Dzień dobry,
jestem tu nowy, chociaż przeczytałem już sporo tego tematu.
Planuję wymianę starego kotła miałowego na zagazowujący +2000l bufor+ stara instalacja stalowa OTWARTA, spawana, grube rury, grzejniki stare żeliwne do modernizacji w termostaty. Razem pojemność instalacji zakładam 2500l.
Naczynie wzbiorcze otwarte musi mieć netto 6%*2500=150l. Nie mam miejsca na takie naczynie w pomieszczeniu ogrzewanym.
Albo naczynie przerobię na poddasze nieogrzewane, trudnodostępne, albo instalacja zamknięta.
Czy da się/ opłaca się kombinować z naczyniem w nieogrzewanym pomieszczeniu? Jakieś cyrkulacje, ocieplenia, grzałki, cuda na kiju? No i dużo potencjalnych przeróbek...
Czy lepiej instalacja ZAMKNIĘTA, naczynie przeponowe 200l, zabezpieczenia z tym związane i spore koszty. Poza tym zawodność, wrażliwość na jakość wody kotłowej i zanieczyszczeń w instalacji.
Tak czy tak czeka mnie dużo pracy.. Proszę, doradźcie coś.