Dzień dobry.
Biorę się za kładzenie nowych kafli po skuciu kafli na przedpokoju wszystko pięknie zeszło razem z klejem po skuciu w kuchni kafelki zeszły elegancko, ale klej został.
Teraz pytanie czy koniecznie muszę ten klej skuć ? Będzie taki syf w mieszkaniu, że masakra. Czy istnieje może jakiś sposób ? Myślałem, aby np ponacinać ten klej stary zagruntować podłogę i później po prostu kłaść klej więcej tam gdzie się dziurki porobiły i już.
Będzie to trzymać ? Mieszkanie w bloku.
Z góry dziękuję za odpowiedź.