Przymierzam się do budowy na wiosnę więc przejrzałem nieco dostępnych technologii i zaintrygowały mnie pustaki Heluz. Na początku napaliłem się na Dryfix lub cienką spoinę w systemie szlifowanych Profi z Wienerberger, lub analogicznych Roben. Ale nie chciałbym trafić na ekipę, która to schrzani i będzie problem z równaniem ścian. Potem zacząłem przeglądać pustaki z serii Family z Heluza - nie dosyć, że mają szokująco dobrą przepuszczalność ciepła (pustak 25cm bez wypełnienia ma U [W/m 2.K] 0,29 ) to jeszcze w cenie są do wyboru trzy systemy łaczenia - pianka (odpowiednik Dryfix), klej zwykły (odpowiednik Profi) oraz klej pełnospoinowy. No więc interesuje mnie ten ostatni - wygląda na to, że jest to coś pośredniego między tradycyjną zaprawą i klejem cienkospoinowym, gdzie tylko się macza/smaruje pustaki, więc w praktyce pustak leży na pustaku. Z tym pełnospoinowym to nakłada się grubszą warstwę, która zakrywa wszystkie pory i myślę, że jest tutaj jakieś niewielkie pole do korekcji pionu w razie potrzeby, a jednocześnie mamy zalety klejenia cienkospoinowego - idzie szybciej, brak betoniarki, itd. Czy ktoś ma doświadczenie z tym systemem, bardzo będę wdzięczny za komentarze. Jeśli bym się przekonał do tego systemu to myślę o Family 25 + styropian 20cm - dałoby to wg. producenta U ok. 0,12, czyli rewelacja. Od razu zaznaczam, że jestem gotowy wydać troszkę więcej na pustaki żeby potem cieszyć się mniejszymi rachunkami za ogrzewanie (gaz). Zresztą jeśli zaprawa jest w cenie to nawet tak specjalnie drożej niż zwykły, nieszlifowany pustak 25cm nie wychodzi...