
ŁukaszM
Użytkownicy-
Liczba zawartości
16 -
Rejestracja
Zawartość dodana przez ŁukaszM
-
Artix weź się nie kompromituj. Wiem, że musisz bronić swojego, ale bez jaj, jeśli ta kakofonia trzasków jest dla ciebie delikatnym cykaniem to gratuluję ci twardego snu. Niestety jesteś w swojej opinii odosobniony - jest to wada produkcyjna i należy ją usunąć, jeśli wszystkie kominki Hajduka posiadają taki feler - należy zmienić technologię produkcji, wszystko przetestować a dopiero później pchać się na rynki zachodnioeuropejskie, no chyba że tylko na rodzimy rynek Hajduk wypuszcza taki badziew. Jeśli Hajduk rzeczywiście prezentuje takie spojrzenie na ten problem jak ty - a wszystko na to wskazuje - to tylko współczuć lekkomyślności - informacja o tym, że Hajduki grają jak heavymetalowa kapela a firma na to leje cienkim sikiem bardzo szybko się rozniesie wśród potencjalnych klientów.
- 97 odpowiedzi
-
- kominkowym
- strzelanie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
W zasadzie droga mailowa jest równie skuteczna prawnie jak papierowa, choć na maila mogą ci nie odpowiedzieć tłumacząc, że nie otrzymali , a papier za potwierdzeniem odbioru to zawsze dowód, że informacja do nich dotarła. Myślę, że najlepiej będzie jak do prowadzenia procesu reklamacji zatrudnisz ich przedstawiciela czyli "autoryzowanego" sprzedawcę od którego zapewne kominek zakupiłeś, jeśli nie był to ich przedstawiciel, możesz też bezpośrednio do producenta - nie mają prawa cię wówczas nigdzie odsyłać. Można też skorzystać z trybu reklamacji towaru wprost u sprzedawcy w związku z niezgodnością towaru z umową (moim zdaniem jest to niezgodność, choć pewnie zaraz zduni się zaśmieją lub oburzą, że to przecież normalna rzecz), ale z uwagi na to, że lubisz swojego sprzedawcę, to raczej skorzystaj z gwarancji. Weź mnie już chłopie nie dobijaj...., po tak krótkim czasie tyle przypadłości ?! Rozumiem, że część z tych elementów to materiały eksploatacyjne - podlegające zużyciu, ale na litość boską, po 3 miesiącach palenia?! ... a miałem taki piękny sen o hajdukowej jakości i solidności. I w dodatku ten sztuczny szamot - jeśli nie zmyślasz - to okazuje się, że przedstawiciel Hajduka ordynarnie mnie okłamał twierdząc, że wkładają do kominków najlepszy szamot w Polsce. Zanim go w poniedziałek rozpakuję, zawczasu w niedzielę już sobie pismo reklamacyjne przygotuje, to od razu kurier mi z powrotem do Gorzowa zawiezie
- 97 odpowiedzi
-
- kominkowym
- strzelanie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
O c.h.o.l.e.r.a.... ...a ja właśnie zamówiłem Hajduka Volcano 2PTH. No to pięknie:(. Tyle kasy w błoto Rzeczywiście taka kakofonia dźwięków jak u hh2 całkowicie dyskwalifikuje ten wkład. Przecież to się wysiedzieć przy tym kominku spokojnie nie da. No nieźle producent nas wykiwał. A Pan Urbański w sponsorowanym filmiku tak zachwalał, że taki ładny... amerykański Szkoda tylko, że nie reklamował kominka, który był już rozpalony Niestety ale forumowi zduni i inni forumowi sprzedawcy kominków, nie powinni tak bagatelizować problemu, bo nawet jeśli kominek to nie telewizor, to także nie jest to jak to się przyjęło w tym wątku określać - "szafą grającą". Nie po to człowiek wywala na wkład z zabudową po 10-12 tysięcy (niektórzy znacznie więcej za sam wkład) aby przy rozpaleniu słuchać bicia dzwonów. Mówcie sobie co chcecie ale jeśli firma Hajduk twierdzi, że takie strzelanie, a raczej walenie - jak ma to miejsce u forumowicza hh2 jest normalne, to w takim razie świętym prawem konsumenta jest uzyskać na ten temat informację, że istnieje taka niedogodność, czy wręcz wada. I nie ma się co tutaj odwoływać do praw fizyki, bo jak się okazuje jedne wkłady sobie radzą z tym lepiej, a inne gorzej. Skoro Hajduk wyśrubował normy emisyjne i sprawnościowe, to niech przy okazji tłustym drukiem nadmienia, że odbyło się to kosztem komfortu użytkowania wkładu. Naprawdę jeśli klienci znaliby te dane wcześniej, to dwa razy zastanowiliby się nad zakupem tego wkładu. Ooggrroommnyy minus dla firmy HAJDUK. A teraz praktyczne, choć nieco wybiegające w czasie pytanie - jeśli mój kominek również będzie młodszym bratem Dzwonu Zygmunta, to czy nie lepiej dla wygłuszenia tych stuków obłożyć go zabudową z wełny, a nie z płyt (na które raczej byłem do tej pory zdecydowany)? Wiem, wiem - wełna to zło, ale moi drodzy zdunowie, jeśli mam być szczery to wolę obłożyć kominek wełną i być narażonym (pewnie w całokształcie sporadycznie - bo palenie będzie docelowo sporadyczne) na pylenie materiału, niż słuchać rezonansu i kakofonii dźwięków przy paleniu. Ewentualnie, tak sobie myślę, że rodzaj obudowy może nie mieć większego znaczenia w sytuacji gdy planuje się całkiem sporą ilość kratek wentylacyjnych, przez które dźwięk i tak się będzie swobodnie przenosił.
- 97 odpowiedzi
-
- kominkowym
- strzelanie
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Co do Arysto (model A11 P DJ - cena w zasadzie zbliżona do Hajduka, a Hajduka uważam za model oferujący lepsze i trwalsze rozwiązania) Co do Unico (model dragon 4b) - jak wyżej, no może rzeczywiście jest to godny konkurent Hajduka Co do Hitze (model Alberto 14 KW) w zasadzie wszystko ok, poza tą grubością blachy (3 mm) - ktoś już na forum wspominał, że to trochę mało. Poza tym model ten jest bliźniaczo podobny do modeli Kratek (MBO lub MBZ) i do tego każą sobie dopłacać za maskownicę. Natomiast zaintrygowała mnie propozycja DUNTE - firmy ROBIREN do tej pory nie znałem, choć jak patrzę wyglądem i rozmiarami oraz zastosowanymi rozwiązaniami nie odbiegają od reszty. cenowo chyba dosyć atrakcyjnie. Trzeba się przejechać do Lublina wymacać towar na żywo a nie tylko wzrokowo za pośrednictwem interneta Dzięki DUNTE! P.S. Okej DUNTE, doczytałem w innym wątku, że współpracujesz z tą firmą, zatem to po trosze kryptoreklama, ale i tak dzięki bo w sumie zawsze to jednak poszerza mój wybór.
- 547 odpowiedzi
-
Też dokładam swoje wątpliwości w sferze wyboru kominka - zastanawiam się nad Pama Diablo LP gdyż pod względem wyglądu niewiele różni się od Hajduk VOLCANO 2P, wymiarowo są praktycznie identyczne. Różnica natomiast jest w cenie i jak się domyślam - w jakości wykonania i rodzaju zastosowanych rozwiązań technicznych. Pama nie ma dodatkowego nadmuchu wtórnego z góry wkładu (pod deflektorem - nomen omen ten za dopłatą), który w Hajduku ma dodatkowo opcję sterowania dopływem powietrza, nie ma też tak grubych jak w Hajduku płyt szamotowych (boki - 4 cm, dół - 3 cm, natomiast Hajduk - boki 5 cm, dół - 6 cm). W Hajduku jest podobno dwa deflektory (wermikulitowy i stalowy) - co podnosi temperaturę spalin we wkładzie i powoduje ich dopalanie, w Pamie (za dopłatą) jest jeden deflektor wermikulitowy (płyta położona na bocznych mocowaniach) i jego rola przy braku drugiego deflektora - raczej wątpliwa (sam Pan w Pamie - tako rzecze). Hajduk chwali się też rączką z regulowaną siłą docisku, w Pamie czegoś takiego nie ma, w dodatku w Pamie rączka ta jakoś dziwnie odstaje od wkładu i chyba inaczej się zamyka. Oba wkłady natomiast - jak producenci zapewniają - są przeznaczone do rekuperacji (to ważne dla mnie) i oba wkłady właściwie z zewnątrz wyglądają tak samo, podobno są zrobione z takiej samej grubości blachy (4 mm) i mają popielniki w formie wiaderka. Zasadnicza różnica jest natomiast w cenie: PAMA DIABLO LP to ok. 4300 (z 23% VAT), HAJDUK VOCANO 2P to ok. 6000 (z 23 % VAT).. Doradźcie mądre głowy czy warto dołożyć do tego HAJDUKA - czy może dla bezstresowego i długoletniego ale jedynie rekreacyjnego palenia wkład z PAMY w zupełności wystarczy. Nie ukrywam, że wygląd i estetyka wykonania dla mnie bardzo się liczy i jeśli PAMA (w rzeczywistości a nie na zdjęciach) jest o wiele gorzej wykonana (nierówności w cięciu blach itp.) to raczej ją to skreśla z listy. Czy ktoś jest użytkownikiem tego modelu PAMY i mógłby się wypowiedzieć na jej temat jak wygląda korzystanie z niej z własnego doświadczenia? W ostateczności myślę też o HAJDUKU Volcano 2PH - model z gilotyną, ale to już dość duży dla mnie wydatek (powyżej 7 tys. zł) i wolałbym go uniknąć. Z góry dzięki za wszelkie uwagi i sugestie.
- 547 odpowiedzi
-
Zatem podsumowując, raczej odpuszczam sobie produkty LECHMY, choć wyglądają naprawdę ładnie. Trudno mimo, że nie chciałem wydawać na wkład więcej niż 5000 zł, słuchając rad mądrzejszych dołożę chyba nieco grosza i dalej będę szukał produktów z boczną szybą, ale jeśli otwieraną na bok - to dzieloną szybą (bez szprosa) a jeśli całą to tylko otwieraną do góry.
-
Miałem zamiar kupić ten wkład, tylko że powietrzny, a nie z płaszczem wodnym i też zastanawiałem się nad jego większym bratem (wersja XL). Teraz to mam poważne wątpliwości. Wczoraj dzwoniłem do Lechmy. Szyba - nie podlega gwarancji, lecz podobno do każdego zgłoszenia podchodzą indywidualnie i są przypadki - potwierdzacie to na forum - że wymieniają ją gratis. Powiedziano mi, że wcześniej rzeczywiście była jakaś wada przy montażu czy osadzeniu szyby co mogło powodować jej pękanie, ale teraz podobno ją usunięto - osobiście to zapewnienie mnie nie przekonało, gdyż nie podano mi żadnych szczegółów, a przypadki pękania jak widać są nawet z tego roku, więc to wciąż aktualny temat. A może sprawa dotyczy tylko wkładów z płaszczem wodnym (tak się łudzę, że wówczas zachodzi inny rozkład temperatur na obudowie) i wkłady powietrzne nie powinny mieć z tym większego problemu? Przy okazji - montował już ktoś z was u siebie lub u kogoś innego (to do prefesjonalistów) wkład Lechmy Green SBJ w wersji XL - ma 56 cm wysokości szyby i tak się zastanawiam jak to wygląda na żywo, czy ta szyba nie jest zbyt wielka i nieporęczna. Poza tym obawiam się jej ciężaru i przez to podatności na pękanie, Mimo to podoba mi się, gdyż ma większą panoramę ognia, a w tej małej Lechmie Green jest raptem niecałe 30 cm "otworu załadunkowego".
-
Jeszcze raz dziękuję Panie Andrzeju za opinię. Nie muszę chyba Panu słodzić, że jest Pan na tym forum jednym z najbardziej uznawanych profesjonalistów i nie ukrywam, że zwłaszcza na Pana opinię liczyłem w tym zakresie i się nie rozczarowałem . Wielkie dzięki. Co do tych dachówek przy oknach to coś z nimi jeszcze pokombinujemy, farbka zamówiona, więc dachówka choć rzeczywiście barwiona w masie (tak, to Braas to jednak będzie malowana. Przy okazji spokojnych i radosnych Świąt życzę, Pozdrawiam.
-
-
-
Dziękuję za opinię, w takim razie dosyłam jeszcze kilka zdjęć szczegółów jak i całego dachu. Dekarze chcą się rozliczać, a ja chce mieć pewność, czy wszystko ok, czy poza tą taśmą i obniżonymi dachówkami jest jeszcze coś ważnego do poprawy? Malowanie uszczerbków i docinek w koszu i wokół okien będzie w przyszłym tygodniu bo hurtownikowi nie doszła farba - tzw. angoba na zimno na czas, wtedy też podobno mają też wyrównać dachówki w koszach, tak aby się ze sobą licowały w jednej linii).
-
Witam, mam pytanie czy ta obróbka komina jest poprawna? Czy ta ostatnia dachówka w rzędzie (zdjęcie z gąsiorami) ma być tak obniżona względem całego szeregu, czy też jest to zaniedbanie dekarzy? Przyznam, że tak jest w kilku miejscach na dachu. Jeszcze jedna kwestia: co zrobić z tak porwaną taśmą kalenicową (ostatnie zdjęcie) - da się to jakoś połączyć, lub zalepić - czy też cała taśma do wymiany?
-
Ja bym na ten styropian położył jeszcze siatkę do styropianu i zaciągnął klejem, a dopiero na to tą papę, będzie lepiej trzymać. Ja mam tak na skosach i jest ok. Co do ocieplania garażu od środka - to o ile nie jest ogrzewany, lub ogrzewany w niewielkim stopniu to ocieplaj jak najbardziej, myślę że 5 cm wystarczy.
- 4 odpowiedzi
-
- betonowego
- dachu
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ja stanąłem przed identycznym dylematem co ty i nawet brałem pod uwagę identyczne co ty dachówki. Ostatecznie wypośrodkowałem swój wybór i wziąłem Brasa czarny błyszczący (ale nie brylant) tylko zwykły - on błyszczy się jakby mniej. Nie uważam żeby był "blachopodobny" - taki właśnie delikatny pobłysk chcieliśmy - brylant był dla nas zbyt szklisty. Creaton titania odrzuciłem z jednego powodu - mamy dosyć skomplikowany dach, a Titania to duża dachówka i mogłoby być znacznie więcej docinek niż przy Braasie, poza tym nie jest barwiona w masie, a braas jest - co prawda to masa brązowa, ale jednak ciemniejsza niż czerwień Titanii, choć to i tak się zamalowuje. Co do barwienia w masie to nawet Creaton Premion ma masę brązową - co prawda najciemniejszą z wszystkich ale jednak brązową a nie czarną - to tak dla zainteresowanych barwieniem w masie. Premiona odrzuciliśmy z powodu ceny - każdy rodzaj dachówki od podstawowej do trójników był średnio 20-25% droższy - z resztą zdążyłeś chyba już to zauważyć. Natomiast jeślibym się nie szczypał z pieniędzmi to brałbym Premiona - piękne kolory (szczególnie jeden przypadł nam do gustu), najgłębsze zamki, najciemniejsza masa... i ogólnie najbardziej nam się podobała. Wszystkie trzy dają się ławo ułożyć i z żadną nie powinno być większych problemów. Braas przyjechał w całkiem niezłym stanie - na 3300 sztuk było 4 całkiem mocno połamane (ale podobno i tak da się je wykorzystać na skosach) oraz ok. 15-20 sztuk gdzie miały drobne ukruszenia gdzieś na zamkach lub rogach (te tym bardziej da się wykorzystać). Pozdrawiam.
- 2 614 odpowiedzi
-
- (czarna
- angoba
-
(i 36 więcej)
Oznaczone tagami:
- (czarna
- angoba
- braas
- błyszcząca)
- cisar
- coramica???
- creaton
- creatona
- dachówka
- dachówka ceramiczna
- dachówka płaska
- dachówki
- figaro
- glazura
- holsen
- karpiówka
- koramic
- koramic?
- lumino?
- marsyka
- meyer
- monza
- nelskamp
- nibra
- odpowiednik
- opinie
- pomoc
- premion
- prosze
- roben
- rubin
- ruppceramica
- szlachetny
- tandem
- tańszy
- tegalit
- tondach
- wersji
-
O to kiszka, bo jeśli już, to interesowałaby mnie wersja lustrzana, podstawowa z uwagi na to rozmieszczenie stron świata w ogóle odpada. Także szkoda, ale dzięki za odzew. Jak tam forumowicze wasze Dandysy zwykłe i jedyneczki? Jak się mieszka lub jak się buduje?
-
Odświeżę wątek, bo albo nikt już nie buduje według tych projektów (DANDYS lub DANDYS 1) albo forumowicze przenieśli się na inny wątek. Tak czy siak pozdrawiam wszystkich czytających. Jestem nowicjuszem w sprawach budowlanych, a przede mną również przygoda z budową własnego domu i właśnie ze wstępnych poszukiwań wynika, iż projekt DANDYS 1 to projekt, który szczególnie przypadł mi do gustu. Sęk w tym, że mam wejście na działkę od strony zachodniej i taki projekt nie bardzo chyba się na nią nadaje. Proszę drodzy forumowicze o poradę czy mimo wszystko jeśli projekt mi się podoba i pod względem estetycznym i użytkowym, a jedynie kwestie rozplanowania stron świata (a właściwie światła) są niekorzystne, to warto się pchać w jego realizację? Czy jednak sobie odpuścić i szukać innego (przy czym zaznaczam, iż w grę wchodziłby w zasadzie tylko projekt indywidualny, bo inne "gotowce" już przejrzałem i raczej nic innego nie wpadło mi w oko)? Są jacyś Dandysowicze 1 z frontem działki od zachodu?? Czy w ogóle są jeszcze jacyś Dandysowicze jedyneczki? Wachu84 - jeśli twoja propozycja byłaby jeszcze aktualna, to kto wie, może będę na nią reflektował, tyle tylko, że mnie interesowałoby jedynie odbicie lustrzane.