Mam identyczna sytuacje. Troche sie nad tym juz glowilam wiec teraz ja podziele sie moimi rozwazaniami;)
Legary w moim mieszkaniu sa w dosc dobrym stanie,ale deski na podlodze zniszczone ( nie nadaja sie do "odratowania") , mocno wykrzywione i pozapadane. Pod uwage bralam wiec 3 rozwiazania:
1. na istniejaca podloge przykrecic cienkie plyty mfp i na to położyć panele, glazure lub cieniutkie deseczki
2. zerwac zniszczone deski i do legarow przykrecic grube plyty mfp i na to wymarzona podlogę
3. wymienic deski na nowe
Nalezy dodac ze na poczatku rowniez zastanawialam sie czy "bawic sie " w wyciaganie starego żużlu który jest miedzy legarami, ale szybko porzucilam ten pomysl ,poniewaz:
-u mnie jest chyba ze 30 cm warstwy zuzlu i razy 33m mojego mieszkania ...calkiem niezla "kupa" by sie tego uzbierala;)
- rowniez znoszenie z 4 pietra ,wynajecie kontenera ( pilnowanie aby nie pojawialy sie tam nie nasze smieci , kurz, pyl itd...
Dodam ze żuzel ma całkiem dobre wlasciwosci izolacyjne, dlatego postanowilam ze ruszac go nie bede
ad. 1. Rozwiazanie dosc proste ,tanie i szybkie w realizacji. Bez zrywania starych desek ,kurzu oraz innych niedogodnosci. Niestety z uwagi na dosc krzywe deski,zapadniete lub wybrzuszone ,trzeba by dosc mocno nameczyc sie przy wyrownaniu owej podlogi . Myslalam o podkladaniu cienkich podkladek drewnianych lub grubej tektury, lub wywierceniu niewielkich otworow w miejscu zapadnietych desek i wcisnieciu pianki rozpreznej ,ale jako taki poziom podlogi moglby byc trudny do osiagniecia, poza tym taka "sztukateria" mogla by sie kiedys zemscic
ad.2
Rozwiazanie wymagajace nieco wiecej nakladow pracy. Zrywanie desek oraz docinanie plyt .W starych kamienicach legary miedzy soba raczej nie maja takiej samej odleglosci;) i napewnoo sporo bylo by odpadow. ale rozwiazanie rowniez tansze od wymiany desek ( pod warunkiem ze robi sie samemu;)
ad. 3
W koncu to rozwiazanie najbardziej mi sie spodobalo i wlasnie je bede realizowac .Chyba najdrozsza opcja ze wszystkich 3-ech ale chyba najbardziej oplacalna;) Lite deski maja niepowtarzalny urok i dodaja wnętrzom charakteru. Planuje podloge z modrzewia syberyjskiego ok 107 zl /m2 bez koniecznosci cyklinowania na pioro i wpust. Modrzew syberyjski jest drewnem bardzo twardym ( porownywalny do debu, a nawet gdzies znalazlam info ze twardszy) odporny na wilgoc i grzyby ( czesto uzywany do tarasow zewnetrznych ) wiec w aneksie kuchennym i nawet lazience idealnie powinien zdac egzaminn. Miedzy żuzel a deski byc moze rowniez poloze jakas izolacje ( folie lub tekture ). Poza tym deski mozna zawsze wycyklinowac, przemalowac lub zrobic z nimi inne sztuczki czego nie da sie zrobic ani z panelami ani kafelkami.
Jesli jednak legary sa w zlym stanie , zgnile i takie tam i trzeba je wymienic, wowczas chyba nie obejdzie sie bez usuwania żużlu.
Metalowe listwy to szyny konstrukcyjne. jest to element konstrukcyjny budynku i nie jest polaczony z deskami;)