Witek_H

A podpowiesz jakieś sprawdzone rozwiązanie? Pliss.

Potrzebuję znaleźć metodę na ogrzanie niewielkiego pokoju w starym domu. Niestety nie ma tam centralnego ogrzewania. Chodzi tylko o ten 1 pokój, o powierzchni 15 m.kw. Jest tam komin i dawniej grzano tam takim starodawnym piecem kuchennym "na wszystko" używanym jednocześnie do gotowania. Problem w tym, że w przyszłości to pomieszczenie ma być używane sporadycznie - czyli najlepiej byłoby wstawić tam taki piec, który bardzo szybko się nagrzewa (by nie było trzeba czekać kilku godzin i marznąć, tak jak w przypadku starego pieca). Zainteresowałem się piecami gazowymi na butlę z katalizatorem spalin, ale obawiam się, że będzie po prostu śmierdziało gazem lub będzie niezdrowo przebywać w tak małym pomieszczeniu. Jak wspominałem jest tam komin, który można by wykorzystać. Nie upieram się przy gazie, acz na pewno ogrzewanie elektryczne będzie za drogie, a nie wiem czy są jakieś inne opcje. Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie i porady.

Piotr i Adrian - dzięki za wypowiedzi. Udało mi się ustawić piec (póki co na odpowiednie parametry) w menu instalatora obniżyłem współczynnik podawania o -20% (domyślnie jest 0) - przestał tak dużo spalać i wydzielać tyle sadzy. Nadal nie jest przesadnie ekonomiczny - zwłaszcza, gdy są mrozy - ale ujdzie - moje 60 mkw. ogrzewa przy zużyciu od 100 do 140 kg eko-groszku tygodniowo. Może jeszcze można tam coś poprawić, ale nie wiem co. Piotrze, jestem zadowolony z zakupu na razie. Nie znam się na piecach, ale słyszałem sporo o Defro i z pewnością z tej dwójki, którą wymieniasz, wybrałbym Stalmarka. Defro sporo wydało ostatnio na marketing (co widać na bilboardach, w gazetach, na forach), a to zwykle odbija się obniżeniem jakości produktów. Sam porównywałem przed zakupem podobny do mojego Stalmarka piec Defro i różnice jakościowe były zauważalne na korzyść Stalmarka.

Naprawione chyba. Zadzwoniłem do serwisu. Polecono mi zmienić w ustawieniach granulację paliwa z grubej (domyślnie od początku było tak ustawione) na drobną. Problemy ustały póki co. Nie ma w tym logiki, ale póki co działa.

Coś się schrzaniło. Nagle, nie wiadomo skąd, z dnia na dzień piec zaczął spalać, a właściwie marnować mnóstwo eko-groszku. W poniedziałek, gdy hulał wiatr, spalił ok. 50 kg na dobę. To dużo, ale pomyślałem, że to wina wietrznej pogody. Niestety. W kolejne dni wiatr ucichł, a piec wciąż bierze ok. 50 kg dziennie - co więcej, właściwie ich nie pali, tylko wyrzuca - co dzień rano wyjmuje z popielnika worek węgla! Stało się to nagle, nic nie zmieniałem w ustawieniach, wciąż chodzi na standardowych. Jeśli chodzi o samą temperaturę pieca, to wg sterownika nie ma żadnych wahań czy problemów. PS. Mój sterownik to Stalmark ST-730 ZPID.

Palę eko-groszkiem. Co do palnika to wiem, że Stalmark reklamował, że to jakiś nowy typ z nową konstrukcją podajnika. Szczegółów nie znam - powiedz jak to sprawdzić, to zrobię to

Dzięki za wyjaśnienie. Ja palę dalej przy ustawieniach standardowych - zwykle Priorytet bojlera. Gdy jest cieplej, przełączam na Tryb Letni - nie wiem czy to dobrze, ale wydaje mi się, że wpływa to pozytywnie na zużycie. A zużycie nie jest zadowalające. W ten ciepły listopad - około 100 kg na tydz. - biorąc pod uwagę, że ogrzewam tylko niecałe 60 m.kw. i to, że łącznie ok. 1,5 doby w tyg. piec pracuje w trybie letnim, to chyba dość dużo - no chyba, że ogrzewanie eko-groszkiem jest eko tylko z nazwy. Sadzy i niedopalonych groszków nadal dużo, jednak trochę boję się kombinować z ustawieniami ręcznymi. Najlepiej dla mnie byłoby porównać ustawienia z kimś posiadającym ten sam piec, ale póki co jeszcze nikogo takiego nie znalazłem

Dziękuję za wypowiedź. Nie do końca wszystko zrozumiałem: PID nie da najlepszych rezultatów - mógłbyś to jakoś rozwinąć? Na dwustanie. Większość sterowników ma też taki tryb pracy. - zdaje się, że u mnie takiego trybu nie ma (wymieniłem wszystkie wyżej) - czym on się charakteryzuje?

Witam, Od dawna śledzę to forum, jednak dotąd nie znalazłem tematów, które w pełni odpowiadałyby na moje pytania, stąd od razu nowy temat (z góry przepraszam). Posiadam piec STALMARK PID VEGAS 11 kW. http://www.stalmark.pl/userfiles/image/Pid-Vegas.png To chyba dość nowy model, więc niewielu użytkowników go posiada - stąd niewiele mogę znaleźć porad dotyczących jego eksploatacji. Palę w nim od 2 miesięcy (dom 100 m.kw., pow. ogrzewana 60 m.kw.) Pali się dobrze, ale często wybieram dość dużo sadzy. Nie jestem specjalistą, więc wybieram ustawienia standardowe sterownika (nie tryb ręczny) - do wyboru: tryb letni, pompy równoległe, priorytet bojlera i ogrzewanie domu. Jest ciepło, więc zdarza mi się np. grzać cały dzień na priorytecie bojlera, a na noc włączyć tryb letni (nie wiem czy to dobrze?). Temperaturę CO mam ustawioną na 56 st. - myślę, że nie jest to dużo, ale chyba też nie aż tak mało, by robiła się sadza. A może się mylę? Będę wdzięczny za wskazówki odnośnie ustawienia pieca, by palił efektywniej. Gdyby ktoś miał pytania odnośnie tego pieca to proszę - jak wspominałem to dość nowy model, więc mogę pełnić rolę królika doświadczalnego czy też kozła ofiarnego ;P.