Marek_Sz

U nas dzisiaj też na plusie +3 i u mnie na tych ustawieniach 3a, 3b, 3c - mam tak jak u mariuszwa, z tym, ze punkt początkowy mam 27 końcowy 57 i ja zadałem maksymalna temperatura zasilania 47 (po to by przy mrozach mi nie przekroczyło tej temperatury - u mnie się to sprawdza) wpływ temperatury pomieszczenia 100%, ogrzewanie wył do niższego poziomu temp. = tak, ogrzewanie wyłączone przy temperaturze zewnętrznej 20, temp. graniczna mrozu 3. akumulacja cieplna budynku 70% Przez ostatnie 48h grzanie ciepła woda i gotowanie poszło 11m3 gazu. Też mam taki problem, ze podczas gdy jest osiągnięta zadana temperatura u nas piec nadal pracuje, ale np dzisiaj widzę mam zadaną temperaturę 21,5 w domu jest 22 i piec nie pracuje (na dworze +3) a w zimne dni jak osiągnie zadaną temperaturę to pracuje ale na mniejszych obrotach (do 22 w ostatnim czasie nie dopiłem to nie wiem czy przy -6 na dworze by się wyłączył). tez Fv100 mam na auto. Jak już masz nagrzany dom, to przestaw na takie ustawienia na piecu jak pisze Mariuszwa i daj długi czas na ogrzewanie, przy krótkim - będzie w domu zimno miałem tak samo wcześniej. u nas grzanie od ok 6 rano do ok 21:30 - potem do 3 rano p.zam, a od 3 do 6 oszczędzanie

100% dzisiaj w nocy tez oszczędzanie mam 19,5 a w domu było ponad 20 i grzejniki były takie przełamane, w sensie letnie.

Mam tak

Zapomniałem napisać, ze na gazie tez gotujemy.

Witam, Ja po walkach z piecem od 23 listopada 2014 wówczas wprowadziliśmy się do nowego domu, rożne kombinacje przerabiałem, w końcu kolejny raz ustawiłem tak jak pisze mariuszwa, z tym ze pierwszy raz jak tak ustawiłem to nie wiedziałem jak na piecu zmienić parametry, poczytałem instrukcję i zmieniłem ustawienia na piecu. Mała różnica w ustawieniach to taka że punkt końcowy mam ustawiony na 50, reszta jak u mariuszwa zadana temperatura w domu to 21*C oszczędzanie 19,5*C, grzejemy od 6:30 do 21:30, reszta to oszczędzanie, parametry ciepłej wody 50*C i wodę mamy ustawiona od 18:00 do 21:30. Rano jest ciepła woda z wieczora - wystarcza nam, w ciągu dnia nie potrzebujemy ciepłej wody (2 osoby, 2 dzieci, zasobnik junkers 120L). Ogrzewamy taki dom: http://archon.pl/gotowe-projekty-domow/dom-w-tamaryszkach-2-n-termo/ma8b1f70590e62 obecnie u nas temperatura na dworze to: - 6 do -15, zużycie gazu z ostatniej doby to 8,9m3 wcześniejsze wyniki to ok 9,4 ale punkt końcowy miałem na 55 i wówczas w domu było ok 22,5*C - chyba nieco podniosę punkt końcowy. W domu ok 70m2 podłogówki reszta to grzejniki z głowicami. Nowy dom pierwszy sezon grzewczy (mieszkamy tu od listopada 2014) - to wydaje mi się że wynik jest chyba dobry? Wcześniejsze ustawienia z których tez bylem zadowolony to ustawiłem temperaturę maksymalna zasilania na 47*C i piec pracował ok 12h/dobę w domu tez było ok 21 do 22,5, zużycie gazu było w okolicach 10m3. Z tego co ja zaobserwowałem to zużycie gazu można obniżyć przez dobre dopasowanie ciepłej wody, my grzejemy tylko wieczorem i na rano nam wystarcza. Poza tym w nocy na 3h ustawiłem tryb pzamr. zaobserwowałem, ze wówczas piec się w ogóle nie włącza, na trybie oszczędzanie podtrzymuje temperaturę (chyba) bo nieraz w nocy mamy ciepłe grzejniki temetratura jest np 20,5*C a piec pracuje - nie wiem dlaczego, dlatego ustawilem pzamr.(i tu mam temperaturę 10*C)

Witam, dołączę się i ja, też posiadam junkersa 14-3, dom świeżo wybudowany powierzchnia do ogrzania ok 180m2 staramy się utrzymać w domu temperaturę 21,5 - 22, w nocy spada do 19,5 *C, jak bym nie kombinował z ustawieniami to w ciągu doby spala ok 10m3 gazu, (sprawdzałem tez na ustawieniach Pana mariuszwa) w tym oczywiście ogrzewanie, ciepła woda i gotowanie. Zauważyłem jedna zależność, podczas testów z ustawieniami użytkownika mariuszwa w domu mieliśmy za zimno, więc po południu przestawiłem na tryb ręczny zwiększyłem temperaturę pomieszczenia do 24 i w miarę szybko zrobiło się ciepło a co za tym idzie nie było gwałtownego skoku zużycia gazu. Wiec się zastanawiam, czy nie lepiej ustawić na sterowniku temperaturę pomieszczenia np 25*C i aby piec pracował np dwa razy dziennie po 3-4h na full jak powiedzmy dłuższy czas dnia i temperatura powoli jest osiągana - przynajmniej u nas.