Bruciu
-
Liczba zawartości
23 -
Rejestracja
Bruciu's Achievements
SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)
10
Reputacja
-
Witajcie, Potrzebuję porady, zapewnienia odnośnie wykonania projektu widocznego na zdjęciu. Zdjęcia projektu, to odwzorowanie ścianki na bazie mojego salonu. Widoczne szafki to kącik TV. Potrzebuję pomocy w kwestii mocowania desek. Widać że są one pod kątem, pytanie jak są zamontowane. Zrobienie obramówki, w której schowam leda to nie problem. Zastanawialem się czy nie zamontować desek pionowych jakimś łożysku (nie wiem czy to dobre słowo), które pozwoli je obracać. Sprawiając że po wykonaniu będę mógł sprawdzić jaki kąt ustawienia deski da najlepszy efekt. Będzie to też pomocne przy czyszczeniu z kurzu przestrzeni między deskami. Pytania są zatem takie: -Z jakiego drewna można by to wykonać, osobiście myślałem nad jakimś tanim drewnem typu sosna które pomaluje, pytanie czy go nie pokręci w domowych warunkach. -jak zamocować deski pionowe, tak aby były zamontowane pod kątem -jeżeli sosna się nada czym to pomolować, aby uzyskać taki efekt jak na zdjęciu. Jeżeli chodzi o samo wykonanie, to myślałem żeby deski dociąć na pile w markecie, aby wszystko było równo. Mam w domu ukośnicę, którą w razie problemów coś będę mógł skorygować. Z góry dziękuje za pomoc.
-
Witam, Mam zamiar zrobić taras drewniany około 50m2. Taras ma być z modrzewia europejskiego ryflowanego grubości 2,8cm. Zależy mi na tym, żeby był jeden stopień 20cm i tak też wychodzi mi wysokość gruntu do okna. Taras będzie robiony na stopach szalowanych rurami kanalizacyjnymi, i tutaj mam pytania: -Jak gęsto powinienem zrobić stopy -wiem że legary muszą być krzyżowo, jak grube powinny być legary i jak gęsto powinny być dane wymiar tarasy to 3x14 i dwa kawałki po 1x5 -jezeli chciałbym dać solidniejsze grubsze legary, to czy mogę spod tarasy wybrać więcej ziemi, tak aby nie utopić legarów -czy ewentualnie mogę dać cieńsze legary, tak aby wyszły mi wysokości ale gęściej. Z resztą sobię poradzę, bo już raz robiłem taki taras, ale tam legary leżay na kostce brukowej i nie było problemu, chcę żeby konstrukcja była solidna i nie wyginało tarasu. Z góry dziękuje za pomoc
-
Murek betonowy bez daszku?
Bruciu odpowiedział Bruciu → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
To nie ja tylko ekipa stawiająca dom. Po Twoim poście też zacząłem się zastanawiać dlaczego był dany styro. -
Witam, Sprawa wygląda następująco. W ogrodzeniu frontowym działki mam zrobiony murek betonowy szerokości 20cm i długości 200cm. Do tego obłożony jest styropianem 2cm na to siatka+klej. W tym tygodniu będę go tynkował i szukałem daszków betonowych na górę. Mówiąc szczerze te daszki mi się poprostu nie podobają. Dlatego moje pytanie brzmi czy są konieczne jeśli murek jest pełny w całości lany z betonu? Jeśli nie są konieczne to czy górę murku mogę poprostu wytynkować? Z góry dziękuje pozdrawiam
-
Witam, Jak w tytule, mam problem z C.W.U. po jakiś 2-3 tygodniach od napełnienia zbiornika woda zaczyna śmierdzieć jajkiem. Zjawisko występuje tylko na ciepłej wodzie. Robiłem badania zimnej wody, ale wszystkie wartości były w normie. Było dużo siarczków, ale mimo wszystko w normie. Woda jest ze studni wierconej na 30 metrów. Zauważyłem że woda po przegotowaniu przez jakieś 4-5 minut przestaje śmierdzieć. Dodatkowo po przepuszczeniu śmierdzącą wodę przez Britę, woda przestaje śmierdzieć. Z nadzieją zamontowałem filtr węglowy na wejściu zimnej wody do zbiornika C.W.U ale to nie pomogło. Myślałem też że to problem z anodą, ale po jej wyciągnięciu nic się nie zmieniło. Wszyscy spece rozkładają ręce albo proponują, inne rozwiązania nie gwarantując rozwiązania problemu takie jak: -założenie anody tytanowej (nie wiem jak miałoby to pomóc) -wymiana zbiornika na mniejszy żeby wodą nadążała się całkowicie wymieniać, zanim się zaśmierdnie (obecny zbiornik 300l na 4 osobową rodzinę) Czy miał ktoś może podobny problem, albo ma jakąś wiedzę co może rozwiązać ten uciążliwy problem? Z góry dziękuje za pomoc! pozdrawiam
-
Mam podpisaną umowę z tauronem muszą ją dokładnie przestudiować. Dzięki za radę spróbuje też od tej strony.
-
Arturo zapewne mnie przyłączą, ale tak jak pisał Pawlo111, boję się że jak osobiście tego nie przypilnuje to temat będzie ciągnął się latami...
-
Arturo dzięki też spróbuje, złapię się wszystkiego. Myślałem też żeby pojechać do Gdańska bo mam adres tej baby, może przez telefon nie będzie już taka "na nie"
-
Ta działka jest w Krakowie a babka mieszka w Gdańsku jest tylko właścicielką działka jest nie zabudowana, więc sąsiadką raczej moją nie będzie. Budowa już trwa mam przyłącz tymczasowy na czas budowy (do tego nie potrzebna jest zgoda podobno), ale do odbioru budynku jest potrzebny przyłącz docelowy. Wybudować mogę, ale nie będę mógł zamieszkać jeśli tego nie załatwię. Z tego co wiem babka ma dużo nieruchomości i mówiła że jej nie chodzi o pieniądze. Mam jednak nadzieję że może pęknie tylko co jak zaśpiewa mi jakąś kwotę wielkości 50.000zł? Wiem że to absurd, ale już wszystkiego się spodziewam
-
Pawlo111 to mnie pocieszyłeś witamy w Polsce kraju absurdów. Nie znam twojego przypadku, bo jestem jeszcze w stanie jakoś zrozumieć jeśli to jest komuś nie na rękę np: kabel idzie przez środek działki, ale w moim przypadku babka nic nie traci..... słup już stoi, a kabel będzie szedł w drugą stronę.
-
Obawiam się że w najgorszym przypadku sprawa trafi do sądu, wykonawca przyłącza mówił mi że to ostateczność tylko taki proces trwa 1-2 lat... Zawsze jest to jakieś wyjście, z tym że budynek ma być gotowy w wakacje. Co gorsza będę musiał płacić kredyt bo już został uruchomiony, a świecił będę sobie chyba świeczkami... Panowie mam nadzieję że macie racje, ale w praktyce to wychodzi różnie. Najbardziej załamuje mnie chyba, to że straciłem wiarę w ludzi jak można tak robić. Nie można tego nazwać inaczej jak robieniem komuś na złość, nie mając w tym żadnego interesu. Skąd się biorą tacy ludzie tragedia....
-
Kontaktowałem sie z firma która ma zrobić przyłącz, to oni powiedzieli ze potrzebna jest zgoda mimo wszystko To jest akurat pewne na 100% mówili ze tego nie obejdę
-
Miedzy słowami proponowałem ze sie odwdzięczę ale to nie podzialalo
-
Witam, Mam problem, może ktoś bedzie miał jakies rady. Buduje dom, mam juz podpisana umowę z dostawca prądu, zgłosił sie do mnie podwykonawca który ma zrobić przyłącz. Przyłącz ma byc ze słupa, który jest na niezamieszkałej działce. Problem w tym ze jej właścicielka nie chce sie zgodzić bo ''nie''. Słup jest w granicy jej działki koło rowu, wiec w żaden sposób mój przyłącz jej nie szkodzi. Próbowałem jej tłumaczyć jak to dla mnie ważne, ze mam małe dzieci i buduje dla nich dom. Niestety nic do niej nie trafia bo jak to mówi, to jej działka i każdy broni swego. Podobno mogę sądownie starać sie na zgodę, ale to może potrwać nawet dwa lata.... Wiem od wykonawcy ze bez tej zgody nic nie da sie zrobić
-
droga dojazdowa na czas budowy
Bruciu odpowiedział Bruciu → na topic → Ogrodzenia, podjazdy - otoczenie domu
Dzięki, faktycznie to chyba najlepsze wyjście. Znalazłem do tego gościa który zrobi mi 268m2 drogi wykorytowanej na 40cm z geowłókniną za 9500zł. Jak się rozkopie to pod media to się wymiesza kamień z gruzem, no ale trudno naprawa tego będzie tańsza niż, kupno płyt nawet jeśli je potem odsprzedam. Poza tym drogie te płyty 50zł-60zł/m2 + piasek i ułożenie. A droga mnie wyjdzie 35zł/m2 Dzięki za rady:)
