenia od ekipy budowlanej i byl on tanszy od wszytkich innych ofert jakie dostalem. Wszystko zapowiadalo sie pieknie poniedzialkowe przedpoludnie kopareczka zdjela humus (2godziny) i pojawil sie geodeta, ktory po uprzednio przekazanym projekcie domu wytyczyl dom na dzialce. Poprosilem go jeszcze o wytyczenie granic dzialki tak abym juz mial punkty pod ogrodzenie. Podczas tej ostatniej czynnosci okazalo sie ze punkt odniesienie z ktorego korzystal geodeta zostal zle wyznaczony i calosc budynku powinna zostac przesunieta... Ciekawy poczatek pomyslalem... Geodeta zapytal sie kiedy zaczynaja sie wykopy pod fundament na co padla odpowiedz ze jutro rann (7:00). Geodeta zobowiazal sie do wykonania pomiarow dnia nastepnego tak by na 7:00 zdazyc czyli musial zaczac przed 6:00. I tak sie stalo geodeta byl slowny i nastepnego dnia do godziny 7:30 wyznaczyl wyagane punkty. Jedna rzecz na jaka tutaj zwracalem uwage to ta, aby punkty wyznaczone przez geodete byly odpowiednie do prac dla budowlancow. Obaj wykonawcy dogadali sie na "wspólne" punkty i wzajemnie się rozumieli w tej materii.
-
Pierwsze umowy jakie zawarlem to ta z architektem, kierownikiem budowy, murarzami oraz cieślami. Do kazdego zakresu prac zbieralem przynajmniej po kilka ofert i decyzje podejmowalem na zasadzie analizy porownawczej, czyli uśredniając i porównując oferty. :) A wiec po kolei: Miałem kilku poleconych architektów poczta pantoflowa (rodzina, znajomi) odwiedzilem ich wszystkich rozmawiajac o cenie i zakresie prac. Lecz nei trafilem na takeigo ktory by porwal mnie przynajmniej jednym z parametrow jak cena czy jakosc. Tymczasem moj dobry kolega otworzyl wlasna firme w programie z dofinasowaniem. Na tym programie poznal on osobe ktora otworzyla dzialalnosc jako architekt, i z ta osoba nawiazalem wspolprace. Podczas rozmowy wykazywal sie duzym profesjonalizmem i korzystną ceną Druga umowa byla ta z kierownikiem budowy, tutaj skorzystalem z kontaktu od rodziny i zawarlem ja z osoba z dlugoletnim doswiadczeniem w tej dziedzinie (z uwagi na nie dokonca sprawdzona ekipe murarzy o czym za chwile). Cena zaoferowana nie byla najnizsza, lecz po pewnej negocjacji zblizyla sie ona pulapem do sredniej z innych ofert. Trzecia umowa byla ta z murarzami. Wycen mialem trzy z czego jedna byla przeszacowana jakies 100%, zatem odpadla w przedbiegach, natomiast wykonawca zapewnial ze lepszej ceny ne moze zrobic i to jest i tak promocyjnie. Druga wycena byla od poleconego pana ktory z kolei chcial dostawac co tydzien wyplate jesli prace szly naprzod, lcz byl najtanszy. Ostatnim i wybranym przezemnie wykonawca byl ten, ktorgo polecil mi jeden z kierownikow budowy, ktorego rozwazalem jako wykonawce. I tu wlasnie zadecydowalem ze wezme ekipe ktora nie byla najtansza (byla drozsza o jakies 8-9%), ale z kierownikem budowy z ktorym nie mieli doczynienia i ktory bedzie mogl na nich wymoc odpowiedni poziom prac. Podpisanei umowy i czynosci przed przystapieniem do budowy poszly baardzo fajnie i bardzo profesjonalnie jak na ta grupe zawodowa. Ostatnia umowa ktora podpisalem przed przystapieniem do budowy byla ta z cieślą\dekarzem. Tego wykonawce z kolei "wychaczylem" na reklamie w miejscowosci oddalonej od lodzi o okolo 50km. Wykazywal si on duzym profesjonalizm w swojej pracy (dał mi namiary do kilkunastu osob z ktorymi moglem rozmawiac ws wykonanego przez niego dachy). Byla to takze najtansza oferta dot. dachu. Pod uwage podczas wyboru wykonawcow brałęm takze kontakty/dostep do materialow budowlanych, majac nadzieje zaoszczedzic albo nie przeplacic za czesc materialow podczas budowy. Przed rozpoczeciem prac budowlanych zlecle wykonanie tymczasowego przylacza napowietrznego pradu. Prac podja sie elektryk z odpowiednimi uprawnieniemi, ale nie podpisywlem z nim umowy pisemnej, tylko dogadalismy sie ze zaplace na koniec wykonanych prac po ich odbiorze przez PGE. Pozdrawiam Ace
-
Uzyskanie pozwolenia na budowe było w miare bezbolesne. ustaliłem z architektem, że zapłate za prace otrzyma momencie jak dostarczy mi pozwolenie na budowe. Tak też się stało, i po jego stronie było "meczenie" odpowiedniego urzędu który wystawiał pozwolenie na budowe. Jedyną sytuacją, która wpłynęła na proces załatwiania pozwolenia na budowe było zaswiadczenie PGE o mozliwosci przylaczenia, problem polegal na tym, ze warunki zostały wydane na przylacze napowietrzne, a potrzebne nam bylo przylacze kablowe. Problem ten wydluzyl nam proces niedużo ponad miesiąc. Ogolnie proces trwał okolo 4-miesiace od momentu rozpoczecia prac z architektem i miesiac prac urzedowych. Oczywiscie pozwolenie musialo sie uprawomocnic, aby dostac czerwony stempelek, by nastepnie zarejestrowac dziennik budowy ktory rowniez musial sie uprawomocnic Na koniec lipca zaczelismy prace budowlane
-
W poszukiwaniu tego jednego jedynego projektu domu przejrzalem chyba caly internet ze 2 razy . Proces od momentu rozpoczecia szukania projektu do jego wyboru trwal jakies 6 m-cy. Zrobilismy sobie z zonka zalozenia co do domu: -garaz 2-stanowiskowy, -domek z pietrem/uzytkowym poddaszem -gabinet na parterze, -polpieto jesli to mozliwe, -dach plaski albo dwuspadowy -zwarta bryla -kuchnia obok wejścia Nasza uwage przykuly projkety takie jak: Projekt Cynamon -Atrium (http://www.studioatrium.pl/projekty-domow/S-GL-657-Cynamon,706.html" rel="external nofollow">http://www.studioatrium.pl/projekty-domow/S-GL-657-Cynamon,706.html" rel="external nofollow">http://www.studioatrium.pl/projekty-domow/S-GL-657-Cynamon,706.html" rel="external nofollow">http://www.studioatrium.pl/projekty-domow/S-GL-657-Cynamon,706.html) Proejkt Akord Neo - Archeon (http://www.archeton.pl/projekt-domu-akordneo_1369_opisogolny" rel="external nofollow">http://www.archeton.pl/projekt-domu-akordneo_1369_opisogolny" rel="external nofollow">http://www.archeton.pl/projekt-domu-akordneo_1369_opisogolny" rel="external nofollow">http://www.archeton.pl/projekt-domu-akordneo_1369_opisogolny) Projekt Helios - Mgprojekt (http://www.mgprojekt.com.pl/helios" rel="external nofollow">http://www.mgprojekt.com.pl/helios" rel="external nofollow">http://www.mgprojekt.com.pl/helios" rel="external nofollow">http://www.mgprojekt.com.pl/helios) Projekt Heliodor - Archeton (http://www.archeton.pl/projekt-domu-heliodor_1290_opisogolny" rel="external nofollow">http://www.archeton.pl/projekt-domu-heliodor_1290_opisogolny" rel="external nofollow">http://www.archeton.pl/projekt-domu-heliodor_1290_opisogolny" rel="external nofollow">http://www.archeton.pl/projekt-domu-heliodor_1290_opisogolny) Po niezliczoej ilości przeprowadzonych rozmow/dyskusji oraz prześledzenia warunków zabudowy wybraliśmy Heliodora . I ten projekt trafił do projektanta który to nam zadoptował ten projket (lustro).