Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pub5

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

Informacje osobiste

  • Mój klub zainteresowań
    Budowa - wymiana doświadczeń

Dane osobowe

  • Miejscowość
    Lublin
  • Województwo
    lubelskie

Profil płatny

  • Kategoria
    usługi

pub5's Achievements

 SYMPATYK FORUM (min. 10)

SYMPATYK FORUM (min. 10) (2/9)

10

Reputacja

  1. Witam, Szukaj sam. W Polsce agencje nieruchomości to pomyłka. Większość ich ofert można ustalić samemu i bezpośrednio dojść do sprzedającego. Tym bardziej jeśli chodzi o działki gdzie sprzedający zazwyczaj i tak niezależnie sam próbuje ją sprzedać (chyba że umowa na wyłączność ale to rzadkość). Ponadto z mojego doświadczenia wynika, że za ich pośrednictwem nie kupisz okazyjnie. Bo jeśli im coś takiego się trafia to sami to biorą i sprzedają z zyskiem. A wiec proponuję rower i zwiedzanie interesujących Cię okolic a niezależnie od tego puścić famę wśród znajomych. Powodzenia!
  2. Nie zgodzę się. Kodeks cywilny wskazuje kto to jest inwestor. Jest to po prostu strona umowy o roboty budowlane. Może więc to być i budujący za swoje, banku czy teściowej. Niemniej mnie również trochę śmieszy ta nowomowa. Jaki to inwestor co realizuje swoje podstawowe cele bytowe. Inwestorem powinno się określać kogoś kto pomnaża swoje dobra. Ale jeszcze bardziej śmieszy mnie nowomowa bankowa typu "budowanie swojej historii kredytowej", czy "dorabianie się zdolności kredytowej". To jest dopiero kształtowanie w ludziach mentalności niewolniczej. pozdrawiam
  3. Ale masz wirtualny problem. Niech Cie o to głowa nie boli. Te klocki są zazwyczaj w bardzo dobrych lokalizacjach, a wiadomo jeśli chodzi o atrakcyjność nieruchomości liczą się trzy zasady: 1. lokalizacja, 2. lokalizacja, 3. lokalizacja. Jak ktoś chce mieszkać w dobrym punkcie w mieście to kupi taki klocek i go zburzy lub wyremontuje kosztem nawet większym aniżeli stawianie nowego domu. Mam kilku znajomych co już się po 2,3 latach wyleczyli z mieszkania na wsi. I pojawia się wtedy rzeczywisty problem odkręcenia tematu. Ale co z tego jak w chałupę wpakowana kupa kasy (najlepsza dachówka, pompy ciepła, marmur na zamówienie i inne wodotryski) jak tego w żaden sposób już nie odzyskają bo po prostu nikt za cenę która równa się kosztom budowy od nich tego nie kupi. A dlaczego? Ponieważ dom zlokalizowany na zadupiu, na którym bez 2 samochodów i łaski chłopa - sąsiada, który ma ciągnik do odśnieżania, nie jesteś w stanie funkcjonować.
  4. taka ciekawostka z mojej okolicy: http://olx.pl/oferta/ekskluzywna-willa-lublin-CID3-IDh15FD.html#19cf1ead6c Właściciel chyba nie chce się pozbyć Oli, że tak ją ceni
  5. Kwestia gustu. Ja i moja żona nie przepadamy za rozwiązaniami z kuchnią w salonie tak jak ma to miejsce w niektórych projektach domów czy mieszkaniach) . Mimo tej ścianki i tak jest bardzo szerokie przejście do salonu, a dzięki niej salon nabrał kształtów i nie przypomina wnęki przy klatce schodowej. Ale tak jak piszę z gustami się nie dyskutuje i absolutnie nie twierdzę że rozwiązanie pierwotne jest złe Pozdrawiam
  6. Są i kominy:rolleyes: Dostawiłem też ściankę zasłaniającą częściowo klatkę schodową od salonu.
  7. Złudzenie:rolleyes: Mam 1.79 cm wzrostu i jest jeszcze duuużo zapasu. Nie mierzyłem dokładnie ale jak będę na budowie to z ciekawości sprawdzę.
  8. Kominy właśnie się robią Mam jeszcze pytanie, jakie macie rynny? 150 czy 125 mm średnicy? Sprzedawca dachówki namówił mnie na ciągłe (kształt podobny do kwadratu), mówił coś o lepszym mocowaniu itp. ale dziś wykonawca dachu jak się dowiedział co zamówiłem to zaczął odradzać. Zmieniłem więc na zwykłe okrągłe.
  9. Myślałem nad tą łazienką ale wtedy korytarz zrobiłby się trochę wąski. Coś się tam wykombinuje jeszcze (np. jakaś ścianka, murek) albo tak po prostu zostaną. Kominek planuję tak jak w projekcie. A czemu pytasz, coś przeoczyłem? Z dodatkowych rzeczy w salonie przedłużam tę ściankę po stronie kominka na długość spocznika schodów, żeby trochę je zasłonić i jednocześnie odgrodzić salon od klatki schodowej.
  10. Załączam zdjęcie moich schodów, może komuś się przyda. Są w literę U i mają dwa spoczniki. Dzięki takiemu rozwiązaniu są w dosyć wygodne tj. 17 cm wysokości i 27 cm głębokości stopnia. Minusy to to że dwa stopnie wychodzą za ściankę na korytarzu oraz że schody zachodzą delikatnie na drzwi pokoju przy salonie. Dla mnie jednak nie stanowi to problemu.
  11. No właśnie również mi z tą wysokością coś nie pasuje, bo wykonawca też mi powiedział że będzie niecałe 150 cm. Tak czy siak klamka zapadła -podwyższam troszkę dach i zmieniam o 2 stopnie kąt. Drugi strop już leży, teraz robią wieniec, a pod koniec tygodnia przyjeżdża więźba dachowa. Zdecydowałem się na dachówkę Meyer Holsen Piano - widziałem na żywo i robi wrażenie. Pozdrawiam Paweł
×
×
  • Dodaj nową pozycję...