Witam wszystkich serdecznie.
Zapewne pomyślicie, że temat już był jednak uważam, że każdego temat jest indywidualny.
Otóż dostałem mieszkanie 40 m2 w starym budownictwie, nawet powiedziałbym bardzo starym. Rok budowy pewnie 1920 - 1930. Mieszkanko na piętrze znajduje się i ciężko mi powiedzieć kiedy było remontowane.
U góry znajduje się strych, którego część nie używaną (czyli połowę) chcę zaadoptować. Papiery w gminie już składałem + wyjaśnienia. Początkowo chciałem poza podwyższeniem dachu i wstawieniem dodatkowo okien połaciowych ( w mieszkaniu są skosy i malutkie okienka) zrobić na poddaszu dobudówkę (lukarnię) lecz gmina się nie zgodziła, więc pozostaje podwyższenie + adaptacja poddasza. Za tydzień mam mieć warunki zabudowy i składam papiery do Starostwa.
Na strychu jest sucho, dachówka jest betonowa więc będzie trzeba zrobić remont i adaptację poddasza. Tam chcę zrobić sypialnię i wstawić również okna. Wiem, że dwa kominy muszą zostać, natomiast górny poziomy element dachu (znajdujący się przy kominie, widoczny na zdjęciu) można usunąć.
Mieszkanie nie posiada gazu, jestem na etapie projektu, mam opinie kominiarską, zgodę sąsiadów, wcześniej trzeba było notariusza załatwić... wszystko to się ciągnie strasznie, a gdzie dopiero remont i aranżacja. Ogólnie remont polega na kapitalnym dołu, włącznie z podłączeniem gazu, elektryką, trzeba zrobić łazienkę, bo jest tylko WC i adaptacja poddasza.
Powiedzmy, że będę miał jedną firmę, która zrobi to od A do Z. Chciałem dowiedzieć się, czy są osoby, które miały podobną sytuację. W mieszkaniu są piece kaflowe, co z nimi? Rozebrać i dać komuś, odsprzedać czy wyrzucić?? Jak rozplanować ten remont?
Powiedzmy, że może będę musiał zacząć od doły, gdyż chciałbym szybciej a zgoda Starostwa będzie dopiero pewnie za 1,5 - 2 miesiące, więc nie ma co czekać i można działać z dołem.
Zastanawiałem się nad piecem dwufunkcyjnym na gaz. Niedużych rozmiarów, powieszony w kuchni. Będzie ogrzewał mieszkanie zimą i dawał ciepłą wodę. Tutaj też mam dylemat, czy ogrzewanie podłogowe. W takim budownictwie są stare stropy, a podłogówka musi pewnie mieć beton. Nie wiadomo, czy to wszystko wytrzyma.
Z chęcią wdam się w dyskusję i posłucham waszych rad.
Z góry dziekuję i pozdrawiam.