Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Szatewicz

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    4
  • Rejestracja

O Szatewicz

  • Urodziny 23.11.1987

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Goleniów
  • Kod pocztowy
    72-100
  • Województwo
    zachodniopomorskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

Szatewicz's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. To pomieszczenie, to strych. Na dole będzie miało około 3 metrów?
  2. Witam wszystkich serdecznie. Zapewne pomyślicie, że temat już był jednak uważam, że każdego temat jest indywidualny. Otóż dostałem mieszkanie 40 m2 w starym budownictwie, nawet powiedziałbym bardzo starym. Rok budowy pewnie 1920 - 1930. Mieszkanko na piętrze znajduje się i ciężko mi powiedzieć kiedy było remontowane. U góry znajduje się strych, którego część nie używaną (czyli połowę) chcę zaadoptować. Papiery w gminie już składałem + wyjaśnienia. Początkowo chciałem poza podwyższeniem dachu i wstawieniem dodatkowo okien połaciowych ( w mieszkaniu są skosy i malutkie okienka) zrobić na poddaszu dobudówkę (lukarnię) lecz gmina się nie zgodziła, więc pozostaje podwyższenie + adaptacja poddasza. Za tydzień mam mieć warunki zabudowy i składam papiery do Starostwa. Na strychu jest sucho, dachówka jest betonowa więc będzie trzeba zrobić remont i adaptację poddasza. Tam chcę zrobić sypialnię i wstawić również okna. Wiem, że dwa kominy muszą zostać, natomiast górny poziomy element dachu (znajdujący się przy kominie, widoczny na zdjęciu) można usunąć. Mieszkanie nie posiada gazu, jestem na etapie projektu, mam opinie kominiarską, zgodę sąsiadów, wcześniej trzeba było notariusza załatwić... wszystko to się ciągnie strasznie, a gdzie dopiero remont i aranżacja. Ogólnie remont polega na kapitalnym dołu, włącznie z podłączeniem gazu, elektryką, trzeba zrobić łazienkę, bo jest tylko WC i adaptacja poddasza. Powiedzmy, że będę miał jedną firmę, która zrobi to od A do Z. Chciałem dowiedzieć się, czy są osoby, które miały podobną sytuację. W mieszkaniu są piece kaflowe, co z nimi? Rozebrać i dać komuś, odsprzedać czy wyrzucić?? Jak rozplanować ten remont? Powiedzmy, że może będę musiał zacząć od doły, gdyż chciałbym szybciej a zgoda Starostwa będzie dopiero pewnie za 1,5 - 2 miesiące, więc nie ma co czekać i można działać z dołem. Zastanawiałem się nad piecem dwufunkcyjnym na gaz. Niedużych rozmiarów, powieszony w kuchni. Będzie ogrzewał mieszkanie zimą i dawał ciepłą wodę. Tutaj też mam dylemat, czy ogrzewanie podłogowe. W takim budownictwie są stare stropy, a podłogówka musi pewnie mieć beton. Nie wiadomo, czy to wszystko wytrzyma. Z chęcią wdam się w dyskusję i posłucham waszych rad. Z góry dziekuję i pozdrawiam.
  3. Ciekawy pomysł z indukcją, na pewno lepsze niż ceramika, bo bardziej energooszczedna. Niby indukcje nie mają tyle precyzji, co gotowanie na gazie, ale na moje możliwości kulinarne w zupełności, to wystarczy.Na pewno chciałbym zmieniac cala instalacje. Mój budżet, pomijajc sprzet rtv i agd to jakies min 50 tys.
  4. Witam na wstępnie wszystkich. Przedstawię w małym skrócie sytuację. W mojej miejscowości nieruchomości są drogie. Przykładowo 40 - 45 m2 kosztują od 150 tys złotych i można to nazwać niezłą ofertą. Średnio widzi mi się kredyt hipoteczny, zresztą jak większości pewnie. Mama ma własnościowe mieszkanie właśnie w takim starym szeregowcu piętrowym( 2 mieszkania u góry są i 2 na dole, wszystkie mają po około 50m2). Moja mama ma na górze właśnie, co prawda bez balkonu, ale to nie problem przecież, które niedługo będzie wolne. Zastanowiłem się, nie wiem czemu dopiero na końcu(a o mały włos nie kupiłem mieszkania 50m2, gdzie wpakowałbym się w sąsiedztwo pijaczków na dole, którzy są konfliktowi) odnośnie remontu tego mieszkania własnościowego. W mieszkaniu nie ma instalacji gazowej, jest oczywiście butla z gazem. Są dwa pokoje, w których są piece kaflowe. Pamiętam, jak rozpalało się w takim piecu, niby sama frajda, ale teraz zdaje sobie sprawę ile to czasu absorbowało. Nie ma niestety łazienki, jest tylko pomieszczenie małe WC. Okna są wymienione, z kolei u góry jest strych, a dach w dobrym stanie. Zastanawiałem się, ile wyszedłby remont całościowy. Myślałem, nawet o dobudowie balkonu, czytałem o przerabianiu piecu kaflowych na elektryczne, ale mam już jeden wielki mętlik. Zawsze znajdą się tacy, którzy krytykują dany pomysł. Podkreślę, że remont oczywiście będę zlecał komuś. Dziękuję, za podpowiedzi, sugestię, wiem że pytania nie są łatwe ponieważ wszystko zależy, od wielu czynników. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...