Witam serdecznie! Jest to mój pierwszy temat, i szczerze jestem tzw. "zielony" w sprawach budowlanych więc proszę o wyrozumiałość i łagodne podejście do tematu Otóż mieszkam w domu (parter, piętro i strych) i jeden pokój na piętrze nigdy nie był używany ze względu, że nie ma w nim ogrzewania. Na początku roku "wprowadziłem" się do tego pokoju ale powoli zaczyna się robić zimno i zamówiłem "kozę" czyli piecyk wolnostojący. Zwykły, mały 5kW. Idealny do pokoju 17m2 (chyba). Tylko teraz pozostaje kwestia wyprowadzenia spalin ;/ Jest to pokój na rogu domu i chciałbym zrobić komin zewnętrzny. Piecyk ma stać w rogu pokoju, gdzie ściana od wysokości ok1,5m ma nachylenie jakieś 45 stopni. Dach dochodzi w tych 45 stopniach do poziomu podłogi (na zewnątrz). Myślałem, żeby zwyczajnie wyprowadzić rurę izolowaną przez ścianę i potem wzdłuż ściany (na zewnątrz) ponad dach ale nie wiem jak to będzie działać. Czytałem trochę i podobno trzeba jeszcze doprowadzić rurę, przez którą będzie dochodzić powietrze do pieca itp. Ogólnie dużo się naczytałem i nie wiem co jest prawdą a co kłamstwem lub rzeczą niepotrzebną. Jak zrobić ten komin aby był bezpieczny i w miarę tani?
Myślałem o rurach izolowanych. Uprzedzam - z pieniędzmi u mnie krucho i chce zrobić to w miarę tanio, piecyk ma starczyć tylko na jeden sezon grzewczy Pozdrawiam Na zdjęciach przedstawiłem (w paincie ale idzie się połapać) umiejscownienie piecyka