Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

pub5

Użytkownicy
  • Liczba zawartości

    19
  • Rejestracja

Zawartość dodana przez pub5

  1. Witam, Szukaj sam. W Polsce agencje nieruchomości to pomyłka. Większość ich ofert można ustalić samemu i bezpośrednio dojść do sprzedającego. Tym bardziej jeśli chodzi o działki gdzie sprzedający zazwyczaj i tak niezależnie sam próbuje ją sprzedać (chyba że umowa na wyłączność ale to rzadkość). Ponadto z mojego doświadczenia wynika, że za ich pośrednictwem nie kupisz okazyjnie. Bo jeśli im coś takiego się trafia to sami to biorą i sprzedają z zyskiem. A wiec proponuję rower i zwiedzanie interesujących Cię okolic a niezależnie od tego puścić famę wśród znajomych. Powodzenia!
  2. Nie zgodzę się. Kodeks cywilny wskazuje kto to jest inwestor. Jest to po prostu strona umowy o roboty budowlane. Może więc to być i budujący za swoje, banku czy teściowej. Niemniej mnie również trochę śmieszy ta nowomowa. Jaki to inwestor co realizuje swoje podstawowe cele bytowe. Inwestorem powinno się określać kogoś kto pomnaża swoje dobra. Ale jeszcze bardziej śmieszy mnie nowomowa bankowa typu "budowanie swojej historii kredytowej", czy "dorabianie się zdolności kredytowej". To jest dopiero kształtowanie w ludziach mentalności niewolniczej. pozdrawiam
  3. Ale masz wirtualny problem. Niech Cie o to głowa nie boli. Te klocki są zazwyczaj w bardzo dobrych lokalizacjach, a wiadomo jeśli chodzi o atrakcyjność nieruchomości liczą się trzy zasady: 1. lokalizacja, 2. lokalizacja, 3. lokalizacja. Jak ktoś chce mieszkać w dobrym punkcie w mieście to kupi taki klocek i go zburzy lub wyremontuje kosztem nawet większym aniżeli stawianie nowego domu. Mam kilku znajomych co już się po 2,3 latach wyleczyli z mieszkania na wsi. I pojawia się wtedy rzeczywisty problem odkręcenia tematu. Ale co z tego jak w chałupę wpakowana kupa kasy (najlepsza dachówka, pompy ciepła, marmur na zamówienie i inne wodotryski) jak tego w żaden sposób już nie odzyskają bo po prostu nikt za cenę która równa się kosztom budowy od nich tego nie kupi. A dlaczego? Ponieważ dom zlokalizowany na zadupiu, na którym bez 2 samochodów i łaski chłopa - sąsiada, który ma ciągnik do odśnieżania, nie jesteś w stanie funkcjonować.
  4. taka ciekawostka z mojej okolicy: http://olx.pl/oferta/ekskluzywna-willa-lublin-CID3-IDh15FD.html#19cf1ead6c Właściciel chyba nie chce się pozbyć Oli, że tak ją ceni
  5. Kwestia gustu. Ja i moja żona nie przepadamy za rozwiązaniami z kuchnią w salonie tak jak ma to miejsce w niektórych projektach domów czy mieszkaniach) . Mimo tej ścianki i tak jest bardzo szerokie przejście do salonu, a dzięki niej salon nabrał kształtów i nie przypomina wnęki przy klatce schodowej. Ale tak jak piszę z gustami się nie dyskutuje i absolutnie nie twierdzę że rozwiązanie pierwotne jest złe Pozdrawiam
  6. Są i kominy:rolleyes: Dostawiłem też ściankę zasłaniającą częściowo klatkę schodową od salonu.
  7. Złudzenie:rolleyes: Mam 1.79 cm wzrostu i jest jeszcze duuużo zapasu. Nie mierzyłem dokładnie ale jak będę na budowie to z ciekawości sprawdzę.
  8. Kominy właśnie się robią Mam jeszcze pytanie, jakie macie rynny? 150 czy 125 mm średnicy? Sprzedawca dachówki namówił mnie na ciągłe (kształt podobny do kwadratu), mówił coś o lepszym mocowaniu itp. ale dziś wykonawca dachu jak się dowiedział co zamówiłem to zaczął odradzać. Zmieniłem więc na zwykłe okrągłe.
  9. Myślałem nad tą łazienką ale wtedy korytarz zrobiłby się trochę wąski. Coś się tam wykombinuje jeszcze (np. jakaś ścianka, murek) albo tak po prostu zostaną. Kominek planuję tak jak w projekcie. A czemu pytasz, coś przeoczyłem? Z dodatkowych rzeczy w salonie przedłużam tę ściankę po stronie kominka na długość spocznika schodów, żeby trochę je zasłonić i jednocześnie odgrodzić salon od klatki schodowej.
  10. Załączam zdjęcie moich schodów, może komuś się przyda. Są w literę U i mają dwa spoczniki. Dzięki takiemu rozwiązaniu są w dosyć wygodne tj. 17 cm wysokości i 27 cm głębokości stopnia. Minusy to to że dwa stopnie wychodzą za ściankę na korytarzu oraz że schody zachodzą delikatnie na drzwi pokoju przy salonie. Dla mnie jednak nie stanowi to problemu.
  11. No właśnie również mi z tą wysokością coś nie pasuje, bo wykonawca też mi powiedział że będzie niecałe 150 cm. Tak czy siak klamka zapadła -podwyższam troszkę dach i zmieniam o 2 stopnie kąt. Drugi strop już leży, teraz robią wieniec, a pod koniec tygodnia przyjeżdża więźba dachowa. Zdecydowałem się na dachówkę Meyer Holsen Piano - widziałem na żywo i robi wrażenie. Pozdrawiam Paweł
  12. Marcin dzięki za informacje. A jak masz rozwiązane wyjście na poddasze i gdzie? Początkowo miałem tam robić normalne schody bo miejsce na to mam dzięki temu że zlikwidowałem antresolę i mam szerszy korytarz na górze. Stwierdziłem jednak że jak tam będę wychodził góra raz na miesiąc czy dwa to wystarczą schody wysuwane z sufitu.
  13. Witam, jestem na etapie kończenia drugiej kondygnacji. Planuję położyć drugi strop by zrobić jeszcze poddasze na jakieś graty. Wykonawca doradza mi delikatne zwiększenie nachylenia dachu do 22 stopni i podniesienie dachu wieńcem o 30 cm. Czy ktoś z Was może zrobił coś podobnego? Z jednej strony chciałbym mieć tam jeszcze dodatkowe poddasze (nie musi być wygodne do chodzenia bo tylko jako składzik), a z drugiej nie chciałbym zbytnio zaburzyć architektury budynku by nie wyszła stodoła. Pozdrawiam P
  14. Witaj, jak możesz to pochwal się zdjęciami. Może wprowadzone przez Was zmiany okażą się inspiracją dla innych. Co zadecydowało o robieniu drugiego lanego stropu? pozdrawiam
  15. Witam, Zakupiłem właśnie ten projekt Modern B lustro. Będziemy budować w Lublinie, zamierzamy rozpocząć na wiosnę. Dzięki uprzejmości forumowiczów Prene oraz Jacekpo, którzy umożliwili nam obejrzenie domu na żywo (odpowiednio: już wykończonego oraz w stanie surowym zamkniętym) utwierdziliśmy się jedynie w przekonaniu, że to właściwy kierunek. Liczę również na wymianę poglądów i uzyskanie cennych wskazówek bo jak widzę forum nadal żyje. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...