wadera

A, działka piękna, Alkowi włosów zazdroszczę jak kiedyś Zu, ale najbardziej to się S zmienił chyba

Nic dziwnego, Domi jest specjalistką od projektów Domi, dobrze mi tu - mi rustykalno-skandynawsko-folkowo-prowansalskiej babie. To znaczy, że jest pięknie. A wiesz, niedaleko ode mnie dwa lata temu powstał bardzo, bardzo podobny dom do Waszego. Tylko garaż ma inaczej (z wierzchu patzrać), - dach identyczny. Podeslę fotki jak zrobię Przepraszam za lapidarnośc - ale lecę do arbeitu....

Narendil, Ty jesteś genialna! Czegoś mi brakowało w tyj moim planie na przyszłość Larw - a Ty trafiłaś w sedno Kasiu, dziękuję Ty moje guru wykończeniowo-szyjące. Na podłodze mam płytki z LM, nie pamiętam nazwy niestety...

No jest jakaś nadzieja w tym, ze jest wyjście z czarnej dupy - bo póki co to nadal w niej tkwię Dzieci moje, owszem, fotogeniczne i przywracające mnie nieustannie do pionu - ale za komplementy ślicznie dziękuję. Psa mam dużego na podwórku, żadnych pielgrzymek z serenadami pod okna nie będzie - będę psem szczuła Ogród... No po ogrodniczemu Wam powiem - przesadzacie kobiety. To nadal jest plac budowy z małymi kępkami zieleni. Ale jak się z dobrej strony i odpowiednio blisko podejdzie z aparatem, to wygląda jak ogród. Takie złudzenie optyczne Marto, to jakaś tawułka kupiona przypadkiem, bez nazwy. Witaj Soniu, mi ta boazerię robiła ekipa wykończeniowa. Ale widziałam, że zrobili taki stelaż z drewnianych listewek, potem do tego przybijali maleńkimi stolarskimi gwoździami boazerią. My to zagruntowaliśmy, pomalowaliśmy i uszczelniliśmy akrylem (przed malowaniem).

Oj Kasiu, jak ja chorowałam na ten właśnie czajnik - jeszcze kiedys będzie mój, tymczasem cieszę się, że taki sam jest w twoich rękach, bo wiem że dobrze trafił. Smaka mi narobiłaś na Węgry

Oj dziewczyny, jak mi Was brakuje I tej mojej równowagi niezbędnej do pisania. Fakt, fizjologicznie rzecz biorąc - z każdej dupy jest wyjście Będę to powtarzać sobie jak mantrę... I bardzo dziękuję za komplementy pod adresem łazienki. Lubię ją, powiem Wam szczerze. Choć skończyć nie mogę jakoś. Praca + dzieci trzy + koty dwa + pies + ogół - skutecznie mi to uniemożliwia. Ale się postaram. Odpowiadając hurtem na pytania - meble (lustro, szafka) wszystkie z LM - seria Romantic o ile pamiętam, biała. Na podłodze płytki z LM również (nie pamiętam nazwy za nic). Na ścianach sosnowa, zwykłą boazeria z OBI, pomalowana gruntem i białą farbą. Teraz się wyniosłam do ogrodu. Trochę na siłę. Ale jednak... Zwis nadtarasowy: http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m16.jpg taras: http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m15.jpg dereń biały, co ma się czerwienią od głębokiego brązu odcinać na tle śniegu białego... http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m14.jpg http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m10.jpg dostane - polubiane: http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m13.jpg http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m02.jpg Tulipanik standardzik: http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m01.jpg dziś złapane, nie PSute: http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m11.jpg kwitnące: http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m09.jpg http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m08.jpg Element etnomologiczny - Larwy: http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m07.jpg http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m06.jpg http://i1056.photobucket.com/albums/t379/lafotograph/m05.jpg

Dziewczyny, dziękuję za pamięć i za życzenia. Jestem w takim momencie (zwanym potocznie czarną dupą), że pisać nie mam ani chęci ani siły. Ale obiecałam, ze pokażę łazienkę na górze. Robiona w styczniu, do dziś nie skończona. Bo naprawdę nie mam siły. Na szczęście Larwy zdrowe, reszta to pierdoły (ale dukuczliwe). http://desmond.imageshack.us/Himg560/scaled.php?server=560&filename=34605110.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg696/scaled.php?server=696&filename=74254707.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg12/scaled.php?server=12&filename=19636436.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg209/scaled.php?server=209&filename=15962771.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg96/scaled.php?server=96&filename=57434382.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg545/scaled.php?server=545&filename=33723612.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg141/scaled.php?server=141&filename=14397092.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg560/scaled.php?server=560&filename=33802791.jpg&res=medium I drzwi na górze. Czekają na białą farbę (i na moje ogarniecie). A korytarz na malowanie... http://desmond.imageshack.us/Himg442/scaled.php?server=442&filename=90852301.jpg&res=medium

No i to jest bardzo słusznie przyznane wyróżnienie Gratulacje!

A ja guzik widzę, nie fronty szuflad Przedpokój bardzo mi się podoba za to

Ania, no to zdrówka na święta!

Powiem Wam tylko tyle o cebuli z majonezem, że Wiatraki (czyli wierni poddani holenderskiej królowej) tradycyjnie jedzą frytki z mieszaniną ketchupu, majonezu (pół na pół) i drobniutko posiekanej białej cebuli. Pycha!

Ja chcę białą choinkę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I te świeczki w szkle z piórkami....

Marto, tyle się tu zmienia - a to ciągle jest miejsce w moich klimatach, mogłabym się wprowadzić już teraz. Choć patrząc obiektywnie - nic się nie zmienia w takim tempie jak Tosia! Podpisuję się rękami i nogami pod Twoimi słowami o tym co mamy, a czego nie. Szkoda życia na żale o pierdoł... I wiecie co - tyle razy przechodziłam obok tej ribby na zdjęcia, na maksa obojętnie. A teraz zobaczyłam ją u Ciebie i mam poczucie, że jest mi absolutnie niezbędna do życia. To już chyba podpada pod jakiś wykaz chorób...

Dopiero dziś dotarłam do pracy - ale nie z mojej winy - kurier z narzędziami pracy miała opóźnienie. Powiem tak - zobaczymy. Póki co biorę się za to i tyle W ramach przygotować przygotowałam sobie biuro - Konstancja30 się ze mną zgodziła, że to konieczne było - mam wszak sporo pracować z domu http://desmond.imageshack.us/Himg638/scaled.php?server=638&filename=10661735.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg52/scaled.php?server=52&filename=59478482.jpg&res=medium Muszę zawartość tych półek przeorganizować, bo po prawej mamy tęczę, a po lewej maksymalne stonowanie barw - wolałabym coś w okolicach pewnej równowagi jednak... http://desmond.imageshack.us/Himg856/scaled.php?server=856&filename=86978700.jpg&res=medium Szefowie polecieli na święta w Bieszczady, więc wypadałoby się jakoś do świąt przygotować. No choćby choinkę ubrać... Ale póki co pędzę popodziwiać Wasze domy i świąteczne ozdoby!

Dziewczyny, jestem na chwilę Ja nie ogarniam tego tempa życia, kompletnie... Tydzień ostatni to już mnie w ogóle wykończył - nawet nie mam siły pisać... Siner, jutro zadzwonię Męża nie ma, do siostry dopiero się szykuję. I do pracy się szykuję - po miesiącach rozważania jakby to było... stwierdziłam, że trzeba iść na żywioł i sprawdzić czy to się da zrobić - praca z trójką dzieci bez męża i babć. Proszę o kciuki. I obiecuję, że zaglądać będę. O ile to przeżyję bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym (Pierwsza już rozpoczęła żale, płacze i histerie)... W ramach przeprosin kilka zdjęć - wiecie, ze ja ostatnio nawet nie mam kiedy wziąć aparatu do rąk... Kupiłam wreszcie tło fotograficzne, które mi się marzyło od kilku lat. Paczka prawie dwa tygodnie leżała nie otwarta - nie miałam kiedy się za to wziąć. Masakra... http://desmond.imageshack.us/Himg862/scaled.php?server=862&filename=60908613.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg36/scaled.php?server=36&filename=52162634.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg859/scaled.php?server=859&filename=48155053.jpg&res=medium http://desmond.imageshack.us/Himg193/scaled.php?server=193&filename=38518641.jpg&res=medium Druga się akurat moczyła w wannie i zdjęcia brak...