Ktos tutaj pisal o tym oczku wodnym czy trzeba pozwolenie czy nie żeby odprowadzanie scieki Z tego co mi sie gdzies obilo o uszy to jesli jest sie wlascicielem nawet stawu, sadzawki cz innego zbiornika wodnego, znajduje sie on na naszej posesji to zeby moc tam odprowadzac swoje oczyszczone scieki nie wymaga sie pozwolenia a jesli obiekt do ktorego mamy odprowadzic nie jest nasz wowczas sie wymaga. Ale nie jestem pewny w 100%. Ze swojego doswiadczenie polecam jesli tylko ktos ma odpowiednie warunki na dzialce. Zastosowac oczyszczalnie hydrofitowe gruntowo-roslinne z najlepiej 2ma zlozami. Jest to chyba najlepsza pod wzgledem skutecznosci oczyszczalnia przydomowa a do tego ma prosta konstrukcje. W ostatnim czasie mocno nabiera na popularnosci wlasnie przez swoja prostote w budowie, skutecznosc i praktycznie 0 koszty eksploatacji ktore wiaza sie glownie z praca pompy jesli jest nam potrzebna jesli nie to nie ma kosztow jako takich procz wkladu wlasnej pracy na np. wyrwaniu chwastow ze 2 razy na wiosne i ewentualnie wycinka rosliny na zlozu co jakis czas w zaleznosci od zastosowanej rosliny rok, dwa, trzy. Ogolnie polecam zainteresowac sie tematem w ostatnim czasie nawet jeden z parkow narodowych zastosowal takie rozwiazanie.