Cześć. Potrzebuje pomocy w konfiguracji odżelaziacza. Źródłem wody jest studnia kopana. Pobór wody na głębokości 10m. [ATTACH=CONFIG]467761[/ATTACH] [ATTACH=CONFIG]467762[/ATTACH] Pompa: [ATTACH=CONFIG]467763[/ATTACH] W domu zlew w kuchni, zmywarka, pralka, umywalka w łazience, prysznic, wanna, spłuczka. Z wanny praktycznie się nie korzysta. W domu mieszka 1 osoba, weekend 3. Do pompy chcę dołożyć zbiornik hydroforowy 300l bez przepony. Woda będzie napowietrzana przez aspirator. Ze zbiornika woda będzie trafiać do odżelaziacza 12x52 ze złożem "zwykłym" regenerowanym przez płukanie wsteczne. Na odżelaziaczu chcę zastosować głowicę ręczną. Za odżelaziaczem dwa filtry narurowe zwykłe 10" z wkładami sznurkowymi. Czy rozmiar zbiornika 12x52 jest ok? Dobierałem na podstawie gotowych zestawów w necie. Czy głowica ręczna jest ok? Jak często trzeba robić płukanie? Ogólnie zdecydowałem się na ręczną przez cenę. Jakie złoże zastosować aby nie regenerować "chemią"? Ile jakiego złoża po kolei w zależności od gradacji wsypać? Narazie chcę się zająć żelazem i manganem. Na twardość (zmiękczacz) i ewentualne bakterie (lampa UV) przyjdzie czas. Co jeszcze warto zrobić przy tej wodzie? PH jest ok? Może filtr węglowy?