Cześć, mam możliwość zabrania dowolnej ilości desek podłogowych ze starej kamienicy. Nie wiem co się kryje pod wykładziną, czy są to deski czy parkiet i w jakim są stanie. Rozważam użycie ich jako podłogi w nowym mieszkaniu. Czy taka operacja ma sens i czy w ogóle jest wykonalna? Jakiego rzędu pieniądze wchodzą w rachubę przy renowacji i kładzeniu takiej podłogi? Pozdrawiam.