Dziękuję Jeżowi za wyczerpującą odpowiedź. Chciałbym spytać o Wasze zdanie w sprawie takiego rozwiązania będącego lekką modyfikacją jego propozycji: I. Wchodzę do domu (parterowego, bez piwnic) rurą 200 z GWC (najchętniej żwirowego). Po przejściu przez fundament rozdzielam na dwie gałęzie i rozprowadzam do czterech pokoi (tyle mam). Przewody wychodzą pod oknami, są zakończone rozetkami umożliwiającymi regulację ilości dopływającego powietrza. W domu jest podłogówka, więc świeże powietrze unosi się w górę i jest rozprowadzane po pokojach. II. Rura 200 idzie dalej prosto i dochodzi pod kominek. Po drodze ma obejście (na strych i z powrotem), na którym jest zamontowany filtr i wentylator nawiewny, ale na prostym odcinku (między tym by-passem) jest klapka, która się podnosi, gdy włącza się wentylator. Jak to działa? (tzn. jak chciałbym, żeby działało): 1) Gdy nie palę w kominku, klapka jest opuszczona i świeże powietrze jest rozprowadzane grawitacyjnie do czterech pokoi (na głównym przewodzie pod kominkiem ew. klapka, która w tej sytuacji odcina dopływ tego dużego strumienia chłodnego powietrza). 2) Gdy palę, włącza się wentylator, klapki się podnoszą i powietrze tłoczone jest pod kominek, a potem przewodami DGP do pokoi. U dołu kominka (w zasadzie szczelnego) jest jeszcze jedna klapka, która się podnosi i uniemożliwia przepływ powietrza do salonu, gdy jest ono tłoczone wentylatorem. Gdy wentylator jest wyłączony, klapka opada i umożliwia recyrkulację powietrza także z salonu. Wentylator zasysa świeże powietrze z GWC, ale zapewnia też recyrkulację ciepłego powietrza z czterech pokoi tymi samymi przewodami, którymi dostarczam tam świeże powietrze, gdy wentylator jest wyłączony. Ilość świeżego powietrza reguluję jakąś przepustnicą umieszczoną zaraz na wlocie do budynku. Skąd pomysł? 1) Chciałbym, żeby świeże powietrze dopływało do domu niezależnie od tego, czy wentylator jest włączony, czy nie. (Mam wątpliwości, czy uda się to zapewnić przewodami DGP, które mają wyloty pod sufitem). 2) Chciałbym, żeby DGP mogło pracować nie tylko z włączonym wentylatorem, ale też grawitacyjnie (to zresztą zapewnia rozwiązanie zaproponowane przez Jeża). Czy to będzie działać? (Chodzi mi głównie o to, co podkreśliłem tłustą czcionką)