Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Adam B

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    35
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Adam B

  1. Jakoś tak bardziej mi się podobają wkłady w obudowach niż kozy. No pozostaje kwestia miejsca. Patrzyłem gotowe obudowy to wchodzą po metrze na ściany, więc miałbym jeszcze 150 cm na telewizor. Tv trzeba liczyć około 100 i wisiałby wyżej niż najszersze części obudowy. Muszę sobie to rozrysować na posadzce żeby mieć lepszy wgląd, bo tak samo jak planowałem łazienkę to na planie wydawało się, że tych centymetrów jest dużo i wszystko się zmieści, a w rzeczywistości wszedłem i już tak różowo nie było
  2. No niestety małe mieszkanko to i wszystko musi być małe i ze wszystkim muszę kombinować
  3. Mi chodziło o narożny tego typu (obrazek pierwszy lepszy z internetu): Mówisz, że mi zagotuje telewizor wiszący na ścianie na prawo od kominka? Oczywiście pytam poważnie, bo jak mówiłem nigdy nie miałem do czynienia z kominkami.
  4. Mam 2,5 metra żeby wcisnąć TV i mały narożny kominek. To za mało?
  5. Czy wszystko musi być duże? W sumie kominek powinien być większy niż u sąsiada, ale nie u mnie Dokładnie będzie wersja z osuszaczem. Nie codziennie człowiek kupuje mieszkanie to i się tak miota ze wszystkim. Gdybym wygrał w lotka to bym zapłacił komuś żeby to za mnie wszystko ogarnął, ale życie to nie je bajka
  6. Taa już mnie kręgosłup boli jak pomyślę o tych cenach... Czasami mam wrażenie, że porywam się z motyką na słońce
  7. Ok, więc osuszę budowę tradycyjnymi metodami i kominek zrobię po wykończeniu dołu, ale pomoc w doborze wkładu wciąż się przyda, bo już muszę się zacząć powoli rozglądać i powoli wrzucać coś do świnki
  8. Witam, Wiem, że jest już taki temat nielichych rozmiarów, ale po przejrzeniu kilkunastu, a może i nawet kilkudziesięciu stron, moja wiedza na temat wkładów kominkowych wciąż jest zerowa. Właśnie dlatego postanowiłem zaryzykować założeniem oddzielnego tematu w sprawie mojego konkretnego przypadku. Otóż mam mieszkanie w stanie surowym, z cieknącymi ze ścian i posadzek hektolitrami wody i gdzieś w internecie wyczytałem, że dobrym sposobem na suszenie tego wszystkiego jest palenie w kominku. Wtedy pomyślałem, że może pierwszą inwestycją powinien być zakup i montaż wkładu kominkowego, póki co bez żadnej obudowy. Czy to jest dobry pomysł? Jeżeli nawet nie jest to i tak ten temat jest aktualny, bo prędzej czy później będę kupował kominek. Przejdę teraz do konkretów i zacznę od danych: - małe, dwupoziomowe mieszkanko (25 m2 dół i 25 m2 góra) - kominek narożny na dole mieszkania - powietrze do kominka z zewnątrz mieszkania - planuję zrobić rozprowadzenie ciepła na 2 pokoje na górze rurkami po suficie dolnego poziomu (ciepło z kominka jako przyjemny dodatek, bo oczywiście też mam zwykłe kaloryfery i miejskie ogrzewanie) - teraz ostatnia i może najważniejsza rzecz - niestety nie jestem bogaty. Wiem, że za porządne rzeczy trzeba zapłacić, ale też zawsze jest pewna granica równowagi pomiędzy jakością i ceną. Wiadomo, że jakbym jeździł nowym A8 to byłoby lepsze od mojego 14-letniego auta, ale z drugiej strony moje dla mnie też jest bardzo wygodne i jestem z niego zadowolony. Taka luźna metafora Moje pytania: - jakich firm wkłady polecacie? - na co zwracać uwagę? - ile kW powinien mieć kominek (niektórzy mówią, że do tak małego mieszkanka oglądać najmniejsze wkłady, inni mówią, żeby oglądać te średnie i sam już nie wiem) - jak coś mi przyjdzie jeszcze do głowy to napiszę, bo jakoś dzisiaj ciężko z myśleniem Zawsze podobały mi się kominki i jestem strasznie szczęśliwy, że będę posiadał własny. W patrzeniu w ogień jest coś fascynującego i uspokajającego. Tak więc kominek będzie ozdobą, ale ozdobą pożyteczną, która będzie podgrzewała atmosferę w moim mieszkanku, tylko niestety jestem strasznym laikiem w temacie, całe życie wychowanym w bloku. Moja dotychczasowa wiedza była na poziomie "zajdę do sklepu i kupię", ale zacząłem czytać to forum i widzę, że to nie takie proste. Wcześniej wypatrzyłem sobie tani wkład z obudową na allegro, ale wyczytałem na forum na temat tej firmy, że ich wkłady są nieszczelne, nieprzystosowane do wlotu powietrza z zewnątrz itp itd. Z kolei niektórzy polecają wkłady o kosmicznych cenach, które kosztowałyby mnie rok mojej ciężkiej fizycznej pracy i gdyby było mnie stać na coś takiego to nie kupowałbym mieszkanka o powierzchni 50m , tylko 200-metrowy dom. Oczywiście nie liczę też na to, że kupię coś wspaniałego "za darmo". Chciałbym rozsądny wkład za rozsądną cenę. Mam nadzieję, że jakoś pomożecie mi "odnaleźć dobrą drogę". Pozdrawiam
  9. Autor wątku tyrał jak wół i zapomniał co to komputer Parter u mnie, a parter na rysunku to 2 inne bajki. U mnie nie ma żadnych ścian i kibla, tylko kuchnia przedzielona metrowym murkiem, więc dół jest cały otwarty (tzn będzie )
  10. Witam, Dostałem radę żeby zrobić rozprowadzenie ciepła z kominka w moim przyszłym, małym mieszkanku ~50 m2. Ponoć ludzie, którzy coś takiego zastosowali, potrafią praktycznie nie korzystać z grzejników. I teraz rozmawiałem o dwóch opcjach: a) rury puszczone w posadzce na górze, ale opcja ta raczej odpada, bo wyszło, że będzie na to trochę za cienka warstwa posadzki i może w tych miejscach popękać, więc została opcja b: b) puścić rury po suficie na parterze i będą miały wylot gdzieś na ścianach na 1 piętrze, wszystko później dobrze zaizolować, ładnie obłożyć, ozdobić jakimiś LED-ami i będę miał na suficie ozdobną belkę, w której będzie szło ciepło do górnych pomieszczeń. Oczywiście wszystko bez żadnych turbin, sama grawitacja ze względu na małą powierzchnię mieszkania. Jest sens coś takiego robić? Spotkał się ktoś z czymś takim? Umieszczenie kominka i rozkład pomieszczeń na górze takie jak w tym obrazku: Dół - kominek w lewym rogu przy schodach http://www.eko-osiedle.pl/ekosystem/userfiles/image/3,5,7,9%20b%20d.jpg Góra: http://www.eko-osiedle.pl/ekosystem/userfiles/image/3,5,7,9%20b%20g.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...