Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

TM3d

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    27
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Kod pocztowy
    16-070
  • Województwo
    podlaskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

TM3d's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Mam HS prawie 6m, i 4 drzwi balkonowych na takich 30 cm poszerzeniach i mam mostki. Podchodzi się do okna i czuć zimniejszą podłogę pod stopami. Jest to na tyle dokuczliwe że przy najbliższym remoncie podłogi wytnę pasek posadzki wzdłuż okien i wkleję styrodur.
  2. Wszystkie kołki były mocowane do belek. Kołek "siedział" także w drucie wieszaka. Czyli pierwsze i ostatnie milimetry koła nic nie dawały i w sumie tylko może ze 2cm kołka "pracowały". Kolejną ważną rzeczą jest to czy producent podając udźwig bierze pod uwagę zmęczenie materiału.
  3. Sufit podwieszany około 48m2, wykonany rok temu. Firma nie należała do najtańszych, nie targowałem się, prace przebiegały normalnie. Dwa dni temu rano pojawiły się huknięcia(?) i trzaski, strop się powoli uginał i pękał w miejscach styku płyt. Wynoszę masę rzeczy, na co dzień pokój dzienny jest placem zabaw dla kilkunastomiesięcznego dziecka, i podpieram sufit drabiną. W momencie kiedy zastanawiam się co podłożyć jeszcze pod drabinę bo brakuje kilku cm, sufit opiera się o drabinę i już nic nie muszę podkładać. Telefon do firmy która to robiła, właściciel Michał Wołczacki pojawia się po 2h. W trakcie rozmowy wychodzi ze sufit wykonał jego znajomy podwykonawca Krzysztof Maliszewski i on umywa ręce. Ile w tym prawdy trudno powiedzieć. Obaj panowie z Białegostoku. W między czasie przez otwór po oprawie widzę że wszystkie kołki mocujące wieszaki do stropu po prostu wysunęły się. Rozbieram sufit, bo po prostu trzeba mieszkać w tym domu. Wszystkie kołki mocujące wieszaki do stropu były plastikowe, miały średnicę 6mm i długość 2,5cm-to nie pomyłka! Poszukuję osób u których ta ekipa wykonała wykończeniówkę lub remont, być może ich sufity też mogą runąć w każdej chwili.
  4. Nie dałbym łupku kwarcytowego polerowanego w holu. Jest trochę mało wytrzymały na szpilki, pazury dużego psa, czy przesuwanie niewielkiej szafeczki. Za to w kuchni sprawdza się świetnie. Można by nie sprzątać przez miesiąc podłogi, a i tak nie byłoby widać brudu na niej.
  5. Mam okna v90+ i drugi raz bym ich nie kupił. Moim zdaniem to zwykła tandeta. Rzecz w tym że okucia zostały zamontowane byle jak, przez co ciężko "chodzą klamki" mimo że wszystko wyczyściłem i nasmarowałem. Niektórych klamek nie da się pionowo ustawić w pozycji zamkniętej. Sprężynują i samoistnie odchylają się w bok. U wszystkich znajomych którzy maja okna uważane na tym forum za dużo gorsze, klamki działają o niebo lepiej. Mam wrażenie że w firmie Vetrex nie słyszeli o czymś takim jak kontrola jakości.
  6. Ogólnie zgadzam się z przedmówcami. Chcę zauważyć jeszcze jedną rzecz. W Polsce od wielu lat brakuje fachowców od "nowości rynkowych" i nietypowych rzeczy. Brakuje i brakowało solidnych fachowców od banalnych wręcz rzeczy, a większość z nich to partacze i kombinatorzy. Z żadną ekipą się nie targowałem i dostawali ile chcieli, a i tak większość próbowała mnie oszukać lub oszukała.
  7. Są taśmy węglowe, maty węglowe, i kilka innych rzeczy. Kwestia kosztów oraz solidnego wykonawcy.
  8. W ubiegłym roku miałem kładzione tynki i wykonawca pożyczał agregat przewoźny do 25 KVA. Wypożyczalnia pożyczała taki sprzęt tylko firmom (Białystok, nie wiem jak w innych miastach). Tynkowanie trwało pięć dni. Koszt wypożyczenia agregatu i paliwo około 800 zł. Paliwo to były jakieś "grosze", sprzęt był uruchamiany tylko na czas narzucania szprycy i tynku.
  9. Mam 4 okna 180x220, na 30 cm poszerzeniach bez stabilizacji. W dolnych narożnikach okien porobiły się szpary między oknem a tynkiem. Wygląda to tak jakby poszerzenie wychyliło się na zewnątrz i pociągnęło za sobą okno. Ogólnie to żałuje że dałem się namówić na te poszerzenia.
  10. Cena jest z kosmosu, zupełnie oderwana od rzeczywistości.
  11. TM3d

    Styropian STYROPMIN - opinie

    Jeśli każdy etap produkcji jest zakończony kontrolą jakości przeprowadzoną w nowoczesnym laboratorium badawczym, to jakim cudem na rynek trafił bubel w postaci płyt styropianowych EPS fasada 100mm-kontrola Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego dała wynik negatywny.
  12. Ja bym kazał cieśli zrobić tak, jak jest w projekcie, czyli naprawić swoją tandetną pracę. Pamiętaj że w razie jakiegokolwiek nieszczęścia z dachem, ubezpieczyciel nie wypłaci odszkodowania z powodu niezgodności z projektem. W naszym kraju lepiej dmuchać na zimne.
  13. Jeśli to olejowane drewno jest w stanie wchłonąć wodę, to możesz małym pędzelkiem nanieść wodę na te wgłębienia, nawet kilka razy w ciągu kilkunastu minut. Drewno pod wpływem wody zacznie pęcznieć. Jak już dobrze wyschnie najlepiej wycyklinować ten mały fragmencik lub papier ścierny. Jeśli olej praktycznie nie przepuszcza wody to sposób ten nie sprawdzi się.
  14. Wychodzi na to ze rynek jest zalany bublami i tandetą, niczym nie różniącą się od "chińszczyzny". Najwyższa pora omijać polską tandetę. I ten żałosny "program gwarantowany styropian", czyste oszustwo i nic więcej.
  15. Dobra lektura, akurat jestem tuż przed wylewkami i zastanawiam się nad urlopem, oraz osobistym przypilnowaniem wylewkarzy. Przekonałem się na innych ekipach że potrafią popełniać wyjątkowo głupie błędy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...