Mieszkać na wsi to-fajna sprawa. Po 35 latach mieszkania w mieście 20tys, wybudowałam dom na wsi , przy samym lesie z oknami łączącymi jego wnętrze z naturą. To było 7 lat temu, teraz właśnie wprowadziłam się do drugiego domu, który wybudowałam w pobliżu pierwszego, w wyjątkowo urokliwym miejscu. Drzewa przeglądają się w salonowej podłodze, za duuużżżymi oknami jest tylko zieleń. Nie można chyba wymarzyć sobie lepszego widoku. Jest to jednak moje, subiektywne zdanie,odczucie. Więc jeśli nawet to miejsce jest dla mnie najcudowniejszym na świecie, nie przekonam do niego kogoś, kto- jak ja- las, uwielbia miasto. Każdy musi sam chcieć zamieszkać na wsi. Nie ulega jedak wątpliwości, że TAKIE miejsce uspokoi, wyciszy, w takim miejscu każdy wypocznie, a jeśli jesienią w swoim ogródku znajdzie grzybka, to jeszcze będzie mógł się nim pozachwycać Jeśli chodzi o rady lub doświadczenie w kwestii budowania- chętnie doradzę. W ostatnich 7 latach wybudowałam dwa domy , zupełnie sama pod względem organizacji pracy na budowie ( włącznie z pomysłem naniesienia zmian w zakupionych projektach) doboru i zakupu wszystkich materiałów oraz prac w obejściu budującego się domu- wyrównywanie terenu, sianie trawy, zakładanie warzywniaka. Dodam tylko, że zawodowo reprezentuję branżę zupełnie nie związaną z budownictwem.