martintro
Użytkownicy-
Liczba zawartości
22 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Profil płatny
-
Kategoria
usługi
martintro's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
martintro obserwuje zawartość → Stary dom opinia i Remont starego domu drewnianego. Bardzo proszę o poradę
-
Na zakończenie wątku. Temat dociągnięty do końca. Mieszkamy już 4 rok. Domek ciepły, ekologiczny i ekonomiczny. [ATTACH=CONFIG]467382[/ATTACH]
-
Remont starego domu drewnianego. Bardzo proszę o poradę
martintro odpowiedział kurpś → na topic → Domy drewniane
Witam jak idą prace? Temat bardzo podobny do mojego wątku. Jestem ciekaw jak inni radzą z podobnymi przypadkami. Stary bal to nie tragedia o czym sam się już przekonałem. -
Hej może niektórzy będą ciekawi co się dzieje w temacie. Zamieszczam zdjęcia bez komentarza:) Jak ktoś ciekawy to pytać. Sporo zrobiłem przez 4 lata. Dla przypomnienia tak było na początku
-
Odnośnie strzykawki potwierdzam. Trzeba ściany wewnątrz do gołego wyeksponować . Gdzie spuszczel ryje dziurki to wysypuje się mączka. Wystarczyło w te otwory wtrysnąć impregnatu pod ciśnieniem (robiłem to spryskiwaczem ogrodowym takim 5L). Czasem w nocy też posłuchać czy nie gryzie drewna. Działa. A teraz obiecane zdjęcia: Taki był plan Po przemyśleniach będzie tak A to stan obecny Dla porównania tak było jeszcze rok temu:
-
Witam nie zapomniałem o wątku, nie mam natchnienia by pisać ale może kiedyś zdam relację. Prace idą pomału ale to dlatego ze z żoną nie spieszymy się. Spędzamy tam każdą wolną chwilę jest świetne przyroda itd. itd. Wrócę do domu to dam jakieś zdjęcie. W skrócie powiem że dach wymieniony, dobudowany duży ganek w którym będzie też duża łazienka. W tym roku będą nowe okna , ocieplenie i nowa drewniana szalówka. Obecnie wykładam podłogę gdyż cała górka będzie mieszkalna (pokój jeden dla 3 dziewczyn). Spędzaliśmy tam nawet sylwestra, w piecu się pali, jest pierzyna i jest fajnie. Odnośnie twoich pytań konserwacji itd. to ja stosuję metodę, konserwacja nowego drewna, stare tylko czyszczenie, ew. wymiana jak jest próchno i spuszczel. W środku chcę zostawić gołe bale, kuchnia tynk gliniany i co tam jeszcze wymyślę. Dom stoi od 1935r. i wg mnie może przestać jeszcze spokojnie 50lat albo i dłużej. Bywały momenty że stan drewna zniechęcał do dalszych prac, ale jak to się mówi "masz głowę i ch... to kombiiiiiiinuj". Drewno było podniszczone w miejscach gdzie były przecieki z dachu. Wszystkie prace robię sam więc nie martwię się o koszty bo w czasie wydatki są rozłożone, pozatym to sama przyjemność. Pozdrawiam życzę sukcesów. P.S. dowiedziałem się że w tym roku zmieniło się prawo budowlane i nie trzeba nawet zgłaszać ocieplenia do 12m wysokości i wymiany okien w starostwie. Ale lepiej sprawdzić czy tak jest.
-
Hej widzę że temat jest podtrzymywany. Muszę częściej zaglądać bo na maila nie przychodzi info o odpowiedzi w wątku. Do izolacji u mnie jeszcze daleka droga, na pocieszenie parę zdjęć jak to wygląda u mnie. Generalnie cały czas trwają porządki i łatanie dziur. Ściana kuchni przed: Ściana po:
-
Dzięki, zastosuję się chyba do twojego zalecenia z wcześniejszego posta z watą 2x10cm. Spodobał mi się pomysł by zostawić gołe bale wewnątrz chaty. Rozumiem że przy tym systemie wilgoć ze środka domu będzie wydostawać się na zewnątrz przez bal, watę i izolację paroszczelną.Trochę się gubię z tymi technikami termoizolacji a czytam cały czas.
-
Dzięki za szybką odpowiedź. Chodziło mi raczej czy mogę na bal bezpośrednio położyć folię wiatroizolacyjną na to łaty i szalunek. Czy folia moze stykac się z balem?
-
Witam po przerwie. Wiem że sporo jest na temat termoizolacji na forum, ale ja nie znajduję zadowalajacej informacji. planuje na ścianę z bali położyć wiatroizolację na to łaty i szalunek. Ocieplenie będę wykonywal od środka ale to dopiero dużo poźniej, czy moge w ten sposób zabezpieczyć bal od warunków środowiskowych?
-
Tak naprawdę to z dachem mam największy problem (mogę położyć z powrotem tą cementową dachówkę, podoba się mi i żonie) nie ma problemu by wybrać co lepsze dachówki i dokupić od innych gospodarzy za flaszkę cały dach (tylko samemu trzeba zdjąć). Jedyne co mnie martwi to waga takiego dachu, wg mnie lepiej by było go odciążyć np gontem z podobnym kolorem, tylko klimat już zostanie nie ten, stary dom i gont?
-
Deskowanie mam zamiar zostawić, ewentualnie wymienić co gorsze kawałki. Całość zjechać szczotką drucianą na kątówce. Później to czymś przesycić (jeszcze nie wiem czym) aby ten kolor mniej więcej pozostał. Ocieplenie od środka (nie mam jeszcze planu) no i mam plan na tynk gliniany na scianach, kładziony na jakiejś siatce by nie odpadał. Jest na forum adam_mk jego podejście do tego typu remontów zachwyciło mnie. Sporo pisał o perlicie (napewno tak zrobię podłogi) plus zcheblowane dechy na wierzch (są w super stanie). Ale trochę minie zanim zacznę na początek sprzątanie w koło, porozbierać stare szopy w koło, uprzątnąć zawalony dach chlewika (już zacząłem), kupić pilarkę spalinową itd. końca nie widać Ale cieszy bo własne:) Pozdrawiam
-
Hej trochę plany się zmieniły i nie będę nic dobudowywał ani zmieniał. Mam zamiar odtworzyć stan pierwotny. Więc wg mojej wiedzy wystarczy zgłoszenie, zaczynam od poszycia dachu, później czas pokaże.
-
Hej z chęcią obejrzę twoje postępy. Ja już jestem po formalnościach składam do starostwa o naprawę dachu zgłoszenie. Na początek wielkie sprzątanie w koło.
-
Dzięki wszystkim za wpisy, dawno nie zaglądałem na forum a parę wpisów się pojawiło. Temat nie umarł i jestem w trakcie załatwiania formalności, będę raportował i robił zdjęcia z przeprowadzanych prac (pewnie zacznę wiosną), może ktoś coś doradzi. Pozdrawiam.
-
Dzięki wszystkim za rady i opinie. Odezwę się w przyszłości, oby nie za dalekiej:)