Spalaniem się nie martwię, zdaję sobie z tego sprawę, że wygrzanie budynku potrwa. Co do podtrzymania tak mi się wydaję że jeżeli nie ma dużych spadków temperatur piec powinien większość czasu w takim stanie być. Ty sądzisz, że to jest "zły stan" bo zbyt wiele sadzy powstaje? Nie rozumiem ,
a Denerwuję mnie to, bo potem włącza się praca i dmuchawa chodzi i chodzi a żar jest po prawej stronie i piecyk nie umie dobić temperatury no i podajnik poda trzy razy i znowu jest oki (trochę gorzej w zasobniku:yes:) a wydawało mi się, że przy takiej automatyce powinno to być łatwiejsze do ustawienia.
Pozdrawiam