Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kacu1977

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez Kacu1977

  1. Przeleciałem sporo forów i jakiś artykułów. Prawdopodobnie żeby podgrzać bufor do 80oC 10kW może nie wystarczyć, żeby zrobić to na tyle efektywnie razem z grzaniem C.W.U. aby inwestowanie ok 18-20k zł w piec z buforem nawet przy dotacji na poziomie 30% było bardziej opłacalne niż 13k zł z dotacją 30% za piec 10kW. Nie chodzi tutaj o jednorazową inwestycję ale o długofalowy zwrot tej inwestycji.
  2. Noooo i właśnie cały czas ta kwestia chodzi mi po głowie a szczególnie jeśli pobierane będzie ok 25-30oC bo C.W.U. będzie nabijanie bezpośrednio z kociołka albo solarów. Tylko czy w tym momencie moc 10kW wystarczy do nabicia takiego bufora?
  3. Sprzęgło pojawia się w wielu schematach, gdzie jest pompa na ochronie powrotu, pompa na zasileniu C.W.U. zaraz za kotłem i pompa na zasilaniu podłogówki (w moim przypadku były by to dwa rozdzielacze na 1 pompie). Tym się właśnie kieruję. Chociaż zawór 4D spełnia podobną funkcję. Laddomat na ochronę powrotu, dobrze Cię zrozumiałem? Co do bufora jednak po przeglądzie forum będę z niego rezygnował.
  4. Ok. Może zaczniemy jakoś od początku, bo też jestem mądrzejszy o kilka rzeczy @DUNIA.MD - zbyt pochopnie wziąłem parę rzeczy. Mea culpa. I może nie tyle olałem twój post co po prostu nie ma tutaj powiadomień o napisaniu odpowiedzi a nie odświeżyłem przed wysłaniem i czasem odpowiadałem na post 5-6 postów wyżej i wyglądało to jak zlewanie ostatnich odpowiedzi. Do rzeczy: Pierwsza z nich i wydaje mi się najważniejsza - pisałem z "Czystym Powietrzem" i ekogroszek nie ma dotacji, gdzie wcześniej od osoby trzeciej słyszałem że ma, widać byłem w błędzie. W związku z tym praktycznie w 95% zdecydowałem się na montaż kotła pelletowego. Druga to taka ze w domu będzie rekuperacja która też będzie w jakimś stopniu ograniczała straty ciepła w przeciwieństwie do nawiewników i mikro wentylacji przy wentylacji grawitacyjnej. Powietrze nawiewane przez rekuperator jednak ma tą temperaturę wyższą i nie wychładza tak bardzo pomieszczenia przy mrozach w zimie. Miałem do czynienia z nawiewnikami w oknach i bardzo dobrym ciągiem w wentylacji grawitacyjnej w mieszkaniu na 7 piętrze w 10-piętrowcu. Łazienka ciągnęła jak odkurzacz (potrafiło wiać po nogach z kratek w drzwiach przy... ekhm... posiedzeniu) ale za to od okien potrafiło przy -10oC czasem zdrowo pociągnąć zimnem. Szczególnie spanie blisko okna było uciążliwe bo czuć było zimny powiew i czasem gdy spało się dokładnie pod samym oknem to można było obudzić się z bólem gardła. Pellet ma zapalarkę czyli oprócz ładowania i czasem wybierania popiołu (biorę z auto czyszczeniem) robi się na prawdę bezobsługowy. I teraz na prawdę zaczynam zastanawiać się nad buforem ciepła. Kocioł go naładuje i wygaśnie. Tylko wpierw myślałem o 10kW bo nie brałem bufora pod uwagę. Piec miałby chodzić non stop ze sprzęgłem na 65oC. Na moje 100m2 i 100% podłogi powinno to wystarczyć. Ale co jak dojdzie bufor 1000l? No i wtedy temperatura jego podgrzania była by większa. 80oC? C.W.U. było by grzane bezpośrednio z kotła a po jego wygaszeniu z solarów. Bufor 300l. Czy jednak przy takim metrażu i innych czynnikach tutaj opisanych zostać przy opcji bez bufora i paleniu 24/7 przez sezon? Bufor też podobno łapie się do dotacji z CP no ale zabiera ten 1m2. Teraz może mniej istotna kwestia co do ogrzewania ale będę miał zbiornik hydroforowy 300l bo wodę będę czerpał że studni. Ciekawe, gdzie ja to pomieszczę - 1000l + 300l + 300l + rekuperator który zamontuję w pomieszczeniu technicznym razem ze zbiornikami, skrzynka elektryczna z zasilaczem awaryjnym 500W do ogrzewania i oświetlenia żeby blackouty nie były mi straszne z 3 akumulatorami 110 Ah. Wpierw zakładane 1,5m x 3m może być troszkę... ciasnawe?
  5. Będę szczery. Nie mam już ochoty na dyskusje z Tobą bo coś mi się zdaje, że pozjadałeś wszystkie rozumy. Zaszufladkowałeś mnie i porównałeś do ludzi nie myślących a to było po prostu chamskie. Starasz się każdemu narzucić swoje racje i nikt nie ma prawa zrobić instalacji po swojemu, wsadzić sobie pierdyliarda sterowników... Myślałem że z tego forum coś się dowiem przed remontem domu. Jednak nie. Mało pomocy, głównie sprowadzanie do parteru.
  6. Tak, masz całkowitą rację, jestem i nie pierwszy raz to słyszę Preferencje są jak pośladki, każdy ma swoje A argument o starczaniu ciepła z paliwa stałego na określony czas uważam za nie do końca trafiony bo mogę mieć duży zasobnik na groszek i doładowywać przed jego opróżnieniem co daje mi ciepło non stop od września do maja. Tak jak w pompie. Ale zejdźmy z tematu sterowników bo tutaj raczej wspólnego zdania nie znajdziemy
  7. A jeśli chodzi o sterowniki Tech to nie chodzi mi o to, że to fajny, wypasiony gadżet przyciągający klientów ale o to, że sterowniki tej firmy będą na mojej podłogówce z modułem internetowym i fajnie by było jakby dało się to w jedną całość połączyć. Kurczę, strasznie jesteście tutaj przeczuleni na punkcie "promowania" jakiś produktów
  8. Ale napisałem, że piec w piwnicy.
  9. Absolutnie ich nie promuję po prostu szukam, znalazłem i napisałem co znalazłem... A w pelleciaku nie jest tak, że zużywa się zapalarka? Bo on kiedy nie musi to się wygasza. A podłoga grzała by non stop więc i tak by się palił cały czas. Teoretycznie wychodzi na to samo co ekogroszek bo i to i to trzeba co jakiś czas załadować. Więc grzejąc non stop obsługa sprowadza się na ten sam poziom. Nie do końca rozumiem dla czego ekogroszek jest nieekonomiczny i ryzykowny przy takim małym metrażu. Ta sama moc, i tu i tu identyczna instalacja, cena paliwa też a kaloryczność inna. Nie wiem nie znam się, dla tego tutaj jestem.
  10. Na jakimś forum (nie tym) przeczytałem teoretyczne obliczenia źródła ciepła i dla domu 150m2 ocieplonego wyrzuciło 17kW. Obliczenie mocy kotła pozostawię ludziom którzy się na tym znają. Może tak będzie bezpieczniej. Ale z tego co piszesz, to raczej przedział 10kW i w dół? Zainteresowałem się firmą "Kotły Leszka". Kotły mają na sterownikach Tech i można sporo powiększyć zasobniki na paliwo.
  11. Groszek jest kaloryczniejszy od pelletu a ceny są praktycznie wyrównane. Jeśli chodzi o kwestię czystości to kocioł będzie w piwnicy z wejściem od pola. Teraz zacząłem się zastanawiać nad wielkością pomieszczenia technicznego (już kotłownią go nazwać nie mogę, bo kocioł będzie w piwnicy). Teoretycznie w środku będzie tylko armatura grzewcza, zbiornik C.W.U. 200l i zbiornik hydroforowy 200l (woda ze studni). Teoretycznie 1,5m x 1,5m powinno starczyć.
  12. Parterowy nieocieplony dom z cegły z nieużytkowanym poddaszem z lat 40. Teraz. Po zakupie planuję kompletną termomodernizację. Wełna na ściany, ocieplenie piwnicy, wymiana poszycia dachowego, kompletne ocieplenie poddasza i przerobienie na użytkowe z dwoma pokojami. Wymiana okien i drzwi na energooszczędne. Wszystko na "suchej" podłogówce. Nie chcę żadnych grzejników. Parter ma tylko 75m2 a piętro będzie miało ok 35m2 więc liczy się każdy metr (drzwi nawet wszystkie robię kieszeniowe) a i tak muszę wydzielić kawałek domku na kotłownię. Według internetowych kalkulatorów wychodzi mi kocioł (na razie na oko) między 15 a 18kW.
  13. Ok. Widać troszkę zamotałem temat. W świat ekogroszku dopiero się wdrażam. Do teraz mieszkałem w blokach gdzie ogrzewanie mnie w ogóle nie obchodziło. W domu który zamierzam kupić w pierwszym zamyśle miał być kocioł gazowy kondensacyjny. Wtedy nie byłoby żadnego problemu. Jednak z tego co wszyscy wiemy w obecnych czasach podłączenie budynku do gazu jest bardzo ciężkie, czasem przez odmowy wręcz nierealne w ciągu najbliższych 2-3 lat. Dla tego skierowałem się w kierunku ekogroszku. W budynku są kominy bo wcześniej był tam stary smrodek ale niedawno dokonał żywota. Kotłowni w środku obecnie nie ma ale będę wydzielał pomieszczenie ~1,5m x 2-2,5m, jednak sam piec będzie umieszczony w niskiej (~1,5m) piwnicy. Stamtąd będę ciągnął rury do kotłowni na parterze gdzie będzie cała reszta infrastruktury C.O. Dom będzie ocieplany w 100% podłogówką. ~70m2 na parterze i ~30-35m2 na poddaszu. Do tego zasobnik C.W.U. pojemności 200-300 litrów. Mimo tego że to ekogroszek chciałbym, aby wszystko było jak najmniej obsługowe. W sumie chodzi bardziej o źródło ciepła, bo podłogówka będzie w pełni zautomatyzowana na sterownikach Tech. 1. Piec z podajnikiem + bufor... Ten pomysł można zarzucić, bo sam doszedłem do tego, że nie był... ekhm... zbyt trafiony. 2. Piec zasypowy + bufor. Jeden zasyp ogrzał by bufor, który po wygaśnięciu kotła oddawał by ciepło. 1000 litrów zasilające 100m2 podłogówki w domu po gruntownej termomodernizacji podejrzewam, że trzymało by 2 dni co najmniej. Chyba (?) 3. Piec z podajnikiem + infrastruktura od Afriso. Dość często siedzę na ich kanale YT. Zaraz za piecem oczywiście krótki obieg żeby na powrót nie szło mniej niż 6ooC na zaworze temperaturowym ATV. Dalej odejście do zasobnika C.W.U. Ten obieg byłby na jednej pompie umieszczonej na powrocie do pieca. Idąc dalej bardzo często spotykam się ze sprzęgłem na schematach. Za nim grupa pompowa Primotherm 180-2 z której zasilane by były wodą o temp. 30-35oC dwa rozdzielacze na parterze i na piętrze do podogówki. Na zaworze mieszającym w grupie pompowej byłby siłownik sterowany przez pogodówkę.
  14. Ała. Czyli kocioł zasypowy. Nie pisałem, że będzie szedł z pełną mocą tylko dawka groszku będzie taka, żeby po nagrzaniu bufora kocioł wygasł. Dla tego napisałem o kotle z podajnikiem, bo nie jestem pewien czy jeden zasyp wystarczy żeby zagrzać bufor w 100% zanim wygaśnie. Chociaż myślałem o MPM DS 25 Kw który ma dość spory załadunek od góry.
  15. Cześć. Zastanawiam się nad takim układem: piec na ekogroszek z podajnikiem połączony z buforem ciepła 1000l z którego było by czerpane zasilanie na podłogówkę (ok 100m2) - podłogówka 100%. Chodzi teraz i system palenia - jako że podłogówka potrzebuje 30-35*C a pięć będzie szedł na pełną moc to planuję co następuje. Wrzucenie do zasobnika przy piecu ilości groszku pozwalającej mu na zagrzanie bufora w 100% do 80*C. Po zagrzaniu piec będzie szedł aż nie skończy się groszek, potem z automatu wygaśnie a ciepło będzie czerpane z bufora. Gdy zacznie zbliżać się do ok 40*C znów rozpalę piec. Co wy na to?
  16. Budżet jest dość sprężysty Będzie to nie licząc na mieszaczu podłogówki jedyna pompa na układzie która będzie szła tylko gdy piec będzie grzał na maksymalnej temperaturze 80* - 85*. Potem mogła by zacząć wychładzać bufor więc się wyłącza. Ewentualnie dopuki piec nie spadnie poniżej 55* będzie podgrzewać C.W.U. A piec w układzie z buforem 1000l i podłogówką na ok 65-70m2 nie będzie podejrzewam rozpalany często. Więc i pompa nie będzie pracować cały czas. Myślałem jeszcze nad grupą pompową RTA od afriso gdzie pompa już jest zintegrowana. Lepiej to według mnie wygląda od "pająka" choć cena 1600 nie jest niska.
  17. Cześć. Szukałem ale nie mogłem się doszukać. Będę robił ogrzewanie w remontowanym domu. Kocioł już tam jest - Viadrus u26. Chcę go podłączyć do bufora ciepła i zasobnika cwu. Wyglądało by to następująco: rury z kotła w niskiej piwnicy (1,3m wys) szły by do kotłowni na parter gdzie byłby zlokalizowany "mały obieg" do utrzymania temperatury powrotu z zaworem ATV na powrocie do kotła a na zasilaniu zawór strefowy przełączający między zasobnikiem cwu 200l a buforem 1000l. Pompa na powrocie do kotła między zaworem ATV a kotłem. Piec grzałby wodę non stop na 80* - 85*, podgrzewał zasobnik do 55* a bufor do pełnych 80*. To byłby cały obieg kotłowy. Na mieszkaniu (po 2 stronie bufora) była by podłogówka. Dla tego, że potrzebuje 35* zasilania zdecydowałem się na bufor. Poza tym mogę ją zasilać w ten sposób przy wygaszonym kotle. I tutaj stawiam moje pytanie: jaką pompę na obieg kotłowy zamontować? Myślałem o czymś nieskomplikowanym, tanim do 200-300 zł. Służyła by tylko do nagrzania zasobnika i bufora na czas palenia się w kotle. Co do źródła ciepła - w budynku nie ma gazu a śledząc obecną scenę polityczną nie sądzę, by udało mi się go szybko podpiąć i zamontować piec gazowy kondensacyjny (docelowo). Dla tego zdecydowałem się na wykorzystanie kotła w piwnicy przez kolejne kilka lat. W końcu na Śląsku zakaz palenia węglem wejdzie najwcześniej w 2030 roku. Wiem, że bufora przy gazie będę musiał się pozbyć.
  18. Witam. Czytałem o tym dużo ale do końca nie wyczerpałem swojej ciekawości tym tematem i swoich obaw. Mieszkam w Irlandii, gdzie najpopularniejsze jest ogrzewanie piecem olejowym. Nie jest to tanie zwłaszcza, że tutejsze domy nie są w ogóle jakkolwiek ogrzewane pasywnie. Litr oleju opałowego 0,70 €, zużycie przez piec ok 2 l/godzina. Dziennie jak zimno to oszczędnie po 3 godziny, jak cieplej to na godzinkę dziennie. Cegły i regipsy, cienkie dachy. ZERO styropianu i wełny. Mam w planach zakupienie kozy z płaszczem wodnym (jednorazowy wydatek ok. 200 - 300 €) i podłączenie z pompą obiegową do grzejnika w salonie, co dało by połączenie z całą instalacją w domu. Kozę umieszczę w miejscu obecnego kominka, więc rurę kominową mam gdzie podłączyć. Węgiel i drewno są bardzo tanie, mało będę ich zużywał a czasem za darmo gdzieś się drewno trafi. Czy takie coś się sprawdzi, czy będę miał tylko ciepły grzejnik w salonie? Domek jest mały na oko 70-80m2, jest 7 grzejników i niewielki baniak na ciepłą wodę do kranów.
  19. Ale napisałem, gdy się nie pali. Przy paleniu to drzwi pootwierane będą, I się będzie grzało i będzie powietrze przez piec wyciągać. Ale mówcie, jak Wam się widzi moja poprawiona koncepcja?
  20. Przecież ma zamknięte drzwiczki no i można zamknąć komin, więc wyciągu przy braku palenia zero. A i niejedni znajomi ją tutaj mają i mówią, że przez nią zeszli nawet o połowę ze zużycia oleju, co daje nawet do €500, a jak pootwierają drzwi, to i idzie całe mieszkanie ogrzać.. Przecież przy wprowadzeniu rury do komina jest uszczelnienie. A i ona sama jest wysunięta troszkę do pomieszczenia z wnęki kominka z racji wymiarów, więc więcej powierzchni grzejącej jest "w pokoju". Rekuperatora niestety nie będę zakładał, tylko skrzynka (może nawet DIY) przy czerpni i kanały do pokojów. Może jeszcze wynegocjujemy położenie wełny na całym suficie, bo są tylko cienkie deseczki ozdobne jako sufit trzymające się na stelażu z beleczek 3-ójek może i na tym folia przeciw wilgoci... ( teraz już wiem, po wizycie na poddaszu, dla czego dom się tak dziwnie szybko wychładzał po ogrzaniu). Nie chcę też się pakować w duże koszta, bo na razie umowa najmu jest na rok, a za rok zobaczymy, czy będziemy przedłużać. Choć może tak, bo domek nam się bardzo podoba:cool: Chodzi o prosty system wentylacyjny skuteczniejszy od tutejszych dziur i kominków, by nie dostać za miesiąc astmy i alergii przez grzyby. A no i idziś kupiłem akryl i silikon i biorę się za wszechobecne szczeliny Poprawiony projekt:
  21. Hmm no o tym powiem szczerze nie pomyślałem, są na to jakieś sposoby? Rozdzielacz z wentylatorem na poddaszu zaraz za czerpnią? I od niego pięć osobnych kanałów? Ściany są tutaj tylko z płyty i to nawet nie wiadomo, czy jest wełna pomiędzy, więc i tak wszystko słychać. Był dzisiaj mąż właścicielki domu, niby "budowlaniec". Niestety podczas mojej nieobecności (praca). Wiecie co odpowiedział na zlikwidowanie nadmiaru wilgoci w mojej sypialni? Rąbanie dziury przez ścianę na pole i założenie wentylatora. To może ja od razu piec i grzejniki wyrzucę? Bo skoro dom będzie dziurawy jak szwajcarski ser, to po co mi ogrzewanie? I tak wszystko ciepło ucieknie... Dobrze, że będę z nim w czwartek gadał. Dziś jeszcze id ę zwiedzić poddasze, co tam w zakamarkach piszczy i czy naprawdę wszystkie kratki i wentylatory z domu są tylko tam wyprowadzone.
  22. Na szybko zrobiony projekt jakby to według mojego pomysłu miało wyglądać: Ł - łazienka K - kuchnia S - sypialnia P - przedpokój Czerwona linia - wentylacja wywiewna (rura ogrzewana) od wentylatora w łazience do komina. Niebieska linia - czerpnia i rozprowadzenie plastikowymi kanałami do kratek (zielone prostokąty) Fioletowe strzałki - ruch powietrza między pokojami
  23. No bo przecież prawdziwy Polak musi zasiąść w ciepełku przed telewizorkiem:) Wiem, bo ciepło jest tylko jak siedzę przed samym kominkiem, a już j, na sofie 2 metry dalej temperatura się niewiele różni od tej, jaka była przed rozpaleniem. Dopiero efekt daje "podtrzymanie" ciepła uzyskanego z grzania (bardzo tu rozpowszechnionym) piecem na olej. I to tylko w salonie przy zamkniętych drzwiach. W miejsce kominka będzie wsadzana koza. Niestety doprowadzenie powietrza będzie z pokoju. Ale to i tak lepiej jak jest. no może nie cały rok:) Jak byłem na "rozpoznanie" na 3 tygodnie we wrześniu to non stop słońce (może 3 dni z deszczem), a od 12 listopada, jak tu jestem, to wiało jeden wieczór:) Ale to może tak na górzystym południowym wschodzie (Co. Wexford/Carlow). Najlepiej chyba będzie, jak gdzieś spłodzę projekt i go pokażę, bo przynajmniej będzie wiadomo co i jak:)
  24. Kominek niestety jest non stop otwarty, ale przy paleniu jest fest cug, potrafi przymknięte drzwi spokojnie otworzyć. Powietrze bierze też z mieszkania. I z tego co kojarzę z podstawowych informacji, to w otwartych kominkach praktycznie całe ciepło też wyciąga. Bo nawet jak rozpalę, to nie jestem w stanie ogrzać nim pokoju (4x4 metry, albo 5x5, nie mam miary w oczach) z temperatury 14-15 stopni do 20-22 na przykład, gdzie w Polsce w nowym domu rodziców normalnym kominkiem (wkład z czapą, bez płaszcza wodnego) bardzo szybko jak rozhajcuję to dobijam do 26 stopni w -20 na polu i przy temp. startowej 16-17 stopni. I to prawie cały dom. Ale ten sposób wyciągu mi osobiście się nie podoba. Parę z łazienki musiało by ciągnąć przez cały dom, mocząc wszystko po drodze. A i w kominku pali się bardzo rzadko, czasem raz na parę dni, popołudniami. Dla tego chcę tutaj zastosować standardową (jak na polskie standardy) wentylację, która według mnie jest w stanie uratować ten dom przed kompletnym zniszczeniem. Dom jest wynajmowany, więc będę musiał porozmawiać z landlordem, ale podejrzewam, że jeśli pójdzie o poprawienie stanu budynku i prawie zerową ingerencję, to się zgodzi. Jak pisałem, jedną łazienkę będę chyba likwidował, więc z tej głównej pociągnę rurę ocieplaną z wentylatora (wiem, że zaburza przepływ, ale musi zostać) i podepnę na wysokości 2,3m pod ten prowizoryczny komin - to mam w planie. Obrzędy kadzidłowe przeprowadzę jutro. Ciąg do kominka jest nawet wtedy, gdy się nie pali. Co do szczelności okien, to po tygodniówce muszę zakupić kilka paczek uszczelek i pouszczelniać wszystkie okna, bo uszczelki są albo w opłakanym stanie, albo wcale ich nie ma (łazienka...).
  25. Witajcie. Zarejestrowałem się na Waszym forum, by uzyskać trochę pomocy w sprawie wentylacji domu, w którym zamieszkuję na Zielonej Wyspie. Dom: 3 sypialnie, kuchnia, przedpokój, salon z otwartym kominkiem, 2 łazienki (jedna jako wydzielona część jednej z sypialni, zamykana drzwiami zasuwnymi z kabiną, bez okna) . Jedyna wentylacja, jaka istnienie w całym domu, to dziura średnicy 15cm w tej dobudowanej łazience przez ścianę na pole, zakończona kratkami. Strasznie wychładza pomieszczenie. Oprócz tego, nad prysznicami w łazienkach są wentylatory pracujące wraz ze światłem. Kratki są w każdym pomieszczeniu w domu. Tylko teraz najlepsze co odkryłem - wszystkie kratki i wentylatory, oprócz tej dziury w łazieneczce, są skierowane... na poddasze. Pod szczytem na jednej ze ścian znajduje się kratka śr. 15cm wentylująca poddasze. Rano okna w sypialniach są całkowicie mokre, normalnie krople wody są, czuć wilgocią no i gdzie-niegdzie pojawia się pleśń na ścianach (na szczęście jeszcze malutko). Wszystkie drzwi na zero spasowane do futryn, brak kratek w drzwiach łazienki. Po kąpieli w "głównej" łazience jest taka ilość pary, że przy większym pomieszczeniu widoczność była by na góra 8-10m. No i na ścianach i oknie woda. Na zewnątrz kratka z łazienki - 2,3m od ziemi, kratka z poddasza 2,7m od ziemi, obie w jednej linii. Szczyt dachu - 4m. Tylko jeden komin - od kominka, po drugiej stronie domu. Mój plan: Jedną z kratek (wyższą) użyć jako czerpnię, rozprowadzić przewodami po poddaszu do wszystkich kratek w domu. Zlikwidować tą rurę w łazieneczce. Wentylator nad prysznicem w głównej łazience połączyć rurą z niszą kratką i wyprowadzić do... ...no właśnie. Chcę zrobić komin wentylacyjny z rury PCV od ziemi ponad 4 metry szczytu dachu. Wschodnia pusta ściana, bez okien, najbliższa przeszkoda - 10 metrów dalej rząd gęstych 4 metrowych tui jako naturalny płot do sąsiada. Tylko czy podłączenie rury na wysokości 2,3m (połowa komina - zostanie ponad 2 metry) komina zapewni właściwy cug? Czy trzeba poprowadzić wpierw rurę niżej, gdzieś na metr od ziemi? A czy rura w dół nie zakłóci ciągu? Chodzi mi właśnie o budowę komina. Jak pisałem, wyjście kanału wentylacyjnego na wysokości 2,3m. Dodatkowo podcięcie drzwi na centymetr i kratka w drzwiach łazienki. Jak to według Was brzmi?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...