Witam, wszystkich chciałbym opisać problem jaki u mnie występuje. Ponad rok temu gdy zrobiliśmy instalację w wyremontowanym domu wszystko bylo okej, hydrofor załączał się co jakiś czas aż woda zleci ze zbiornika, teraz następuje to po ok 10 sekundach jeśli włączy się wodę to pierwszy problem. Drugi problem jest taki iż hydrofor nie pompował wody, naprawiłem to ( okazało iż zawór zwrotny zaciął się przed hydroforem wystarczyło go przekręcic parę razy. lecz nie do końca, ponieważ woda na polu jest natomiast w domu ani nie słychać bulgotania ani nawet kropelki wody( dystans do zaworu na pole około 2 metry, natomiast do domu bo bojlera cieplej wody jak i zimnej znacznie większy). Co może być tego przyczyną ? Jeśli zbiornik (ma membrane) nie miałby powietrza to raczej woda na pole też by nie leciała. Powietrze ma nabite na 1,7. Włączanie pompy 2 wyłączanie 3,4. Membrana nie dziurawa woda ani nie kapie ani nie leci przy wentylku. A wody w domu ani kropelki... czy to cieplej czy zimnej. Tak jakby hydrofor podawał tylko na pole a do domu nic. Podczas używania węża dzis ogrodowego w celu sprawdzenia (czy problem z nie pompowaniem wody został naprawiony) zauważyłem właśnie, że jeśli puści się wode to po 7-10 sekundach hydrofor się załącza, no i potem nie osiąga tego 3,4 a rok temu to 3,8 bara nie stanowiło problemu. Lecz najważniejszy obecnie problem to taki iż nie ma wody w domu a na polu tak.