Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tommi.pl

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    15
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

tommi.pl's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Witam, wiesz też zalezy czy pali ciągle czy przepala. Przy przepalaniu człowiek chce szybko nagrzać chatę to pali ostrzej, wiec i opału idzie więcej. A tak przy okazji kolego odlewałeś jakiś czas temu palnik z betonu zaroodpornego. I jak Ci się sprawdził to raz , a dwa nie rozpadł się od temp. w palniku? Chciałem coś podobnego odlać, ale w końcu zrezygnowałem przed obawą, że się narobię przy nim, a po tygodni palenia rozsypię. Pozdrawiam.
  2. Witam, mi się wydaję, że wpływ na produkcję smoły ma również konstrukcja samego palnika. Jak miałem palnik taki jak kolegi Dikijpetia przy mojej powierzchni rusztu 37x15, spalania było być może czystsze, ale smoła płyneła, kocioł fukał dymem, masakra. Przy palniku klasycznym smoły mniej, ale dymienie, sporo sadzy. Więc połączyłem tak jakby te dwie konstrukcje i dla mnie bardzo ok. Komora brudna, ale sucha, spalanie czyste i przy obecnym palniku przy rozpalaniu przestałem używać krótkiego obiegu.
  3. U mnie jest trochę inaczej, ruszt jest w popielniku, wjacha przymocowana z jednej strony. Czasem przesiewam popiół, jak mi się chcę. Kładłem nawet ruszt żeliwny na wodny, ale szybko się wygina, ale różnica spora na plus oczywiście.
  4. Witam, koledzy czyste spalanie węgla mam opanowane. Ale dręczy mnie jedno, mam ruszt wodny uspawany z rozstawem ok.1,5 cm i cześc niespalonego węgla w postaci małych kawałków koksu spada do popielnika. Kolego Dikijpetia widziałem u Ciebie podobne rozwiązanie. Jak to jest u Ciebie, używasz ruchomego rusztu czy po prostu nie rusztujesz i podajesz powietrze PG w ruszt pionowy? Drewno spalało mi się na pył.
  5. Witam. Zgadzam się, niestety nie posiadam takiego komfortu i tego kolego Dikijpetia Ci zazdroszczę . Ja ostatnio obrałem trochę inny kierunek. Odchodzę od dysz o malych przekrojach oraz wyrzucam szamot gdzie tylko mogę. Jeszcze niedawno paliłem dyszą 2x20 cm. potem 6x8, a od jakiegoś czasu 18x6 czyli sporą większą. Mały przekrój wymagał dużego przepływu spalin i była spora strata. Potestuje i zobaczę. I jeszcze jedno: spr. fabryczne ocieplenie kotła na którym była wełna o gr. 2cm. i dołożyłem jeszcze 5cm. . I mam 5 stopni na kotłe gratis.
  6. Zszedłem do spalania 5,5 kg na 12 godzin, ale przy teraźniejszej temperaturze ( średniodobowa jest 5-7°C), to jest za dużo i w domu jest za ciepło, przy przepalaniach wystarcza 8kg na dobę. Witam, kolego nie chcę byc złośliwy, ale 0,5 kg/godz. to wg. info, to masz z tego około 3 kwh przy dobrych wiatrach. I chcesz powiedziec , że tym ogrzejesz dom, co prawda ocieplony i jeszcze masz w domu za ciepło!!! Ja bym zainstalował grzałkę elektryczną w kotle i grzał w ten sposób i nie zajmował się brudem w formie węgla.
  7. Ja jeszcze bym kupił dużo rekawiczek i dobrej pasty BHP . Kolego zrób sobie palnik jak ze strony kolegi przemka http://www.p2ar.pl/oferta/oferta-kotłów/kds-rw-1/. Palnik prosty, nie zapycha się, nic nie trzeba kleic, łatwy w wymianie, a jak Ci się zechce modyfikowac to masz mozliwosc bez ciaglego rozbierania i muraowania. Ale przede wszystkim co bardzo cenie w dolniaku to klapka ktorkiego obiegu, bo od tego sztachania się dymu można osiwiec, znajomy wywalił taki kocioł właśnie przez brak takiego szczegółu. Ps. I te bajeczki o temp. na kotle 45 i temp. w nieocieplonej chałupie 22-23 przy -10. Przecież to można z krzesła spaśc, litości Panowie.
  8. Witam, kolego Mendi36: -wywal dmuchawę, ja mam juz dośc sasiadów, którzy jej używają (podpowiadam ludziom dobre strony o ogrzewaniu, ale widzę, ze ludziskom sie nie chcę ), -palnik nie załatwi sprawy. U siebie mam palnik podobny jak w kotłach mpm, przekroj dyszy to 23x2cm. wymiary standartowych cegiel szamotowych. Zobacz na schemacie. Nie rób moim zdaniem jednej z najgorszych rzeczy, czyli nie zawalaj komory zasypowej taczka szamotu, bo jeszcze wiecej pojdzie Ci w komin. Kociol o takiej komorze to jakieś 30 kW, dobrze mysłę? Ja mam na 150 m2 17KW. Ruszt to 37x21, szamot mam tylko od strony frontowej kotla w celu zwezenia komory. Dobry palnik ma tez DEFRO DS, można na nim si wzorowac. Palę mieszanką drewna z weglem, na kotle utrzymuję ok. 65 stopni, palę na statych nastawach powietrza, z miarkownika zrezygnowałem. Powietrze podaję troche pod ruszt i trochę w ruszt pionowy. Może Ci się przyda.Powodzenia.
  9. Witam, kolego Mendi36 mam pytanie do Ciebie, mogę spytac o koszt wymiany instalcji? Mam podobny metraż, chałupa również niedocieplona, ale instalcji starej grawitacyjnej na żeliwniakach nie zamieniłbym za dopłatą, ale mało brakowało w moim przypadku. Druga sprawa jak możesz nagrzac taką chałupę do 22 stopni przy zasilaniu 50? Smoła Ci sie nie leje z komina? Masz duzo dymu bo zdymiasz, a nie spalasz, sypiesz opał przytykasz czopuch, żeby szlo mniej, a idzie wiecej, klasyka.
  10. Witam. Poczytajcie sobie na temat pieców rakietowych, bardzo łatwo znaleźć w sieci, są darmowe opracowania w formie pdf. Można wyciągnąć kilka kluczowych wniosków i zrobić świetny palnik, ale przede wszystkim palnik prosty bez tej całej rzeźby nowoczesnej jaką mamy powyżej. Nie lepiej użyć rury ceramicznej, położyć ja poziomo, zasklepić z jendej strony, na dole naciąć dysze, zmusić spaliny do wiru poprzez wstawienie zawirowacza, zrobić wylot i mamy świetny palnik, bez zbędnego szamanizmu. Pozdrawiam. Prostota przede wszytkim.
  11. Dobry wieczór. Kurcze, ależ Wy kombinujecie z tymi palnikami, kształtami, odlewami i tym podobnymi rzeczami hehe. Najprostrze jest najlepsze i tyle. Testowałem różne palniki kształty, dysze od bardzo prostych poprzez jakieś szlifowane, proste półokrągłe i jeszcze jakieś tam inne o których pewnie już nie pamiętam. W sumie i dobrze. Rozwiązanie było pod nosem, ale nie naczytałem się for, niezwykłych dysz, które spalają po 0,5 kg węgla na dobę itp. Dysza taka jaka jest w kotle kalvis wystarczy tylko dograć resztę i po kłopocie. U mnie dobrze się spr. wymiar 15cm.x3, umieszczona około 3 cm. nad rusztem. Najlepiej zrobić wlot do dyszy większy w kształcie lejka, aby się nie zapychałą i tyle w temacie. I znikną problemy z zatykaniem dyszy jak w palniku dikipetii. Przestańcie się wygłupiać z tymi odlewami i tracić czas na takie bzdety i przesiadywanie w kotłowni. No ale niektórzy chcą wyważać otwarte drzwi i nie mam zamiru im w tym przeszkadzać. Ps. No tak kto będzie słuchał kogoś, kto ma aż 2 posty hehe. Pozdrawiam.
  12. Witam wszytskich. Tka od dłuzszego czasu czytam te strony o tych palnikach itd. Powiem szczerze że zrobiłem przetestowałem nie raz nie dwa, paliłem czyms takim kilka razy, a nawet więcej. Testowałem palink kolegi o ktorym była mowa wczesniej i na prawdę Panowie nie ma czym się zachwycać. Jak czytam posty ludzi, którzy rozpieprz...ja palniki w nowych kotłach , bez komentarza. Rozwiazania niektórych kolegów są postrzagne jako niewiarygodne patenty, Panowie to już dawno jest w kotłach, tu nie ma zadnych teori spiskowychz!!! Zdazaja sie slabe kotly, wykonawcy do kitu, sami obslugujacy, inwestorzy szukajacy tylko zarobku, ale kociol jest skierowany do grupy ludzi, a nie do jakiegos manijaka przewaznie po "60", ktory siedzi w kotlowni i co godzine przesuwa cegielke szamotowa albo wymienia ja z otworem jednym lub dwoma. A potem wchodzi na forum i pisze bzdury, ze spala 6 kg wegla w 8 godz. Czy ja tu kogos obrazam? Mysle, ze nie i proszę tego tak nie odbierac. Jesli ja mialbym komus doradzic z przerobka kotla, to proponwalbym np. w typowym kotla gornego spalania wylozenie komory spalania szamotem i doporwadzenie powietrza wtornego z popielnika kanalami idacymi w szamocie. Do tego miarkownik, ktory jednoczesnie dozowalby powietrze pod ruszt i wtorne i mamy dobra kulture spalania bez czarnych klebow. I bez czarnej magii i szukaniu swietego grala. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...