Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

izzarider

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    12
  • Rejestracja

izzarider's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. a dużo zmian wprowadzałeś - możesz napisać? Główną zmianą to było podpiwniczenie budynku. Za projekt piwnicy tutaj zapłaciłem 500 zł (inni chcieli 5000 zł za wykonanie projektu piwnicy). Oprócz tego adaptacja z drobnymi zmianami w projekcie za 2000.
  2. Witam, ja korzystałem z biura Aprojekt na Dobrego Pasterza. Mogę spokojnie polecić. I tanio i solidnie.
  3. BIAŁA LISTA Biuro projektowa z Krakowa Aprojekt, ul. Dobrego Pasterza. Wykonują zlecenia fachowo i niedrogo. Robiłem u nich adaptację gotowego projektu, w stosunku do innych to są o ponad połowę tańsi!. Polecam
  4. Witam, Do wyłączenia gruntu spod produkcji rolnej potrzebna jest przedewszystkim mapka sytuacyjno-wysokościowa (1:500) z naniesionym rzutem budynku, tarasami, drogami oraz bilansem terenu (tabelka z wilkościami powirzchni działki, zabudowy, tarasów itp). Mapkę sytuacyjno-wysokościową wykonuje geodeta. Natomiast pozostałe rzeczy na mapkę powinien nanieść architekt projektujący lub adoptujący projekt. Do wyłączenia spod produkcji rolnej są potrzebne: 1. podanie (wg. formularza) 2. rzeczoną mapę 3. wypis z rejestru gruntów 4. wyrys z mapy ewidencyjej 5. wypis i wyrys z MPZP 6. dokument świadczący o własności (akt notarialny, wypis z księgi wieczystej lub dokument o wpisie do księgi wieczystej)
  5. Witam, jeżeli chodzi o wykorzystanie pieca gazowego i węglowego w jednym domu to jest na ten temat ciekawy artykół w lipcowym muratorze. Są tam opisane w jaki sposób połączyć obie instalacje oraz opisy wymagań co pomieszczeń, w których są umijscowione kotły jak i wentylacji, kanalizacji itp. Polecam. Sam zamierzam mieć dwa piece u siebie w domu: gazowy i na paliwo stałe. Do tego jeszcze kominek w saloonie. Pozdrawiam
  6. Witam, qdlaty, to nie jest sprawa kombinowania. Po prostu jak się chce budować to trzeba uzyskać pozwolenie na budowę. A jak się ma działkę budowlaną, na której nie można się budować to człowieka może szlak trafić. To co piszesz nie jest takie jednoznaczne. U nas sytuacja była taka, że w pierszym roku funkcjonowania MPZP były wydawane pozwolenia na budowę dla działek mniejszych niż to ujętych w planie (20 arów) o ile podział był przeprowadzony przed uchwaleniem planu. Natomiast w tym roku zmienił się kierownik wydziału architekruty w powiecie i pozwolenia w takich sytuacjach przestały być wydawane. Intencją gminy, która uchwalała plan był taki, że dla działek podzielonych przed uchwaleniem planu te ogranieczenie nie obowiązuje. Niestety nie napisali tego wyraźnie w uchwale. A ponieważ to powiat interpretuje zapisy w planie więc na tej podstawie nie wydaje pozwoleń. Tak, że częstokroć wszystko zależy od urzędniczego nastawienia. Wystarczy, że urzędnik jest złośliwy, niedouczony lub nadgorliwy a wtedy petent staje się prawie bezsilny. I nic tylko gryźć paznokcie ze złości. Udaliśmy się do gminy z pytaniem co oni w takiej sytuacji zamierzają robić, gdyż w podobnej sytuacji jak my jest wiele innych osób w gminie. Uzyskaliśmy informację, że to co gminia może zrobić i będzie robić to uchwalić zmianę w MPZP. Ale to jest sprawa, która może trwać nawet i 2 lata. Myśmy z naszą sprawą udaliśmy się do wyższej instancji, dyrektora wydziału architektury powiatu z pytaniem co w takiej sytuacji możemy zrobić. Na szczęście okazało się, że jest to człowiek rozsądny i życzliwy inwestorom. Dostaliśmy od niego pismo, mówiącej, że zapisy planu nie wykluczają inwestycji na mniejszej działce. To pismo załączymy do wniosku o pozwolenie na budowę i mam nadzieję, że to pozwolenie otrzymamy. Narazie kompletujemy dokumenty. Ale, żeby nie było tak pięknie, jest jeden, acz poważny feler. W MPZP jest wskaźnik intensywności zabudowy działki. I w naszym przypadku ten wskaźnik liczy się nie od 20 arów ale od 12 arów (wielkość działki). W planie powierzchnię zabudowy działki liczy się jako powierzchnię wszystkich kondygnacji nadziemnych po obrysie zewnętrznym. Myśmy planowali sobie średniej wielkości podem z podaszem użytkowym. I w takiej sytuacji musimy zmienić sobie projekt albo na mniejszy albo na parterowy (wtedy to może być i położony na większej powierzchni terenu!), lub zamienić nasz projekt na dom z nieużytkowym poddaszem (wtedy nawet nie może być schodów na poddasze!?). Uff. Mam wrażenie, że czasy z filmów Barei wcale się jeszcze nie skończyły. Pozdrawiam
  7. Witam ponownie, Jeżeli chodzi o wykorzystanie sąsiedniej działki do usyskania pozwolenia na budowę to jest to do zrobienia. Muszą być jednak spełnione następujące warunki: - dwie działki muszą się ze sobą stykać (mieć wspólną granicę) - obszary budowlane z tych dwóch działek muszą przylegać do siebie - mieć spisaną z właścicielem sąsiedniej działki umowę cywilno-prawną. Jeżeli chodzi o umowę cywolno-prawną to chyba w tym wypadku najwygodniejsza jest umowa użyczenia działki na cele uzyskania pozwolenia na budowę (umowy takiej nie trzeba nigdzie zgłaszać ani nie trzeba uiszczać żadnej opłaty). "kruczek" w takim postępowaniu jest taki, że jeżeli działka sąsiada jest jeszcze nie zabudowana to w momencie gdy sąsiad zdecyduje się uzyskać pozwolenie na budowę, to wtedy obszar zagospodarowania będzie miał mniejszy o tyle o ile użyczył Przykład: działka A - 12 arów działka B - 25 arów Do pozwolenia na budowę potrzeba 20 arów. Aby uzyskać pozwolenia na budowę właściciel A (WA) spisuje umowę użyczenia działki B z właścielem B (WB) do celu pozwolenia na budowę. Wtedy fragmen działki B (8 arów) zostaje zagospodarowane do budowy domu na działce A. Następnie WB występuje z pozwoleniem na budowę, ale może zagospodarować tylko 17 arów (25 - 8 arów), mimo, że jest właścielem 25 arów. I tym samy nie uzyska pozwolenia na budowę. Co innego, gdy WB jest już zbudowany to jemu to już jest obojętne. Innym rozwiązaniem tego problemu jest sytuacja gdy WA i WB w tym samym czasie chcą się budować. Wtedy można zrobić wspólny plan zagospodarownia działek (podobno przechodzi). Ale po szczegóły radzę się zwrócić do wydziału architektury powiatu. A tak generalnie to w przypadku wątpliwości zwracajcie się zawsze do architektury powiatu i tylko i wyłącznie do kierownika. W końcu on podpisuje pozwolenia na budowę. Zwykli użędnicy zazwyczaj mówią to co im się wydaje. My już kikukrotnie dostawaliśmy sprzeczne informacje od szarych urzędników. qdlaty: w gminie wcale się wszystkiego nie dowiesz. To powiat rozpatruje wnioski, interpretuje przepisy i ostatecznie wydaje lub nie pozwolenia na budowę. Radzę się nie opierać na informacjach, które uzyska się w gminie, gdyż często są one fałszywe. Do gminy warto się zwrócić w trudnych sytuacjach aby poradzili co robić, ale wszelkie pomysły tak czy innaczej należy weryfikować w powiecie w wydziale architektury (kierownik!). Mam nadzieję, że pomogłem [/url]
  8. Witam, chciałbym tutaj przedstawić problem, z którym być może ktoś się już zetknął. Posiadamy niezabudowaną działkę budowlaną o wielkości 12 arów. W miejscowym plane zagospodarowania przestrzennego (MPZP) jest zapis, że można się budować na 20 arach. I tu jest problem, gdyż posiadamy działkę budowlaną na której nie można się budować (nie uzyskamy pozwolenia na budowę). Działka ta graniczy z podobną działką (budowlana, 12 arów). Mamy pomysł aby działkę sąsiada wydzierżawić lub wziąść w użyczenie - czy to dobry pomysł?Czy można się budować niejako na dwóch działkach? Czy poprostu mogą być dwie o łącznej powierzchni 24 ar.? Po uzyskaniu pozwolenia na budowę umowa z sąsiadem oczywiście zostanie rozwiązania. Bardzo proszę o wasze opinie w tej sprawie.
  9. Dziękuję za odpowiedź. Przejrzałem plan zagospodarowania i niestety nie ma tam informacji co się dzieje z działkami zprzed uchwalenia planu. W planie działka budowlana jest zdefiniowana jako fragment nieruchomości oznaczona przez "M". Czyli aby się budować na nieruchomości trzeba mieć np. conajmniej 20 ar terenu "M3". Działka o której mowa (18 ar) do czasu uchwalenia planu była rolna. Po uchwaleniu planu 12 arów z tej działki została przeznaczona pod zabudowę z oznaczeniem M3 (reszta to las i obszar pod komunikację). Więc jak narazie jesteśmy w kropce. Chcemy złożyć złożyć wizytę burmistrzowi i kierownikowi architektury w powiecie. Aby pomimo wszystko uzyskać pozwolenie na budowę rozważamy podpisanie z sąsiadem umowy użyczenia działki sąsiedniej. Po uzyskaniu pozwolenia na budowę oczywiście umowa zostanie rozwiązna. Proszę ewentualnie o sugestię, co można w danej sytuacji najlepiej zrobić i czy pomysł z użyczeniem ma szansę powodzenia? Znaleźenie rozwiązania z tej sytuacji pomoże nam jak i wielu innym osobom w podobnej sytuacji w tym rejonie. Dodatkowo przesyłam link z dziennikiem urzędowym z rzeczonym planem http://www.wrotamalopolski.pl/NR/rdonlyres/6F4A3084-5DE5-4254-9435-C49C3EE38396/52907/dzu152.pdf Serdecznie pozdrawiam i z zaciekawieniem czekam na odpowiedź izzarider
  10. Witam, Proszę o pomoc w sprawie uzyskania pozwolenia na budowę. Rzecz się dzieje w gminie Zabierzów (powiat krakowski). W 2005 roku dla tej gminy został uchwalony miescowy plan zag. przestrzennego (MPZP). Ja posiadam działkę o wielkości 18 arów, która w części 12 arów jest przeznaczona pod zabudowę jednorodzinną (oznaczenie M3) a reszta jest zalesiona (5ar) i przeznaczona pod komunikację (1ar). Problem polega tym, że dla terenu M3 ustalona jest mimimalna powierzchnia działki 20 arów. Jak kilka razy dowiadywaliśmy się w starostwie, że te ograniczenia odnoszą się do nowo dzielonych działek - czyli na naszej działce można się budować. Gdy zaczęliśmy załatwiać papiery do pozwolenia na budowę okazało się, że w starostwie pojawiła się nowa interpretacja tego przepisu, z której wynika, że jednak nie możemy się budować! Co więcej, według nowej interpretacji 20 arów nie odnosi się do wielkości działki ale do wielkości obszaru M3 na tej działce. Czyli nam brakuje 8 arów M3 aby się móc budować. Może ktoś miał podobny problem lub wie jak sobie z tą sytuacją poradzić. A co myślę o tych urzędnikach, którzy podają sprzeczne informację to już zostawię dla siebie.
  11. My zamierzamy kupić ten projekt i wprowadzić kilka zmian : - zrobić dom całkowicie podpiwniczony - jeśli będa piwnice, to wtedy nie będzie potrzebne pomieszczenie godpodarcze, dzięki temu będzie można powiększyć kuchnię (w projekcie kuchnia jest b. mała), wtedy ściana konstrukcyjna będzie wtedy przesunięta na stronę holu (jeszcze nie rozmawialiśmy o tym z architektem, ale sądzimy, że będzie to możliwe) - chcemy częściowo zakryć pustkę nad pokojem dziennym, tak aby przy pokoju nr. 5 mieć dodatkowe pomieszczenie. Jeżeli chodzi o technologię budowy to ściany chcemy budować w technologii 3w a na elewacji zewnętrznej położyć kamień. No i chyba na tyle. Pokazywaliśmy ten projekt kilku osobom, i wszystkim się b. podobał
×
×
  • Dodaj nową pozycję...