Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

kazek56

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    1
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Ruda Śląska
  • Kod pocztowy
    41-700
  • Województwo
    śląskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

kazek56's Achievements

WITAJ, czytaj i pytaj... :)

WITAJ, czytaj i pytaj... :) (1/9)

10

Reputacja

  1. Szanowni forumowicz, mam taki problem. Typowe centralne ogrzewanie w nowoczesnym bloku. Zasilanie z głównego pionu na rozdzielacz, a z rozdzielacza na poszczególne grzejniki wyposażone w zawory termostatyczne. Z jakichś względów mieszkanie szybko się wychładza( zła izolacja stropu lub ścian?) i w związku z tym przykre uczucie - "ciągnie po nogach". Zawory termostatyczne działają prawidłowo - zamykają przepływ po nagrzaniu, ale zanim temperatura na poziomie głowicy spadnie do progu zadziałania termostatu to cały kaloryfer jest już zimny i w pomieszczeniu "ciągnie po nogach". Gdy podniosę nastawę na głowicy, robi się za ciepło. Myślałem o jakimś układzie który wymusiłby ciągły przepływ czynnika grzewczego w grzejnikach przy jednoczesnym obniżeniu jego temperatury. Co o tym myślicie? Byłbym wdzięczny za opinie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...