Witam. 
Przestudiowałem przewijające się tutaj wątki i upewniłem się że nie jestem sam i cieszę się że również są inni którzy rzeźbią i kombinują z odzyskiem ciepła. 
Jednak mam kilka niewiadomych i zawsze warto poradzić się innych.   
Wstępne założenia są takie: 
Do dyspozycji jest sporą powierzchnię dachu około 42mkw nachylonego 45% i skierowanego bezpośrednio na południe, aż żal było by nie wykorzystać. 
Wstępne podgrzanie CWU w sezonie maj-wrzesień 
W sezonie zimowym wokół komina również planuję ułożyć jakąś wężownicę, ale to temat przyszłościowy.  
Głównym źródłem ciepła jest elektryczność.   
technika: 
-3 obwody wykonane z rury TECE szarej po 120m każda w układzie równoległym 
-zbiornik 150-200l z jedną wężownicą (wstępne podgrzanie wody do temperatury około 30-35st 
-zbiornik drugi 150-200l z jedną wężownicą i grzałką elektryczną temperatura docelowa około 50-55st 
-zbiorniczek wyrównawczy 
-odpowietrznik automatyczny jak do grzejników 
-pompka obiegowa z 3 poziomami przepływu 
-sterownik 
-czujniki temperatury, dachowy i powrotu   
Zastanawiam się czy pojemność zbiorników po 150-200l każdy to dobry pomysł? i czy w ogóle to wszystko ma szansę poprawnie zadziałać? 
Proces wdrażania pomysłu już się rozpoczoł.