Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

annzap

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    38
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez annzap

  1. My się budujemy na działce przez którą przebiega linia średniego napięcia 15kV. W planie zagospodarowania przestrzennego z 97r. był warunek że można postawić budynek w odległości 10m od przewodu skrajnego. Ale że wybrałam projekt który mi się bardzo podobał, a troszkę był za duży i za nic nie chciałam ustąpić, więc na mapce do celów projektowych projektant naniósł nam plan tego domu i z tą mapką udaliśmy się do Rejonu Energetycznego. Tam po rozmowie z głównym kierownikiem dostaliśmy na piśmie (z podpisem i pieczątkami) pozwolenie na zbliżenie się do linii do 6,5m. Pan nam wyjaśnił, że te 6,5m potrzeba żeby bezpiecznie można było pracować. Ja byłam z tego bardzo zadowolona, w Urzędzie nie robili nam żadnych problemów z uzyskaniem pozwolenia na budowę, tak więc domek się buduje, a ja wcale zapomniałam że tam jakaś linia wisi.
  2. Witaj Bankier! Miło jest powitać jeszcze jednego budowniczego APS101. Jestem bardzo ciekawa jakie zmiany zrobiłeś w swoim domku. Ja osobiście jestem troszeczkę dalej niż Ty (bo mam już dach gotowy /czyli deski+papa/, dachówka już zakupiona, czekamy na poprawę pogody). A Ty jaki dach planujesz? A co chodzi o ubikację w miejscu garderoby to pewnie jest to możliwe na etapie stanu surowego. Pozdrawiam Anka.
  3. Niedowiarek już wierzy. Może tańczyć to tutaj się nie da (od tego jest pokój rekreacyjny) ale dwa auta spokojnie się mieszczą. Ja jestem raczej z tych 1,60 w kapeluszu i ważących mniej niż worek ziemniaków więc dla mnie miejsca aż w nadmiarze. A na wszelkiego rodzaju graty miejsce mam dużo w piwnicy. Dzięki za rozwianie moich wątpliwości. Pozdrawiam Anka
  4. Dzięki Tomek za odpowiedź. Już sobie dokładnie obejrzałam. Rozumiem więc, że mając tylko jedno gniazdo na dole jesteś w stanie odkurzyć 9m rurą cały dół? Właśnie tak się zastanawiałam czy to wystarczy czy trzeba będzie dwa gniazda. A co zrobiłeś z garażem (bo od czasu do czasu autka też wymagają sprzątania)? Mam jeszcze pytanie odnośnie garderoby w hallu na górze. Możesz mi podać jego wymiary, a w szczególności drzwii? Z góry dziękuję. Anka
  5. O kurcze! Super! Masz bardzo fajnie. Bardzo przyjemnie jest tak pochodzić po podobnym domu jak mój. Zawsze uważałam, że strych jest zdecydowanie najfajniejszy, a twoje zdjęcia tylko mnie w tym przekonaniu utwierdziły. Mam dokładnie słup w tym samym miejscu. A co chodzi o ekstrawagancję żony to jestem zdecydowanie po jej stronie. My kobiety dokładnie wiemy co jest nam do szczęścia najbardziej potrzebne, a wy mężczyźni powinniście nasze zachcianki realizować (mam nadzieję że się nie obraziłeś). Pozdrawiam Anka
  6. Ja już chwaliłam ale nie zaszkodzi jeszcze raz. Piękny domek! Czekam na resztę zdjęć. Pozdrawiam Anka
  7. Cześć Metea. Witam w Nowym Roku! Jak człowiek zabiegany to nawet nie wie kiedy rok się kończy, a kiedy się nowy zaczyna. Muszę się pochwalić, że przynajmniej już mnie serce nie boli jak widzę że deszcz pada. Udało nam się zdążyć przed zimą (której nie ma) z zadeskowaniem i zapapowaniem dachu. Reszta na wiosnę. Dopiero się zacznie bieganie za wykończeniówką . Trochę mi mina zrzedła bo dostałam właśnie wycenę okien. Okna i drzwi balkonowe 17tyś., a do oranżerii 16tyś. To pierwsze to mogę jeszcze przeżyć ale z tym drugim muszę coś jeszcze pokombinować. A ile Ty zapłaciłaś za okna do całego domu? Zdjęcia z obecnego stanu domu bardzo chętnie prześlę tylko podaj mi swój adres emailowy. A jak tam u Ciebie wykończeniówka? Obiadki to się już pewnie gotują w pięknej, nowej kuchni? Mam jeszcze pytanie odnośnie salonu. Jaki wkład kominkowy dałaś u siebie? Bo ja się ciągle jeszcze zastanawiam chociaż mam już swego faworyta. Serdecznie pozdrawiam. Anka
  8. Witam wszystkich miłośników APS-ów. Dawno tutaj nie zaglądałam ale pogoda sprzyjała więc więcej czasu soędzałam na budowie niż przed komputerem. Widzę, że nam się towarzystwo 101 powiększyło. Witaj Hans Kloss! Jak czytam twoje wypowiedzi odnośnie zmian w projekcie, to jakbym samą siebie słyszała. Ja dokładnie jak Ty zlikwidowałam dwa słupy na strychu i teraz ten pokój najbardziej mi się podoba. Zastanawialiśmy się czy nie zlikwidować wszystkich ale doszliśmy do wniosku że z tym jednym słupem może być bardzo ciekawie i trochę urozmaicono. Jeżeli możesz to proszę bardzo o zdjęcia Twojego domu bo jestem bardzo ciekawa jak wygląda już wykończony, tym bardziej, że ja też nie zmieniałam bryły budynku (właśnie to w tym projekcie mi się najbardziej podobało). Ja zakończyłam na etapie deskowania i papowania oraz zabicia na zimę (krórej nie widać) otworów okiennych. Teraz wybieram stolarkę okienną i dachówkę i wiosną zaczynam dalej. Podaję email: [email protected]. Pozdrawiam Anka.
  9. Cześć Marta! Jesteśmy na etapie deskowania dachu i to będzie chyba na tyle w tym roku. No chyba żeby zima tego roku przyszła w maju przyszłego roku to może zrobilibyśmy coś więcej. Budujemy się na Podlasiu więc jakbyś miała po drodze to zapraszam. Podaj mi Twego emaila to postaram się jutro może uda mi się wysłać jakieś zdjęcia z planów ale nie wiem czy będą czytelne bo sporo są pokreślone przez naszego projektanta. My przed podjęciem decyzji, dzwoniliśmy do biura archiprojekt i przysłali nam rzuty domu APS101. Wtedy faktycznie można się lepiej zoriętować odnośnie całego projektu, a szczególnie rzeczy których nie widać na obrazkach w internecie np. tego że na strychu są cztery słupy podtrzymujące dach, czy też różnica w poziomie stropu nad garażem. Ale wszy Ze zmianami w projekcie też nie było problemu bo się zgodzili na wszystkie. Czekam na adres email. Pozdrawiam. Anka
  10. Cześć Metea! Teraz to ja jestem strasznie zaganiana i wściekła!!! Oczywiście na panów budowniczych. Jak chcieli robotę złapać i dostać zaliczkę to pięknie gadali i obiecywali, że domek wybudują w 3 miesiące. Teraz jak już niewiele zostało (do zapłaty też)to się strasznie ociągają i powoli robią. Już straciłam nadzieję, że w tym roku położę dachówkę. Mam dopiero więźbę i czekam aż mi kominy wyciągną żeby można było zadeskować, a wtedy odetchnę (przynajmniej do wiosny). Ale co tam, jakoś to będzie. Grunt, że za każdym razem jak jestem na działce to domek coraz bardziej mi się podoba. Zazdroszczę Ci, że Ty już siedzisz na swoim. Nie mart się, że masz jeszcze dół w "proszku" ale za to góra jest piękna. Powiem szczerze, że się trochę zgubiłam w twoim domu. Śledziłam na bierząco wszystkie prace, wiem, że pozmieniałaś górę ale jak oglądałam ostatnie zdjęcia to nie mogłam poznać tego APS101. Najbardziej zaskoczyły mnie drzwi z Twojej sypialni do łazienki i garderoby. U mnie w tym miejscu jest komin? No chyba że go zlikwidowałaś? Jeszcze nie mogę dojść w którym miejsu jest ta fioletowa sypialnia. Czyżby była nad garażem? Bardzo proszę o naprowadzenie mnie na właściwe tory. A tak pozatym to jest pięknie! Bardzo mi się podoba na zewnątrz. Czy ten kolor elewacji jest docelowy czy się jeszcze zmieni? Bardzo gorąco pozdrawiam (chociaż to już grudzień). Anka
  11. Witaj Markoto! W zeszłym roku miałam taki sam dylemat co Ty. Bardzo długo zastanawialiśmy się nad dwoma projektami APS 101 i 147. Są one bardzo do siebie podobne. Jeżeli zlikwidujesz w 101 wykusze to wyjdzie Ci 147. Różnica w powierzchni użytkowej pomiędzy nimi,z tego co pamiętam, to polega właśnie na braku wykuszy i stopniu nachylenia dachu (w 101- 42 stopnie, a w 147- 40 stopni), a to powoduje mniejszą powierzchnię użytkową na poddaszu. My zdecydowaliśmy się na APS101 i myślę, że to był trafny wybór. Oczywiście wnętrze domu zmieniliśmy do własnych potrzeb natomiast bryła domu pozostała bez zmian. Myślę, że akutat ten projekt bardzo by stracił na uroku jeżeli zabrakło by wykuszy. Zresztą najbardziej podoba mi się właśnie kuchnia i stolik w wykuszu z widokiem na ogród (oczywiście w przyszłości). Dodatkowym plusem jest to, że pomieszczenie nad garażem jest bardzo duże i spokojnie można go zaadaptować na pokój gościnny lub biuro (u mnie w planach pokój rekreacyjny). Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania odnośnie 101 to służę pomocą. Pozdrawiam. Anka
  12. Piwnica pod garażem była w planach na początku ale po przeanalizowaniu i przeliczeniu ile razy mąż w ciągu roku siedzi w kanale zrezygnowaliśmy z niej. Za to mamy piwnicę pod całym domem (ze względu że nie ma strychu a klamotów trochę się nazbierało). Nawet udało nam się zrobić dodatkową piwniczkę pod tarasem ( ja w miejscu tarasu mam ogród zimowy więc lany jest strop na poziomie parteru, a dodatkowo pan koparkowy zamachnoł się za bardzo łyżką i wyszedł głębszy wykop niż było w planach, więc wyszła piwniczka o wysokości ok 220)/ To tak przyszłościowo na winko własnej produkcji. Zdaję sobie sprawę, że garaż jest trochę maławy na dwa samochody ale po każdej zimie pod chmurką jedynym naszym mażeniem jest "garaż ciasny ale własny". O poszerzeniu garażu nie było nawet mowy ze względu na pewne ograniczenia. I tak cieszyłam się bardzo że znalazłam nieduży dom z garażem na dwa samochody. Muszę Ci się przyznać że wstawiłam sobie Twój domek jako tapetę w moim komputerze i codziennie go sobie oglądam i podziwiam. Jeszcze trochę i mój też będzie taki sam (mam nadzieję że się nie gniewasz?) Pozdrawiam. Anka
  13. Dzięki serdeczne za rozwianie moich wątpliwości. A doświetlenie jak najbardziej. W planach mam okno połaciowe od frontu i mam ochotę dodać jeszcze jedno. Co do zmiany rozmiarów okien to absolutnie! Lubię jasne przestronne wnętrza i duże okna wręcz wskazane. Tak jak u Ciebie dodałam okno w salonie ze względów praktycznych jak i estetycznych. Trochę mnie martwią te słupy na strychu i mój architekt stwierdził, że są one niezbędne (może kawał lenia i mu się nie chciało baby uświadamiać o innych możliwościach), ale przy najbliższej sposobności zapytam go o te dźwigary jak sugerowałeś. Chociaż może z drugiej strony takie słupy mają też swój urok, przynajmniej jakieś urozmaicenie. Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie bramy garażowej. Jak w praktyce sprawuje się taka duża brama? Mój mąż ma pewne obawy odnośnie jej użytkowania. W planach jest na szerokość 450, ale z tego co pamiętam z twoich zmian adaptacyjnych, to poszerzyłeś bramę o 60cm, czyli pewnie skrzydło bramy jest jeszcze szersze. Uff! Mam nadzieję, że nie zanudzam ale jesteś jedyną osobą która ma dokładnie taki sam dom jaki ja buduję (Metea też, ale ona zrobiła tak wiele zmian, że to prawie inny dom). Pozdrawiam serdecznie. Anka
  14. Cześć Metea. Tak się zakopałaś, że znalazłam twój wątek dopiero chyba na trzeciej stronie. Ostatnie zdjęcia przedstawiały pomalowane ściany więc się domyślam, że już na pewno mieszkacie w domku. Ale Wam fajnie! U mnie prace ruszyły prawie z miesięcznym opóźnieniem (wina pana majstra), ale wyszli już z piwnic więc mam nadzieję, że teraz pójdzie szybciej. Modlę się tylko o długą, piękną, ciepłą jesień, żeby zdążyli postawić więźbę i zadeskować, a z dachówką to chyba poczekamy do wiosny. To na tyle z moimi nowościami. Napisz lepiej jak tam prace wykończeniowe u Ciebie. Bardzo mnie ciekawi jak rozplanowałaś salon. Myślę, że będzie trochę kłopotu z ustawieniem tam kanap, stołu i jakiejś małej komody. Może jakieś sugestie? Serdecznie pozdrawiam. Anka.
  15. Witam wszystkich APS-owców. Ja też buduję APS 101 i jestem na etapie stawiania ścian na parterze. Agamon mam do Ciebie pytanie odnośnie strychu nad garażem. Mam w planach przerobienie go na pokój rekreacyjny ale z tego co zauważyłam w planach jest tam różnica poziomów pomiędzy stropem garażu a stropem tarasu o wysokości bodajże 70cm. Jak twoim zdaniem ma się to do zagospodarowania przestrzeni? Będzie z tym jakiś problem czy też może da się to jakoś wykorzystać? Za wszelkie uwagi z góry dziękuję. Ula2 Ja zlikwidowałam różnicę poziomu na parterze bo nie chciałam mieć schodów pomiędzy salonem a resztą domu. Jedynym minusem jest to, że w salonie i na tarasie masz sufit na wysokości 265cm. Mi osobiście to nie przeszkadza. Poprzez odwrócenie biegu schodów zrobiłam sobie roboczy wiatrołap w garażu ( no ale ja mam kotłownię i skład opału w piwnicy). Pozdrawiam. Anka
  16. Witaj Master111111. Masz piękny domek i dachówkę, która mi się bardzo podoba. Czy mogłbyś podać mi orientacyją cenę tej dachówki (chodzi mi właśnie o miedzianą angobowaną). W przyszłym tygodniu mam się spotkać z przedstawicielem handlowym więc chciałabym wiedzieć jak kształtują się ceny w innych regionach Polski. Z góry dziękuję. Anka
  17. Gregor 456. Domek jest wprost piękny! Kolorystyka jest bardzo w moim guście. Korzystając więc z możliwości mam wielką prośbę o napisanie jakiej firmy dachówkę położyłeś i jaki kolor. Z góry dziękuję i jeszcze raz gratuluję pięknej chatki. Anka
  18. Hej Metea. Właśnie buszowałam po internecie wiec jak zwykle wpadłam zobaczyć czy się odezwałaś. Patrzę, że jeszcze trochę i się wprowadzisz. Zazdroszczę!!! A teraz przyznaj się bez bicia od kogo pożyczyłaś tego pięknego wilczurka bo to niemożliwe, żeby Dejzi tak szybko urosła? Jest taka śliczna. Uważaj bo jeszcze trochę i chłopaki będą się za nią oglądać. Mojemu Nikiemu napewno przypadła by do gustu. Dziesiaj odebrałam pozwolenie na budowę, a 17 lipca wchodzi ekipa. Już się nie mogę doczekać. Będę cię powiadamiać o postępach. Pozdrawiam serdecznie. Anka
  19. Cześć Metea! Dawno tu nie zaglądałam ale z tego co widzę to Ty też. Daj znać, że żyjesz i wykończeniówka jeszcze Cię nie wykończyła. Ja czekam na pozwolenie na budowę, ekipa sprzęt grzeje i myślę, że za jakieś dwa, trzy tygodnie też zacznę tę "bajkę". Pozdrawiam gorąco. Anka.
  20. Cześć Metea! Jak tam idzie głaskanie sufitów? Często tu zaglądam (to już chyba nałóg) i podziwiam postępy prac. Też bym tak chciała pogłaskać moje ściany, a tu nic! U mnie ciągle załatwianie wszystkich papierków. Więc pozostało mi tylko czekanie i odwiedzanie Twojego dziennika budowlano - czworonożnego. Psinki są słodkie (szczególnie jak śpią takie przytulone). Pozdrawiam i czekam na nowe zdjęcia domu jak również Ponga i Dejzi.
  21. Wybacz Metea ale moja kartka świąteczna jakoś nie wyszła. Jestem zielona we wstawianiu obrazeczków i muszę się jeszcze doszkolić. Ale życzenia są szczere. Pozdrawiam
  22. bloggerka13.blog.onet.pl Z okazji Świąt Wielkanocnych samych radosnych chwil spędzonych w gronie rodziny i przyjaciół - życzy Anka[/b]
  23. W takim razie nie potrzebujesz porad jak zaprosić psa do domu bez demolki. A swoją drogą to nieźle się użądziłaś! Jeszcze nie mieszkasz, a już się zaopatrzyłaś w system wczesnego ostrzegania i to w dodatku zewnętrzny i wewnętrzny (myślę tu o Pongu i Dejzi). Mąż też mnie molestuje o owczarka (dodaj: groźnego) bo nasz systemik wewnętrzny (NIko) zaprosi każdego złodzieja z uśmiechem na pysku i merdaniem ogonka (którego zresztą nie ma), taka jest bestia wściekła. A tak wracając do APS101 (bo jeszcze trochę to nam się zrobi wątek o obrońcach APS-ów), to plan mam już zakupiony, naniesione poprawki, w przyszłym tygodniu mam dostać mapki więc zaczynamy się starać o przyłącza i jak najszybciej chcemy złożyć wszystkie papiery. Nie wiem jak długo będziemy musieli czekać na pozwolenie na budowę. Majster już jest i wstępnie ustaliliśmy termin budowy na czerwiec - lipiec. Będzie to zależało od tego jak szybko dostaniemy pozwolenie. Stal zakupiona, BK też, drzewo czeka w tartaku na pocięcie, wełna mineralna na ocieplenie budynku do odebrania. I to chyba na razie wszystko. Trochę jestem przerażona, że jeszcze nie mamy pozwolenia , a już kupiliśmy większość materiałów ale łapiemy wszelkie okazje i promocje bo ceny rosną z dnia na dzień. Majster wycenił nam robociznę stanu surowego na 35tyś. zł. Obejmuje to: -trzy kondygnacje (piwnica pod całością, parter, poddasze), -ocieplenie fundamentów, -więźba dachowa z pełnym deskowaniem, -wszystkie ścianki wewnątrz, - schody wewnętrzne i zewnętrzne, taras. Jak twoim zdaniem wygląda ta cena? Czy jest realna i proporcjonalna do zakresu robót? Dodam jeszcze, że wykop i materiały są nasze, a nie interesują mnie narzędzia. Jak twoje kwiaty? U nas przez ostatnie noce był lekki mrozik ale moje kwiatuszki stoją na parapecie więc nic im nie grozi. Pozdrawiam słonecznie. Anka.
  24. Witaj Metea! Kobieto nie załamuj się! Szkoda zdrowia i sił! A z "doła" to Cię bardzo szybko wyleczy psinka. One to dopiero mają talent do rozbawiania ludzi. Dejzi jest wprost prześliczna!!! Sama bardzo mile wspominam chwile kiedy mój Niko był w wieku Twojej psinki. Nawet wybaczyłam mu już te pogryzione kapcie, najlepsze szpilki i wyjściowe buty męża (miał ciągoty skubany do obuwia). Rada na przyszłość, jeżeli zapraszasz psa do domu to wszyskto co smacznie wygląda kładź raczej wysoko. Widzę, że wykazujesz już syndrom ogrodniczki. To zjawisko normalne, powtarzalne co roku w okolicach lutego - marca, a nasilające się przy słonecznej pogodzie. Róże nie powinny już raczej zmarznąć, choć jeżeli zapowiadają gruntowe przymrozki to raczej schowałabym je do garażu. Co do tynkarzy to stosuj się do zaleceń rrmi. A jak nie pomaga to dla uspokojenia nerwów posadz jeszcze kilka róż, lub udaj się z wizytą do Dejzi. Ona na pewno będzie szczęśliwa z tej wizyty (w przeciwieństwie do tynkarzy). Pozdrawiam i czekam na dalsze wiadomości z pola bitwy.
  25. Witaj Metea! Aktualnie jesteśmy w trakcie zakupu projektu i jego adaptacji. Przez cały weekend siedziałam nad kartką papieru i skrobałam wszystkie zmiany jakie chcemy mieć. Zobaczymy co z tego będzie. W wykuszu tylko drzwi, okna zostają tak jak są, (chociaż mi się bardzo podoba od dołu do góry) ale doszliśmy do wniosku że tuż obok będzie cała ściana ze szkła (ogród zimowy) i może będzie tego szkła trochę za dużo. Dwa pokoje na górze bo jest nas tylko troje więc nie ma sensu robić wielu pokoi, które potem stoją puste. A jak przyjadą goście to też się pomieścimy a im ciaśniej to sympatyczniej. Co chodzi o wystrój wnętrz to dopiero oglądam. Na którymś z wątków (chyba o inspiracjach Zelijki) wklejałaś kuchnie i musze Ci powiedzieć, że bardzo trafiłaś w mój gust. Ja też uwielbiam wszelkie kolory beżu, kremu, wanilii, żółci (ale tej przygaszonej). Ostatnio naszło mnie na kolor budyniowy i nawet chciałam pomalować fronty kuchni ale mnie moja połowa ostudziła. Myślę że w nowej kuchni też coś będzie w tych kolorach. Obecnie mam białą kuchnię i jestem z niej bardzo zadowolona, a to chyba jest najważniejsze. Jeśli się dobrze czujesz w kuchni to i obiadki lepsze wychodzą (postrasz tym męża to każdy twój wybór zaakceptuje bez mrugnięcia okiem).Dobrej ekipy bardzo zazdroszczę też bym chciała takową mieć. Grunt to dobry majster! W jednym zgadzam się z twoim mężem bo też lubię łazienki białe (nawet mam taką obecnie) i zapewne jedna (a będzie ich trzy) w nowym domu też będzie biała. Jeżeli chodzi o tą mozajkę lazurową to na którymś forum trafiłam na piękną białą łazienkę z odrobiną płytek lazurowych. Jest wprost boska. Ojej znów się rozpisałam! Mam nadzieję, że nie będziesz miała mi za złe, że w twoim wątku tak się panoszę? A tak z gwoli ciekawości to czy widziałaś wcześniej jakiegoś APS101? Bo mi jakoś się wydaje, że tylko Ty budujesz, a już niedługo Ja. Wcześniej było chyba kilka osób które też budowały według tego projektu, a teraz cisza. Mam nadzieję, że się nie odzywają bo jest im tak dobrze na swoim (czyli w APS-ie)? Pozdrawiam serdecznie. Anka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...