W sumie jest to wkurzające, że firmy które zarabiają na życie stawianiem domów mają problemy z dokonaniem chociażby wstępnego kosztorysu, że to aż taki problem. Przecież z doświadczenia powinny wiedzieć, że jeśli taki a taki materiał, taki strop, taki dach i tyle metrów to wg cen na ten rok to będzie to tyle a tyle z zaznaczeniem, że to tylko wstępne szacunki i dokładna cena może odbiegać +/- 15%, ale dokładną cenę to już podadzą jak klient się zdecyduje. Nie wiem.. jak ja bym był taką firmą to stworzyłbym sobie arkusz do wycen, miał przekalkulowane jakieś najczęściej budowane domy itp.