Jeż
Użytkownicy-
Liczba zawartości
529 -
Rejestracja
Informacje osobiste
-
Mój klub zainteresowań
Budowa - wymiana doświadczeń
Jeż's Achievements
DOMOWNIK FORUM (min. 500) (5/9)
10
Reputacja
-
Eh, kroyena, kroyena Ale zapodałeś! Czy ciekawie? Bynajmniej. Przyczytałeś piąte przez dziesiąte z wątku, wyłowiłeś parę stwierdzeń z kontekstu, i palnąłeś wykład banałów. Nikt nie radził zatykać wywiewów, chyba wszyscy przypominali o nawiewie, o rozszczelnieniu okien. Ja włączyłem się w dyskusję prawie na początku, bo problem poruszony w wątku jest bardzo częsty. Często ludzie zatykają kratki wywiewne wiejące chłodem, zamiast trochę zdławić inne wywiewne i zapewnić nawiew świeżego powietrza przez rozszczelnienie okien lub inny sposób nawiewu. Zaś po co Ty kroyena się włączasz, gdy już wszystko co trzeba zostało powiedziane? A dyskutuj sobie dalej w ten sposób. Beze mnie. Pozdrawiam Jeż
-
Otwarty czy nie, to zależy jak mocno chcesz wentylować dom. Jeśli rozszczelnienie okien będzie wystarczające, to możesz, póki kominka nie ma, go zatkać. Jeśli będzie niewystarczające, to niech pozostanie otwarty. Dopływ świeżego powietrza pod kominek to znakomity sposób na nawiew świeżego powietrza z zewnątrz dla całego mieszkania zamiast wszelkich nawiewników podokiennych. Pisałem o tym na tym forum wielokrotnie. Oczywiście pod warunkiem, że nie połączysz go do króćca we wkładzie, czyli że wkład będzie pobierał powietrze do spalania z salonu. Ja mam w domu ten nawiew rurą fi200. I całkowicie szczelne okna bez możliwości rozszczelnienia. Całe świeże powietrze dla wentylacji domu i dla kominka idzie tą rurą. Pozdrawiam Jeż
-
Przygotowuję zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. agnieszkakusi Przepraszam. Cały ten wątek jest dla mnie zabawny. Popatrz ile wypowiedzi w tym wątku. Ile teorii wygenerował hes. Ile polemik. A wszystko dzięki temu, że Ty zostawiłaś otwarty kanał dymny. Przez niego duje do nieba masa powietrza (i ciepła), że aż wieje z kratek wywiewnych. Najpierw tylko z jednej, z tej najsłabszej. A gdy w międzyczasie temperatury na zewnątrz spadły, to z większości. Czy w sumie nie jest to wszystko zabawne? Jeszcze raz przepraszam, jeśli w czymś Cię uraziłem. Pozdrawiam Jeż
-
Na moje oko, to on (ten wlot) był juz "zatkany" wcześniej, bo inaczej by "pizgało" po nogach. Zgadza się. Ale wiesz - hes wiedział lepiej. Pozdrawiam Jeż
-
Uprzejmie dziekuję. A skoro śledztwo którędy ucieka powietrze skończone pozytywnie (kominem dymnym i może też wywiewem obok), to wróć, uprzejmie proszę, do wyregulowania wywiewów wg moich 5 punktów. Pozdrawiam Jeż
-
hes A ten do nawiewu pod kominek w podłodze też ma tak zatkać? Wg Ciebie tamtędy uciekało? Wiem, wiem. Jestem złośliwy. Pozdrawiam Jeż
-
agnieszka kusi Śledztwo trwa. Naliczyłem się czterech wywiewów: - w kuchni, - w łazience, - w drugiej łazience, - obok komina dymnego. Do tego piątym wywiewem jest komin dymny. Poprzednio napisalaś, że ze wszystkich trzech wywiewów wieje. Okazuje się więc, że nie ze wszystkich, bo jest ich cztery. Spytałem czy kanał dymny jest zatkany. Nie odpowiedziałaś. Spytałem o kotłownię czy jest za szczelnymi drzwiami do mieszkania. Też nie odpiwedzialaś. I jak ja mam w takich warunkach wytropić trasę ucieczki Twojego powietrza? Pozdrawiam Jeż
-
agnieszkakusi Oto ciekawostka przyrodnicza. Twierdzę, że robisz sobie z nas żarty, albo... A masz kotłownię? A drzwi do niej szczelne? A kominek ma kanał dymny? A zatkany? Doprowadziłaś do sytuacji, że teraz w kilku chłopa będziem tropić Twoje powietrze, którędy nielegalnie ucieka. Ale czego się nie robi dla pięknych kobiet? Pozdrawiam Jeż
-
agnieszkakusi Żartujesz! Którędyś musi uciekać skoro nawiewa wszystkimi kratkami.
-
Możesz zrobić podobnie, tyle że wkładaj te koszulki nie pod kratkę z której wieje chłodem, tylko pod wszystkie pozostałe w domu. Oczywiście tylko zmniejszaj prześwit a nie zatykaj calkowicie. Pozdrawiam Jeż
-
hes Daj spokój. Jakiś tam sens tego co piszesz jest. Ale tylko teoretyczny. Chcesz koniecznie regulować wywiewy na dachu, to rób to. Natomiast nie zalecaj agnieszkakusi tego samego, bo zapewniam, że całkowicie wystarczające jest wyregulowanie w mieszkaniu bez bieganiny po dachu. Pozdrawiam Jeż
-
hes Strasznie teoretuzujesz. Przecież chodzi o przysłanianie tych kratek, które dają za duży ciąg. Gdy przysłonisz je całkowicie, to problemu nie ma - ani w jedną ani w drugą cugu nie będzie. A jak za zostawisz je częściowo otwarte, to ciąg nadal będzie prawidłowy, tyle że zmniejszony przepływ powietrza. Owszem - za szeroki kanał względem prześwitu kratki ma znaczenie, ale nigdy nie doprowadzi do cofki. Po prostu optymalny prześwit kratki będzie inny dla jednej szerokości kanału, a inny dla innej szerokości. Ale nie ma sensu wgłębiać się w takie teoretyzowanie. Należy po prostu wyregulować prześwit kratek tak, aby ze wszystkich był wywiew a nie nawiew. Bo cofka nie jest wynikiem wychłodzenia kanału w łazience. Cofka jest wynikiem podciśnienia w mieszkaniu wywołanego zbyt dużym ciągiem innych kanałów. I gdy podciśnienie będzie większe niż ciąg kanału w łazience, to z tego kanału jest cofka. Zatem przysłaniając inne kratki, osłabia się podciśnienie w mieszkaniu i likwiduje się cofkę. Po zlikwidowaniu cofki, kanał przestanie być chłodzony, ogrzeje się i jego ciąg wzrośnie. No widzisz, ja też teraz teoretyzuję, więc kończę. Pozdrawiam Jeż
-
hes Zlituj się. Po co "na dachu"? Czy nie łatwiej przysłaniać kratki wywiewne pod sufitem w mieszkaniu?. Przecież dla przysłonięcia to żadna różnica. Pozdrawiam Jeż
-
Siana nie mam ani nie potrzebuję, a co agnieszkakusi ma zrobić bardzo dokładnie napisałem już dużo wcześniej i to parokrotnie, Barbossa. Pozdrawiam Jeż
-
sSiwy12 Przepisy rozporządzenia nie są sprzeczne nawet w najmniejszym stopniu z przytoczoną przez przez Ciebie normą, ani ta norma z rozporządzeniem. Bo jeśli norma mówi, że: "......W ramach jednego mieszkania nie dopuszcza się stosowania równolegle wentylacji wywiewnej mechanicznej o działaniu ciągłym i wentylacji grawitacyjnej ..." to nie oznacza, że dopuszcza stosowanie okapu o działaniu nieciągłym. Gdyby tak było, to zapis normy byłby: "......W ramach jednego mieszkania dopuszcza się stosowanie równolegle wentylacji wywiewnej mechanicznej o działaniu nieciągłym i wentylacji grawitacyjnej ..." Jednak takiego zapisu nie ma. Powtarzam - nie ma. Norma po prostu nie mówi nic o okapie o działaniu nieciągłym. Można by powiedzieć, że jak coś nie jest zabronione, to jest dozwolone, gdyby - no właśnie - gdyby nie rozporządzenie. A tam o tym jest napisane jednoznacznie. Z kolei zapis w normie: 2.1.3. Okresowe zwiększenie wentylacji kuchni. Zaleca się projektowanie urządzeń wentylacyjnych umożliwiających okresowe zwiększenie strumienia objętości powietrza usuwanego z kuchni w czasie jej użytkowania, do co najmniej 120m3/h. również nie mówi o mechanicznym wyciągu. Po pierwsze "zaleca się" nie oznacza, że "powinno się". Po drugie "co najmniej 120m3/h" nie oznacza, że ma być wyciąg mechaniczny. Reasumując - przepisy jednoznacznie zabraniają stosowania okapów z wyciągiem mechanicznym w mieszkaniach z wentylacją grawitacyjną. Pozdrawiam Jeż