Nie, żadna chemia typu acetony, rozpuszczalniki itp. Skrobanie plastikiem (broń Boże metalowych urządzeń) bardzo mizerny efekt = może pół okna w ciągu dnia, Więc co? Tak jak już inni pisali tylko para. Dzisiaj kupiłem za 200pln takie ustrojstwo w Realu i 15 okienek machnąłem. Po nalaniu wody do podgrzewacza na początku wylatuje gorąca woda i to wydaje mi się lepsze nawet od gorącej pary (po paru sekundach woda gorąca była już jako para). To ustrojstwo to takie co ma i przystawki do podłogi, do ubrań, do kafelek itp coś takiego jak pokazują w reklamach TV. Ja kupiłem w Realu za 200pln. Pieniądze nie są wyrzucone bo się przyda ustrojstwo w domu. Folia schodzi zarówno przy aplikowaniu przed zerwaną taśmą jak i tuż za. Lepiej przed ok 5-10cm. Folia robi się elastyczna i miękka. Ponieważ folia jest już zeschnięta od słońca to są miejsca jakby ją ktoś nożem naciął i dość często trzeba użyć paznokcia do poderwania folii (tu właśnie jest ta przewaga gorącej wody nad parą bo gorąca woda wylatuje pod większym ciśnieniem i daje ten kawałeczek oderwany i czasami łapie się folię już paluchami). Tak to jest u mnie po montażu profilów Veka z Mazowieckiej Fabryki Okien po montażu okien w 2010 roku jesienią. Profile przyjechały oczywiście ze Skierniewic z centrali do Mfoid. Pan doradca z Veki ze Skierniewic powiedział tylko wymiana profili - plastików na nowe a handlowiec z Mfoid tylko paznokcie i Ludwik . Acha od środka i od strony północnej folia schodziła bez problemów - problem był tylko po stronach nasłonecznionych. Tę procedurę trzeba zrobić przed ocieplaniem bo tak jak u mnie już okładają styropianem to styropian zachodzi na okna i trudno było utrzymać całą szerokość folii ale powoli już po - ościeżnice gotowe. Zostają mi już same okna otwierane do środka i tu będę musiał chyba dzielić kawałki bo tam gdzie folia była niedostępna dla słońca - ten wąski paseczek jak okno zamknięte folia odrywa się normalnie a resztę potraktuję parą. Po latach 4 również okna są tak brudne tam gdzie nie było folii, że para nie zmywa miejscami tego brudu ale tu może Ludwik i ciepła woda pomoże. Być może jedno okno zmarnowałem Acetonami i rozpuszczalnikami w tym akrylowym jak to gdzieś jest na pierwszej stronie porad na forach. Acetonami i rozpuszczalnikami można zmyć tylko niebieski napis Veka i to wszystko. I taka to była moja mądrość, że okna się nie zabrudzą przy pracach ekip budowlanych i też pobłażliwość dla montera z Mfoid któremu nie chciało się ściągnąć folii i nie poprzykręcał wywietrzników w oknach a to też zajmie mi co najmniej 1 dzień. Pozdrawiam