Witam, właśnie skończyliśmy remontować mieszkanie praktycznie od podstaw. Teraz zajmujemy się tylko akcesoriami i wykończeniami tak więc wczoraj mój tata przyjechał do nas i postanowił, że założy nam półkę w łazience ( taką na szczoteczki do zębów itd ) Wiercił, 4 otwory i przy ostatnim nagle TRACH, poleciały iskry wyskoczyły korki w domu i na ulicy, Przewierciliśmy kabel, który szedł do innej puszki ( trochę śmierdziało spalenizną. ) Gdy udało nam się włączyć wszystkie korki, okazało się, że prąd jest w każdym gniazdku z czego wysnułem wniosek, że tylko przewierciliśmy izolacje. Moje pytanie: 1. Czy gdy wszystko jest dobre, prąd dociera wszędzie, nie ma zwarcia itd. musimy wymieniać kabel na świeżo otynkowanej, pomalowanej ścianie? 2. Czy jest jakieś zagrożenie? Pozdrawiam