Witam!
Od niedawna remontuje, w zasadzie chcę skończyć budowę domu, którą rozpoczął około 20 lat temu mój ojciec
Generalnie stan zamknięty, do wykończenia
Trzeba jednak wymienić dach(jest sama papa, planuję blachę lub gonty) - nic nie cieknie, nie leje się, ale wiekowa konstrukcja na pewno wymaga poprawy jeśli będę chciał zamieszkać na dłużej
Chodzi o strych!!!
Dzieli się na jak by 2 części
1 część to znajdująca się nad pokojami gdzie użyto już wełny, od spodu regipsy i na to ostatnio nakręciłem deski podłogowe(na krokwie poziome?) chyba tak to się nazywa;p....tu wszystko jest ok
2 część natomiast znajduje się nad ogromnym pokojem gdzie sufit stanowią deski( dość wiekowe i nie oszukujmy sie niepewne, mimo że impregnowane itd), latam niby po strychu ale deski cały czas ,,chodzą''. Chciał bym na te stare deski do krokwi przykręcić OSB. Moje pytanie brzmi czy coś się powinno dać na IZOLACJĘ pomiędzy deski tworzące sufit, a OSB właśnie. Chodzi przede wszystkim o pewność poruszania się po strychu gdyż nie będzie on zamieszkały, a jedynie ,,moje'' pomieszczenie:) na stare rupiecie, i ewentualnie jakiej grubości OSB użyć???
Gdzieś wyczytałem że można dać pomiędzy deski a OSB XPS STYRODUR 6mm( i czy wiadomo szanownemu gronu ile kosztuje taka przyjemność)
Osb mam po okazyjnej cenie u znajomego ale 15mm i czy wystarczy taka grubość
pozdrawiam fachowców:bye: