Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

jakfajniebudowac

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

O jakfajniebudowac

  • Urodziny 29.09.1979

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Reda
  • Kod pocztowy
    84-240
  • Województwo
    pomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

jakfajniebudowac's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Mamy pozwolenie na budowę! Co prawda sieci wod-kan, ale to już znaczący krok w naszej walce z PEWIKiem. Właśnie.. PEWIK.. zasługuje na osobny post, abyśmy mogli kiedyś poczytać i pośmiać się z absurdów polskiej rzeczywistości. Zaczęło się jakieś 2 lata temu, gdy okazało się, że PEWIK, który jest zarządcą sieci wod-kan na terenie naszych działek, nie zbuduje sieci do naszych działek w najbliższych latach. Zapis w planie zagospodarowania przestrzennego nie pozwalał nam na budowę studni ani przydomowej oczyszczalni ścieków, powołując się na warunki zarządcy sieci. PEWIK stał na stanowisku, żebyśmy to my sfinansowali całą inwestycję (szacowaną na 60-90 tys. PLN wg kilku wykonawców), a następnie oddali im w bezpłatną (!) dzierżawę. Na takie warunki zgodzić się nie chcieliśmy, gdyż podniosłoby to znacząco koszt inwestycji. Staraliśmy się uzyskać dofinansowanie w gminie lub od PEWIKu, jednak ostatecznie, po wielu miesiącach negocjacji, podpisaliśmy umowę z PEWIKiem, według której my jesteśmy inwestorami, ale PEWIK ma nam zwrócić 100% wszystkich niezbędnych kosztów. Co prawda i z samą umową nie poszło gładko, gdyż warunki techniczne wystawione przez PEWIK były błędne - wystawione zostały do nieczynnej rury Co ciekawe, PEWIK - mimo iż to on wystawił warunki techniczne - próbował nam wkręcić, że to my źle zaprojektowaliśmy sieć. My oczywiście na daliśmy się robić w balona, od razu próbowaliśmy się skontaktować z prezesem, co pomogło w rozmowach natychmiastowo. Mimo naszych bojowych nastrojów, obyło się bez rannych Nowe warunki tym razem do czynnej rury zostały wystawione bardzo sprawnie :) Tak więc aktualnie czekamy na wycenę od wykonawcy :)
  2. Działkę (a w zasadzie działki bo jest ich 6) udało nam się kupić w 2010r. w moim rodzinnym mieście i 3km od rodzinnego miasta mojego męża. Lokalizacja bardzo nam się podoba, bo działka graniczy z Trójmieskim Parkiem Krajobrazowym, a domków wokół nie ma za wiele Tutaj widok na działki i skrzynkę (jeśli się dobrze przypatrzeć ): W 2013r. uzyskaliśmy pozwolenie na wycięcie drzew, na działkach już wycięliśmy, jest jeszcze parę na drodze gminnej, ale to przy okazji kładzenia sieci wod-kan wytniemy. Droga dojazdowa prowadzi tylko do naszych działek. Przez kilka lat pisaliśmy pisma do naszej gminy o uporządkowanie tego terenu - w końcu jest to teren gminny, więc wolimy nie uprawiać samowolki Niestety bezskutecznie, ale z uwagi na to, że i tak walczyliśmy z PEWIKiem w tym czasie i nie ruszaliśmy z budową, to nie podnosiliśmy sobie ciśnienia z powodu tych krzaczorów i ogólnego syfu w nich panującego (zbiera się tam nasza miejska śmietanka towarzyska, a w zasadzie zbierała, dopóki krzaki były). Koniec końców, wszystkie chaszcze po prawej zostały usunięte przy okazji kładzenia prądu. Naszym sąsiadem jest Prefabet i u nich zamierzamy zaopatrzyć się w pustaki - przynajmniej transport odpada Domek będziemy budować na dwóch ostatnich działkach, przy granicy z parkiem
  3. Dzisiaj wrzucamy parę rzutów naszego domku: piwnica w której oprócz garażu będzie piwniczka i pralnia - co prawda ja byłam za umieszczeniem pralki w kuchni, ale mąż przekonuje mnie, że swoje szczęście odnajdę dopiero biegając z ciuchami góra-dół parter składający się z pokoju, salonu z otwartą kuchnią i spiżarni piętro 2 sypialnie dzieci, jedna nasza, łazienka z przeszklonym dachem - staremu na starość się gwiazd zachciało oglądać dach i przekrój budynku:
  4. dziękujemy za miłe słowa :)
  5. hej hej zakładamy nasz dziennik Budowę ogarniamy już od około dwóch lat, ale do tej pory były to tylko papierkowe sprawy i to głównie z PEWIKiem , który nie był skory do współpracy. Z Energą poszło dużo łatwiej i od października '14 mamy już skrzynki na działce Jednak i w PEWIKu udało nam się w końcu uzyskać warunki przyłączy A wszystko to dla naszego wymarzonego domku, rysowanego na podstawie Borrago o tego tu: źródło: http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Farchon.pl%2Fgotowe-projekty-domow%2Fdom-w-borrago-g%2Fm4a35f7187ec48" rel="external nofollow">http://forum.muratordom.pl/redirector.php?url=http%3A%2F%2Farchon.pl%2Fgotowe-projekty-domow%2Fdom-w-borrago-g%2Fm4a35f7187ec48" rel="external nofollow">http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-borrago-g/m4a35f7187ec48" rel="external nofollow">http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-borrago-g/m4a35f7187ec48 Z powodu ograniczeń wymiarów działki projekt przerobiliśmy i wygląda tak: Aktualnie czekamy na pozwolenie na budowę - jak wiadomo starostwo ma czas
×
×
  • Dodaj nową pozycję...