Z jednym tchem przebrnęłam przez cały dziennik budowy, aż do tego miejsca. Zainspirowałaś nas ogromnie, pięknym projektem domu, aż zaczelismy rozważać opcję remontu opuszczonego domu rodzinnego z lat 50, mimo że wcześniej zdecydowaliśmy o budowie domu pasywnego na zupełnie nowej działce. Mogłabyś rozwinąć swoje refleksje? Co z perspektywy tego czasu było najtrudniejsze. Mam nadzieje, że satysfakcja wynagrodziła Wam trud i dodatkowe koszty. Czy film dla Muratora jest gdzieś dostępny?