Witam
Zastanawiam się nad ociepleniem strychu.
Nie będzie on ogrzewany, ale będzie sporadycznie wykorzystywany jako składzik/pracownię (budynek jest nowy, niestety bez piwnicy i garażu i nie mam się gdzie podziać z moim hobby
W dachu obok wyłazu są też dwa małe otwierane okna dachowe od strony południowej. Będzie więc całkiem jasno. Jest też doprowadzony prąd , mogę w razie czego podłączyć elektryczny piecyk jak będę chciał się pobawić w zimniejsze dni.
Do jętek chciałbym przykręcić deski calowe których mi sporo zostało i które cały czas były przechowywane w budynku.
Od strony użytkowego poddasza będzie płyta g-k, folia paroizolacyjna, wełna 15 + 15 między jętki.
W dachu miedzy krokwie chcę włożyć 15cm wełny, oczywiście z odstępem od deskowania i przykryć ją folią parizolacyjną. Od strony dachu jest pełne deskowanie i membrana wysokoparoprzepuszczalna, pokrycie ceramiczne.
Pomijając aspekt ekonomiczny czy technologicznie nie popełnię błędu? Jeżeli tak to jaki.
Będę wdzięczny za każdą podpowiedź.