Witam...jestem uzytkowniczka Sztoker 25 od sierpnia. Od kilku dni mam problem z piecem. WYDAJE mi sie ze poczatkowo nastawiony byl do ustawien fabrycznych. Od jakiegos czasu nie moge spac w nocy przez odglosy podajnika(z gory przepraszam za proste slownictwo)ale czytajac pierwszy raz instrukcje mialam wrazenie ze czytam po chinsku a jak weszlam tu pierwszy raz na forum to bylam pewna ze nie zrozumiem wszystkiego. Problem byl z zalaczaniem co 16 sek na 6sek podajnika. Zeszlam do piwnicy i przestawilam sterownik na 50/8 weszlam na pietro i dobiegly dwa odglosy wybuchu z piwnicy. Weszlam a cala piwnica byla w gestym dymie. Otworzylam pokrywe wsypu i byl tam gesty zolty dym. Przestawilam sterownik tym razem na 40/6 i zaczal sie problem.Nastawa Cwu 44 ok CO 50 a on nie moze uzyskac temp. Dmucha i ledwie 43 nabija. Wygasilam piec, wszystko wyczyscilam (duzo tego bylo)wlacznie z "pojemnikiem"pod paleniskiem. Przedmuchy mam nastawione na 100 i 15, moc kotla 1.5. Nie wiem w czym jest problem. Prosze o pomoc. Z gory bardzo dziekuje. Sterownik cobra.